Zielona energia szansą na niższe rachunki. TAURON inwestuje w transformację i innowacje

Rok 2025 może okazać się przełomowy dla polskiej energetyki. Coraz więcej uwagi poświęca się odnawialnym źródłom energii i ich wpływowi na obniżenie kosztów prądu. Jednym z liderów zmian w tym obszarze jest TAURON Polska Energia, który deklaruje miliardowe inwestycje i rozwój rozwiązań mających na celu zrównoważoną transformację energetyczną. Podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego głos zabrał prezes spółki, Grzegorz Lot, wskazując konkretne kroki, które mają przybliżyć Polskę do bezemisyjnej i tańszej energii.

 

Zielona transformacja szansą na konkurencyjność

Unia Europejska konsekwentnie dąży do neutralności klimatycznej. Choć wyzwania są ogromne, to zdaniem przedstawicieli branży energetycznej, taka droga może przynieść Polsce przewagi konkurencyjne. Prezes TAURON-u podkreśla, że obecna strategia energetyczna UE jest szansą, którą należy realizować mimo przejściowych trudności.

 

W jego ocenie polityka oparta na rozwoju odnawialnych źródeł energii (OZE) i nowoczesnych technologiach w dłuższej perspektywie przyniesie Polsce korzyści – zarówno dla gospodarki, jak i dla odbiorców końcowych. Wśród najważniejszych projektów wymienił rozwój energetyki wiatrowej (onshore), inwestycje w magazyny energii oraz digitalizację infrastruktury energetycznej.

 

Rozwój sieci i elastyczność to fundament transformacji

Aby zielona energia była realnie tańsza i powszechnie dostępna, potrzebne są inwestycje w infrastrukturę. TAURON planuje przeznaczyć aż 60 mld zł w ciągu 10 lat na modernizację i rozbudowę sieci dystrybucyjnej. Znaczna część środków – 11 mld zł – ma pochodzić z Krajowego Planu Odbudowy.

 

Infrastruktura ma być rozwijana „rozsądnie”, z myślą o efektywności kosztowej i potrzebach rynku. Kluczową rolę odgrywa zaawansowana infrastruktura pomiarowa (AMI), która ma umożliwić wdrożenie dynamicznych taryf. TAURON planuje wprowadzenie nowej oferty już 21 czerwca, która ma zachęcić klientów do aktywnego zarządzania zużyciem energii.

 

Magazyny energii i elektromobilność jako elementy układanki

Rozwój odnawialnych źródeł energii niesie ze sobą wyzwanie związane z niestabilnością produkcji. Odpowiedzią na ten problem mają być magazyny energii. TAURON stawia zarówno na wielkoskalowe instalacje, jak i rozproszone rozwiązania – przydomowe baterie, które mogłyby wspierać sieć w momentach największego zapotrzebowania.

 

Duże znaczenie przypisuje się również elektromobilności. Spółka rozwija sieć stacji szybkiego ładowania w południowo-zachodniej Polsce, by umożliwić bezproblemowe przemieszczanie się samochodami elektrycznymi. Co więcej, ciepło – na przykład do podgrzewania wody – może pełnić funkcję naturalnego magazynu energii, zwłaszcza w miesiącach letnich.

 

Energetyka konwencjonalna wciąż potrzebna

Choć przyszłość należy do odnawialnych źródeł energii, nie oznacza to końca energetyki konwencjonalnej. Grzegorz Lot zaznacza, że jednostki węglowe nadal odgrywają istotną rolę w utrzymaniu bezpieczeństwa energetycznego. Blok 910 MW może pracować do 2035, a nawet do 2060 roku – technicznie jest to możliwe. Starsze bloki 200 MW będą działać tak długo, jak długo będzie istnieć system wsparcia, obecnie przewidziany do 2028 r.

 

Decyzja o ewentualnym wydzieleniu aktywów węglowych z dużych koncernów energetycznych pozostaje w gestii rządu. Zdaniem prezesa TAURON-u, niezależnie od tego, model biznesowy spółki jest wystarczająco elastyczny, by dostosować się do każdego scenariusza.

 

Rola klientów i edukacja społeczeństwa

Transformacja energetyczna nie powiedzie się bez udziału odbiorców końcowych. Prezes TAURON-u wskazuje, że rozwój taryf dynamicznych i rozproszonych magazynów wymaga aktywności samych klientów. Zmiana nawyków, lepsze zarządzanie zużyciem energii i otwartość na nowe technologie będą miały kluczowe znaczenie.

 

Niezbędna jest również edukacja i budowanie świadomości. Jak podkreślił Grzegorz Lot, redukcja emisji CO2 nie musi oznaczać wyższych kosztów dla odbiorców. Kluczowe są odpowiednie technologie i determinacja. – „Następna taka szansa może pojawić się dopiero za dwa–trzy pokolenia” – zaznaczył.

Polska stoi dziś przed historyczną szansą na zbudowanie nowoczesnego, taniego i przyjaznego środowisku systemu energetycznego. Inwestycje w OZE, magazyny energii i digitalizację sieci to nie tylko odpowiedź na wyzwania klimatyczne, ale także sposób na obniżenie cen prądu i zwiększenie konkurencyjności gospodarki. Kluczem do sukcesu będzie współpraca między rządem, sektorem energetycznym i samymi konsumentami.