Zarzuty wobec byłych dyrektorów Lasów Państwowych. W tle nazwisko posła Mateckiego i pół miliona złotych

Trwa śledztwo w sprawie nieprawidłowości przy zatrudnianiu Dariusza Mateckiego. Do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko trzem byłym dyrektorom Lasów Państwowych.

 

Podejrzane zatrudnienie w Lasach Państwowych

 

Do Sądu Rejonowego w Szczecinie wpłynął akt oskarżenia wobec trzech byłych dyrektorów Lasów Państwowych. Michał C., Józef K. i Andrzej Sz. zostali oskarżeni o przekroczenie uprawnień. Według śledczych, mieli dopuścić się fikcyjnego zatrudnienia posła Dariusza Mateckiego w dwóch jednostkach – Centrum Informacyjnym Lasów Państwowych i Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie.

 

Zarzuty dotyczące nieprawidłowości związane są z trwającym od wielu miesięcy śledztwem w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Prokuratura nie zamknęła jeszcze sprawy w zakresie odpowiedzialności samego posła. Jak poinformowano, postępowanie dotyczące Mateckiego nadal jest w toku.

 

Blisko pół miliona złotych za brak pracy

 

Według ustaleń Prokuratury Krajowej, Dariusz Matecki miał otrzymać łącznie ponad 480 tysięcy złotych w ramach fikcyjnego zatrudnienia. Jak podano, od czerwca 2020 roku do października 2023 roku miał pobierać wynagrodzenie, mimo że jak wynika z materiału dowodowego żadnych obowiązków służbowych nie wykonywał.

 

Polityk spędził około dwóch miesięcy w areszcie. W swoich publicznych wypowiedziach określił zatrzymanie jako „areszt wydobywczy”, twierdząc, że jest ofiarą represji politycznych. Śledczy nie komentują jego słów, podkreślając, że działania podejmowane są zgodnie z obowiązującym prawem.

 

Fundusz Sprawiedliwości pod lupą

 

Wątek fikcyjnego zatrudnienia posła Mateckiego to tylko fragment szerokiego śledztwa prowadzonego przez specjalny zespół Prokuratury Krajowej. Śledczy badają wiele aspektów związanych z działalnością Funduszu Sprawiedliwości. Sprawa dotyczy m.in. nieprawidłowego przydzielania środków finansowych przez resort sprawiedliwości, który przez lata nadzorował fundusz.

 

Według prokuratury, fundusze miały być przyznawane w sposób uznaniowy i niezgodny z celami określonymi w przepisach. Oprócz szkody dla Skarbu Państwa, zarzuty dotyczą również przywłaszczenia mienia, nadużycia stanowiska oraz prania pieniędzy. Wcześniejsze zarzuty usłyszał już m.in. ksiądz Michał Olszewski oraz kilka osób związanych z Fundacją Profeto i byłymi pracownikami resortu.

 

W tle nazwisko byłego ministra

 

Śledczy nie wykluczają kolejnych zarzutów wobec wysoko postawionych polityków. W przestrzeni publicznej pojawiają się sugestie, że śledztwo może doprowadzić do uchylenia immunitetu byłemu ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobrze. Prokurator krajowy Dariusz Korneluk przyznał, że badane są okoliczności związane z kierowaniem całą strukturą.

 

Według niego, do połowy sierpnia planowane jest złożenie kolejnych aktów oskarżenia, m.in. w sprawach zakupu systemu Pegasus oraz zatrudnienia Mateckiego. Równocześnie zespół śledczy kontynuuje analizę innych wątków, które mogą rzucić nowe światło na mechanizmy funkcjonowania Funduszu Sprawiedliwości.

 

 

Sprawa Dariusza Mateckiego i nieprawidłowości w Lasach Państwowych to jeden z wielu elementów większej układanki, którą od ponad roku składają śledczy. Choć do tej pory zarzuty usłyszało już kilkanaście osób, nie jest wykluczone, że lista podejrzanych będzie się poszerzać. Prokuratura podkreśla, że nadrzędnym celem prowadzonego postępowania jest ochrona interesu publicznego i przywrócenie przejrzystości w wydatkowaniu środków publicznych.