
Koniec rosyjskiego gazu coraz bliżej. UE zapowiada zakaz importu do 2027 roku
- Dodał: Jakub Klonowski
- Data publikacji: 07.05.2025, 15:36
Unia Europejska przyspiesza działania zmierzające do uniezależnienia się od rosyjskich paliw kopalnych. Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen ogłosiła plan całkowitego zakazu importu rosyjskiego gazu, argumentując to koniecznością osłabienia zdolności Rosji do prowadzenia wojny.
Rosja jako niewiarygodny dostawca
Podczas środowej debaty w Parlamencie Europejskim, poświęconej sytuacji na Ukrainie, Ursula von der Leyen stanowczo podkreśliła, że „Rosja wielokrotnie dowiodła, że nie jest wiarygodnym dostawcą”. Jak przypomniała, Władimir Putin wielokrotnie wykorzystywał gaz jako narzędzie politycznego nacisku – dostawy były wstrzymywane w latach 2006, 2009, 2014, 2021 i nieprzerwanie w trakcie trwającej wojny.
Zdaniem szefowej KE, całkowite pozbycie się rosyjskiego gazu nie tylko jest możliwe – to wręcz konieczność. Jak zaznaczyła, „era rosyjskich paliw kopalnych w Europie dobiega końca”.
Zakaz nowych kontraktów i wygaszenie obecnych
Komisja Europejska zapowiedziała, że już pod koniec 2024 roku zostanie wprowadzony zakaz zawierania nowych umów na import rosyjskiego gazu – zarówno skroplonego LNG, jak i transportowanego gazociągami. Propozycja przepisów ma zostać przedstawiona w czerwcu. Obowiązujące obecnie kontrakty długoterminowe mają zostać wygaszone do końca 2027 roku.
Działania te wpisują się w szerszą strategię unijną, której celem jest zmniejszenie finansowania rosyjskiej machiny wojennej. Dochody z eksportu paliw kopalnych pozostają jednym z kluczowych źródeł budżetu Federacji Rosyjskiej. „Nie możemy finansować putinowskiego skarbca wojennego” – zaznaczyła von der Leyen.
Polscy europosłowie apelują o zdecydowane działania
W debacie zabrali głos również polscy eurodeputowani. Adam Bielan z PiS zaznaczył, że nie może być trwałego pokoju bez pełnej suwerenności Ukrainy i wycofania wszystkich rosyjskich wojsk z jej terytorium. „Pokój nie może nagradzać imperializmu” – dodał.
Z kolei Mirosława Nykiel z KO stwierdziła, że nie będzie bezpiecznej Europy bez wolnej Ukrainy. „Nie zgadzamy się na pokój na warunkach Kremla. To nie byłby pokój, tylko kapitulacja” – podkreśliła.
Krzysztof Hetman z PSL wezwał do odbudowy europejskiego przemysłu zbrojeniowego i do dalszego wsparcia Ukrainy, zarówno militarnego, jak i humanitarnego. „Musimy wykazać determinację” – apelował.
W imieniu Konfederacji wypowiedział się Tomasz Buczek, który zwrócił uwagę na konieczność wzmocnienia europejskich gospodarek i odejścia od polityki klimatycznej, która – jego zdaniem – osłabia przemysł ciężki. „Wojny wygrywa się gospodarką i zasobami” – stwierdził.
Strategiczny zwrot energetyczny
Decyzja o całkowitym zakazie importu rosyjskiego gazu stanowi jedno z najbardziej stanowczych działań UE w zakresie uniezależnienia się od Moskwy. Po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę w 2022 roku, państwa członkowskie zaczęły intensyfikować inwestycje w odnawialne źródła energii, dywersyfikować dostawy i zwiększać rezerwy.
Choć część państw członkowskich nadal korzysta z gazu rosyjskiego pośrednio, m.in. poprzez kontrakty spotowe, trend odchodzenia od surowców z Rosji staje się coraz bardziej widoczny i konsekwentny.