Youtube Screenshot/Prince Midnight
Muzyk zbudował gitarę z kości swojego wujka
- Data publikacji: 12.02.2021, 23:41
Początkujący youtuber i muzyk Prince Midnight wykorzystał szkielet swojego zmarłego wujka do stworzenia gitary. W ten sposób artysta chce uhonorować mężczyznę, dzięki któremu rozpoczął swoją przygodę z muzyką.
Prince Midnight wpadł na niecodzienny pomysł. Mężczyzna skonstruował gitarę, której korpusem jest ludzki szkielet. Kości wbudowane w instrument należą do zmarłego w latach 90. XX wieku w Grecji wujka artysty - Filipa.
Mężczyzna jeszcze przed śmiercią zadeklarował, że swoje ciało chciałby przekazać na cele naukowe. Tak też się stało - przez następne 20 lat służyło ono studentom medycyny. Następnie szczątki trafiły na cmentarz, a rodzina artysty musiała opłacać na nim miejsce. Jak mówił Prince, jest to dość duży problem, ponieważ kościół w Grecji nie pozwala na kremację.
Prince Midnight w celu sprowadzenia zwłok wuja do kraju skontaktował się z właściwymi władzami, w tym z departamentem stanu i biurem prokuratora stanowego. Akcja zakończyła się powodzeniem.
- Otrzymałem pudełko z kośćmi i z początku nie wiedziałem co z nimi zrobić. Zakopać je? Skremować? Schować na strychu? Wszystko wydawało się być złym pomysłem na upamiętnienie kogoś, kto wciągnął mnie w heavy metal - powiedział Prince.
Finalnie muzyk postanowił wykorzystać je i stworzyć z kości wuja korpus gitary. O pomoc zwracał się do osób pracujących w sklepach muzycznych.
Niestety, wszyscy byli zbyt przerażeni pomysłem artysty i odmawiali współpracy. Prince Midnight postanowił więc swój pomysł zrealizować samodzielnie - tak powstała gitara, którą nazwał Filip Skelecaster.
- Wierzę, że część mojego wujka Filipa wciąż tutaj jest, dosłownie i w przenośni. Czuję jego obecność i mam wrażenie, że lubi swoje nowe "metalowe" wcielenie - skomentował Prince Midgnight.
Pierwszym utworem zagranym na wyjątkowej gitarze był cover klasycznego black metalu z 1994 roku pt. Transilvanian Hunger z repertuaru zespołu Darkthrone.