
Koło rowerowe, które oczyszcza powietrze
- Dodał: Marta Wolf
- Data publikacji: 14.01.2021, 20:18
Kristen Tapping, absolwentka wzornictwa przemysłowego na London South Bank University, uważa, że jej wielokrotnie nagradzany wynalazek Rolloe (od Roll Off Emissions), przekształca zwyczajne koło rowerowe w oczyszczacz powietrza.
Według badań Europejskiej Federacji Rowerzystów przeciętny rower emituje 21 g CO2 na każdy przejechany kilometr, 5 g na produkcję i konserwację roweru oraz 16 g na spalone kalorie przez rowerzystę. Tych liczb nie ma sensu porównywać z emisjami pojazdu silnikowego. Okazuje się, że jazda na rowerze nie tylko wpływa na naszą kondycję, ale też może poprawić jakość powietrza, stając się tym samym jeszcze bardziej ekologicznym sposobem przemieszczania się.
Rolloe to trójramienne koło z bocznymi mocowaniami do koła rowerowego. W swoim wyglądzie przypomina kołpak samochodowy. Ma filtr wewnętrzny HEPA, który pochłania cząsteczki zanieczyszczeń oraz węgiel aktywny o działaniu neutralizującym. Konstrukcja działa podobnie jak wiatrak. W trakcie jazdy skażone powietrze wpada w wyprofilowane łopatki i przenika przez filtry, a dzięki sile odśrodkowej jest uwalniane. Urządzenie świetnie działa zarówno przy niskich, jak i wysokich prędkościach.
Pomysł pojawił się podczas jazdy na rowerze po Londynie. Do Kristen dotarło, ile szkodliwych zanieczyszczeń dostaje się do powietrza w wyniku działalności człowieka. Duża koncentracja domów opalanych piecami, zakłady przemysłowe, elektrownie oraz transport w połączeniu z brakiem ruchu wiatru i wilgotnością powodują kumulowanie się zanieczyszczeń. Smog samochodowy to nie tylko to, co leci z rur wydechowych. To także drobinki z opon i klocków hamulcowych, pył z jezdni wznoszony przez jadące pojazdy. Problem złej jakości powietrza jest zatem złożony, a walka z nim powinna być prowadzona na wielu płaszczyznach. Kristen chciała połączyć przyjemne z pożytecznym i w centrum miasta, gdzie zanieczyszczenie jest najsilniejsze, jeżdżąc na rowerze dbać o powietrze.
Zwyciężczyni konkursu Design Innovation in Plastics zmierzyła się z najbardziej palącym problemem współczesnych miast. Jako finalistka przeanalizowała więcej badań dotyczących elementów, które mają wpływ na koło rowerowe, tj. materiały, czynniki zewnętrzne. Następnie opracowała drugi, nagrodzony prototyp Rolloe, teraz pracuje nad trzecim. Ma zamiar ulepszać prototypy dopóki nie wyprodukuje komercyjnie opłacalnego i nadającego się do jazdy koła z odpowiednią filtracją, które wytrzyma warunki pogodowe. Projekt powstał z myślą o rowerach miejskich, jednak dostrzegając duże zainteresowanie indywidualnych klientów, Kristen rozważa produkcję na szerszą skalę. Według niej, korzystając z nakładki w mieście tak zanieczyszczonym jak Londyn, z powodzeniem można wymieniać powietrze przez 250 kilometrów.
Wiemy już od dawna, że musimy szybko ograniczać emisje CO2 po to, żeby spowolnić globalne ocieplenie, inaczej skutki zmian klimatycznych będą nam się dawały coraz bardziej we znaki. Potrzebne są szybkie i spójne działania globalne i lokalne, a także edukacja najmłodszych. Według obliczeń, gdyby 10 procent wszystkich londyńskich rowerzystów miało zamontowany na swoim rowerze Rolloe, przefiltrowaliby około 266 865 m3 powietrza dziennie. Nie pozostaje nam nic innego, jak tylko czekać aż wynalazek Kristen Tapping wejdzie na rynek i będzie możliwość korzystania z niego, również w Polsce.