Paryż: szczyt liderów państw Trójkąta Weimarskiego
- Dodał: Piotr Kondratowicz
- Data publikacji: 13.06.2023, 11:19
W Paryżu miał miał miejsce kolejny szczyt w formacie Trójkąta Weimarskiego. W jego trakcie przywódcy Polski, Francji i Niemiec omówili kwestie związane z szeroko pojętym bezpieczeństwem, wojną w Ukrainie oraz sankcjami nakładanymi na Rosję. Tuż przed trójstronnym spotkaniem doszło również do rozmowy w cztery oczy z udziałem prezydentów Andrzeja Dudy i Emmanuela Macrona.
Podczas konferencji prasowej, która poświęcona była tematyce szczytu, prezydent Andrzej Duda zapewnił, że zarówno Polacy, jak i Francuzi oraz Niemcy są dzisiaj absolutnie złączeni wspólnym interesem. - Nie tylko wszyscy jesteśmy członkami Unii Europejskiej, ale przede wszystkim wszyscy stoimy dzisiaj bardzo mocno przy Ukrainie z jedną absolutną świadomością, a mianowicie, że Rosja nie może wygrać tej wojny - zakomunikował, przy czym zauważył, że naród ukraiński, stawiając zaciekły opór rosyjskiej agresji, walczy o to, o co niegdyś walczyli Polacy. - Dzisiaj Ukraińcy chcą tego samego, chcą politycznie dołączyć do wspólnoty Zachodu, powinniśmy im to umożliwić i to jest między innymi temat naszego dzisiejszego spotkania - zarówno przyszłe członkostwo Ukrainy w Unii Europejskiej, jak również, nie mam co do tego wątpliwości, przyszłe członkostwo Ukrainy także i w Sojuszu Północnoatlantyckim - zauważył Duda, jednocześnie nadmieniając, że Wołodymyr Zełenski, oczekuje od liderów państw Zachodu przedstawienia bardzo konkretnej perspektywy przystąpienia Ukrainy do, wcześniej wspomnianego, najpotężniejszego sojuszu militarnego na świecie.
W podobnym tonie na ten temat wypowiedział się gospodarz trójstronnego spotkania, Emmanuel Macron, który ocenił, że trwający konflikt zbrojny już teraz jest porażką strategiczną i geopolityczną strony rosyjskiej. - Ukraina broni się ze wzorową odwagą, jednocześnie stawiając czoła ogromnym wyzwaniom, jak to smutnie nam przypomniało w ubiegłym tygodniu zniszczenie tamy w Nowej Kachowce. Dlatego nasze niezachwiane wsparcie dla Ukrainy musi być kontynuowane, niezależnie od tego, czy będzie to wsparcie polityczne, wojskowe, gospodarcze, humanitarne lub dotyczące odbudowy kraju - oświadczył, po czym wyraził swoje przekonanie, że Rosjanom nie uda się podbić Ukrainy. - Sprawimy, że Rosja nie tylko nie będzie zwycięzcą tego smutnego przedsięwzięcia, lecz również nie będzie w stanie go powtórzyć - zakomunikował Macron, który zdradził również, że w trakcie poniedziałkowego (12.06) szczytu w ramach Komitetu Wspierania Współpracy Francusko-Niemiecko-Polskiej omówiona zostanie nie tylko obecna sytuacja w Ukrainie, ale także droga do trwałego pokoju zgodnie z warunkami postawionymi przez Ukrainę, jak również kwestie gwarancji bezpieczeństwa NATO.
O swoim niezachwianym wsparciu Ukraińców w walce z rosyjskim agresorem zapewniał również kanclerz Niemiec, Olaf Scholz. - Dziś w Paryżu chcemy my trzej wysłać bardzo ważny sygnał świadczący o tym, jak zaufana i ścisła jest współpraca Francji, polski i Niemiec w Europie. Trójkąt Weimarski ma wielkie znaczenie dla naszych trzech krajów - powiedział w trakcie briefingu prasowego. Nasze stanowisko jest jasne: Niemcy, Francja i Polska stoją ściśle u boku Ukrainy. Wspieramy ten kraj w obronie przeciwko agresji rosyjskiej pod względem politycznym. humanitarnym, finansowym, a także dostarczając broń - kontynuował Scholz, który, podobnie jak prezydent Macron, ocenił, że plan Władimira Putina się nie powiódł i nadszedł najwyższy czas, aby ten to zrozumiał. - Czas, by tę wojnę po prawie 16 miesiącach, z setkami tysięcy zabitych, z milionami rannych i jeszcze większą liczbą uchodźców - zakończył. Czas by wycofał wojska i wreszcie był gotowy do rozmów o sprawiedliwym pokoju - oświadczył w stolicy Francji.
Źródło: prezydent.pl, PAP
Piotr Kondratowicz
Dziennikarz - trochę z zawodu, trochę z zamiłowania. Pasjonat sportu, fotografii oraz polityki.