BMC Racing Team: na skraju upadku

Być może będzie to już ostatni wyścig Tour de France dla zespołu BMC Racing Team. Sukcesy na wyścigu dookoła Francji grupa zadedykuje zmarłemu w kwietniu jej właścicielowi Andy'emu Rhisowi. Duże szanse na końcowy triumf ma Richie Porte.

Po śmierci Andy'ego Rhisa przyszłość grupy BMC stoi pod dużym znakiem zapytania. Najlepsi kolarze zespołu już prowadzą rozmowy z nowymi pracodawcami, żeby zapewnić sobie bezpieczną przyszłość. Pozostali kolarze walczą o bycie zauważonym przez ewentualną nową ekipę. Wszystko to jednak mając w pamięci zmarłego właściciela. Szczególnie ważne były sukcesy na wyścigu dookoła Szwajcarii, czyli ojczyzny Andy'ego Rhisa. W Tour de Suisse Richie Porte wygrał klasyfikację generalną, Stefan Kueng był najlepszy w indywidualnej czasówce, a cały zespół triumfował w drużynowej jeździe na czas.

Tour de Suisse był próbą generalną przed Tour de France. Richiego Porte'a bardzo często podaje się jako kandydata do pokonania Christophera Froome'a. Tak było również rok temu, ale Australijczyk upadł na zjeździe na pamiętnym 9. etapie i wycofał się z Wielkiej Pętli. W 2016 roku w barwach BMC Porte zajął 5. miejsce. Wcześniej był pomocnikiem Chrisa Froome'a. Richie Porte wygrał w swojej karierze już 8 wyścigów etapowych, ale na tej liście nie ma żadnego wielkiego touru. Wyścig w Szwajcarii pokazał, że forma jest. Teraz australijski kolarz musi stanąć na trudne 3 tygodnie na czele ekipy, która jest bardzo mocna.

BMC to jeden z głównych faworytów do zwycięstwa jazdy drużynowej na czas, która na początku ustawi klasyfikację wyścigu. W górach oczywiście wszystko zależeć będzie od Richiego Porte'a. Może on liczyć na pomoc Tejaya van Garderena, Grega van Avermaeta czy Damiano Caruso. Van Garderen tylko dwa razy, na Tour de France 2012 i 2014, gdzie zajął 5. miejsca, sprawdził się w roli lidera. Van Avermaet to aktualny mistrz olimpijski i specjalista od klasyków. Nieudaną wiosnę Belg może sobie powetować zwycięstwem na etapie z metą w Roubaix. Van Avermaet to ubiegłoroczny triumfator „Piekła Północy”. Rok temu po wycofaniu się Porte'a rolę lidera BMC przejął Damiano Caruso. Ostatecznie Włoch uplasował się na dobrym 11. miejscu.

Mocnym kandydatem do zwycięstwa w czasówce jest Stefan Kueng. Reprezentant Szwajcarii wygrał ostatnio etap jazdy na czas na wyścigu w swoim kraju oraz zdobył złoty medal mistrzostw swojego kraju w tej specjalności. Na otwarcie ubiegłorocznej edycji Tour de France na czasówce w Dusseldorfie, Kueng przegrał tylko z Geraintem Thomasem. Szwajcarowi nie jest obecne również ściganie w klasykach. Wyścigi jednodniowe to także domena innego Helweta, Michaela Schara. Na finiszach, może trochę trudniejszych niż typowo sprinterskie, powalczy Partick Bevin.

Niespodzianką jest miejsce w składzie Simona Gerransa. 38-letni kolarz, który od tego sezonu ściga się w barwach BMC Racing Team, już odniósł największe sukcesy w swojej karierze. Należą do nich m.in. 2 zwycięstwa etapowe na Tour de France i triumfy w monumentach Liege-Bastogne-Liege i Mediolan-San Remo. Wybór Australijczyka do ósemki BMC na Wielką Pętlę jest sporą kontrowersją, biorąc pod uwagę ostatnie słabe występy Gerransa. Belgijska prasa rozgoryczona brakiem w składzie zwycięzcy ostatniego Tour de Pologne Dylana Teunsa uważa, że to sam Richie Porte z powodów koleżeńskich chciał, żeby jego rodak pomagał mu na Wielkiej Pętli. Decyzja zapadła, teraz trzeba czekać na to, jak Richie Porte zaprezentuje się na trasie wyścigu.

Kluczowy kolarz: Richie Porte
Siła drużyny: 5/5
Liczba zwycięstw w sezonie: 15
Miejsce w rankingu UCI: 5