Ukraiński wywiad cybernetyczny uderza w Gazprom. Paraliż rosyjskiej infrastruktury gazowej
Boevaya mashina/Wikimedia Commons

Ukraiński wywiad cybernetyczny uderza w Gazprom. Paraliż rosyjskiej infrastruktury gazowej

  • Dodał: Poinformowani .pl
  • Data publikacji: 18.07.2025, 17:02

W nocy z 17 na 18 lipca 2025 roku doszło do spektakularnej operacji w cyberprzestrzeni. Specjaliści ukraińskiego wywiadu wojskowego HUR przeprowadzili skoordynowany atak na Gazprom – filar rosyjskiego sektora energetycznego. Skutki tego działania mogą być odczuwalne przez wiele tygodni, a konsekwencje – zarówno technologiczne, jak i ekonomiczne – mogą wykraczać daleko poza granice Rosji.

 

Zakrojony na szeroką skalę cyberatak


Ukraiński HUR miał zinfiltrować systemy informatyczne Gazpromu oraz blisko 390 jego spółek zależnych. Wśród nich znalazły się tak strategiczne podmioty jak Gazprom Teplo Energo, Gazprom Obl Energo i Gazprom Energozbyt. Z sieci usunięto kopie zapasowe, a wewnętrzne systemy zablokowano. Niemal 20 tysięcy administratorów IT straciło dostęp do kluczowych danych i aplikacji. Szczególnie poważne szkody odnotowano w infrastrukturze serwerowej – wiele maszyn przestało działać po nadpisaniu firmware'u BIOS, co oznacza konieczność fizycznej interwencji w centrach danych.

 

Uderzenie w serce rosyjskiej gospodarki


Gazprom od lat jest nie tylko energetycznym gigantem, ale i jednym z głównych źródeł dochodu państwa rosyjskiego. Atak wymierzony w jego infrastrukturę IT uderza bezpośrednio w możliwości operacyjne tej korporacji – od zarządzania przesyłem gazu, przez kontrolę techniczną, aż po rozliczenia kontraktów. Utrata dostępu do systemów SCADA, które odpowiadają za zautomatyzowane sterowanie zaworami i przepływem surowca, zmusiła operatorów do przejścia na tryb ręczny. To nie tylko znacząco spowalnia pracę, ale też generuje wysokie koszty i ryzyko awarii.

 

Cyberprzestrzeń nowym polem bitwy


Komentarze przedstawicieli ukraińskiego wywiadu sugerują, że operacja była elementem szerszej strategii. Jak zaznaczył anonimowy oficer HUR, „rosyjskie systemy cofają się do epoki młotka i szczypiec”. Taka narracja wskazuje, że Kijów traktuje wojnę w cyberprzestrzeni równie poważnie jak działania kinetyczne. Atak na Gazprom nie był incydentem – zaledwie tydzień wcześniej ukraińskie grupy hakerskie uderzyły w firmę Haskar Integration, dostawcę dronów dla rosyjskiej armii, niszcząc dziesiątki terabajtów danych projektowych.

 

Konsekwencje dla rynku gazu


Choć Unia Europejska zredukowała uzależnienie od rosyjskiego gazu po inwazji z 2022 roku, globalne rynki zareagowały nerwowo. Kontrakty gazowe TTF odnotowały wzrost zmienności. Inwestorzy obawiają się, że dalsze cyberataki mogą destabilizować sektor energetyczny, wywołując skoki cen, nawet jeśli fizyczna podaż nie zostanie zakłócona. Eksperci ostrzegają, że postrzegane ryzyko może wpływać na wyceny surowców przez wiele tygodni.

 

Geopolityczny wymiar ataku


Celem cyberataku był podmiot cywilny, jednak jego znaczenie dla rosyjskiego potencjału militarnego sprawia, że uderzenie mieści się w szarej strefie prawa międzynarodowego. Gazprom finansuje dużą część budżetu, z którego czerpane są środki na prowadzenie wojny. Moskwa może uznać operację HUR za eskalację i odpowiedzieć kontratakiem – nie tylko na infrastrukturę Ukrainy, ale również jej sojuszników.


Atak na Gazprom to jasny sygnał, że wojna nie ogranicza się już do linii frontu. Ukraina skutecznie przenosi działania do sfery cyfrowej, dezorganizując zaplecze technologiczne i ekonomiczne przeciwnika. Jeśli skala zniszczeń potwierdzi się w najbliższych tygodniach, może to oznaczać poważne osłabienie rosyjskiej gospodarki. Niezależnie od dalszych reakcji, jedno jest pewne – cyberwojna staje się integralną częścią współczesnych konfliktów zbrojnych.