Donald Trump natychmiast spełnił więcej obietnic wyborczych, niż rząd Donalda Tuska przez ponad rok
kas.de

Donald Trump natychmiast spełnił więcej obietnic wyborczych, niż rząd Donalda Tuska przez ponad rok

  • Data publikacji: 23.01.2025, 11:59

Donald Trump, zaraz po ponownym objęciu urzędu prezydenta Stanów Zjednoczonych, błyskawicznie przystąpił do realizacji swoich zapowiedzi wyborczych. W ciągu jednego dnia podpisał kilkanaście rozporządzeń i decyzji, które zmieniły kierunek polityki USA. Wśród kluczowych działań znalazło się m.in. ogłoszenie stanu wyjątkowego na granicy z Meksykiem, wycofanie Stanów Zjednoczonych z WHO oraz ułaskawienie osób skazanych za udział w szturmie na Kapitol. Szybkie tempo wprowadzanych zmian kontrastuje z sytuacją w Polsce, gdzie rząd Donalda Tuska przez ponad rok nie zrealizował wielu kluczowych obietnic wyborczych.

 

Spełnianie obietnic od pierwszego dnia

 

Donald Trump od początku swojej prezydentury stawia na zdecydowane działania. W pierwszych godzinach urzędowania unieważnił aż 78 dekretów swojego poprzednika, Joe Bidena. Dzięki temu zniesiona została rządowa cenzura, a granice kraju zostały objęte dodatkowymi środkami bezpieczeństwa. W przeciwieństwie do Trumpa, Donald Tusk w Polsce wydaje się działać o wiele wolniej, co budzi niezadowolenie społeczeństwa. Wprowadzenie obiecanych reform wciąż pozostaje w sferze zapowiedzi, a ich realizacja napotyka liczne przeszkody biurokratyczne.

 

Przeczytaj więcej o niezrealizowanych obietnicach wyborczych: Rządowe plany kontra obietnice wyborcze

 

Wyjście z WHO – decyzja o globalnych konsekwencjach

 

Jednym z najbardziej kontrowersyjnych posunięć Trumpa było opuszczenie Światowej Organizacji Zdrowia. Powodem tej decyzji było „niewłaściwe zarządzanie pandemią COVID-19” oraz brak skutecznych reform. Budżet WHO na lata 2024-2025 wynosi 6,8 miliarda dolarów, a wycofanie się Stanów Zjednoczonych może znacząco osłabić jej globalny wpływ. Trump uznał, że organizacja nie spełnia swojej roli, a środki finansowe mogą być lepiej wykorzystane na poziomie krajowym. W Polsce wciąż trwają dyskusje na temat efektywności rządowych działań zdrowotnych, jednak konkretne decyzje nadal nie zapadły.

 

Zmiany w polityce społecznej i gospodarczej

 

Administracja Trumpa wyznaczyła jasny kurs w kwestiach społecznych. Jednym z priorytetów stało się wyeliminowanie ideologii gender z życia publicznego. Nowe przepisy mają uniemożliwić zmiany płci u dzieci oraz usunąć osoby transpłciowe z wojska, systemu edukacji i sportu kobiet. Oficjalnie USA mają uznać istnienie wyłącznie dwóch płci – męskiej i żeńskiej. To zdecydowane stanowisko zyskało poparcie wyborców. W Polsce podobne postulaty pojawiają się w debacie publicznej, jednak lewicowe rządy planują zmiany w przeciwną stronę, wzmacniania ideologii gender i LGBT. 

 

Polityka klimatyczna – nie dla ograniczeń

 

Kolejnym z głównych celów Donalda Trumpa jest wycofanie Stanów Zjednoczonych z porozumienia klimatycznego z Paryża. Uważa on, że zobowiązania dotyczące ograniczania emisji gazów cieplarnianych hamują rozwój gospodarczy USA i stawiają kraj w niekorzystnej sytuacji względem globalnej konkurencji. 

 

Wolność słowa priorytetem dla Trumpa

 

Donald Trump zapowiedział również walkę z cenzurą w mediach i internecie. Nowe rozporządzenia mają przywrócić wolność wypowiedzi jako kluczowy filar amerykańskiej demokracji. Jego administracja uważa, że lewicowe media i platformy społecznościowe ograniczały swobodę debaty publicznej. W Polsce rząd Donalnda Tuska planuje zmniejszać swobody z zakresu wolności słowa, rozwijając chociażby kary za tzw mowę nienawiści. 

 

Kontrola nad pomocą zagraniczną

 

Nowa administracja USA postanowiła także zawiesić na 90 dni programy pomocy zagranicznej, aby ocenić ich zgodność z polityką zagraniczną Stanów Zjednoczonych. Trump uznał dotychczasowy sposób wydatkowania środków za nieskuteczny i niekorzystny dla interesów USA. Warto zauważyć, że w 2023 roku amerykańska pomoc zagraniczna wyniosła 68 miliardów dolarów, z czego największe kwoty trafiały do Izraela, Jordanii i Egiptu. 

 

Donald Trump od pierwszego dnia urzędowania udowadnia, że można szybko i skutecznie realizować obietnice wyborcze. Jego działania pokazują, że konsekwencja i zdecydowanie przynoszą efekty. Tymczasem rząd Donalda Tuska zdaje się debatować nad nieistotnymi sprawami jak popularne bobry czy alkotubki, co budzi frustrację wśród wyborców oczekujących konkretnych zmian. Skuteczność Trumpa może być inspiracją dla polskich polityków, którzy często ograniczają się do zapowiedzi bez realnych działań, a czasami wręcz wyśmiewają swoich wyborców, komentując niezrealizowane obietnice.