Ogłoszono polskiego reprezentanta na Eurowizję 2021
- Dodał: Oliwia Szeląg
- Data publikacji: 12.03.2021, 10:30
Konkurs Piosenki Eurowizji niektórzy kochają, a niektórzy uważają za kicz i niepotrzebną imprezę. Jednak faktem jest, że ESC jest najchętniej oglądanym niesportowym wydarzeniem na świecie i co roku wzbudza kontrowersje. Polska przedstawiła swojego kandydata do tegorocznego konkursu.
W 65. wydaniu show Polskę będzie reprezentował Rafał Brzozowski, o czym mówiło się już od jakiegoś czasu. W pewnym momencie fani wydarzenia nie wiedzieli, co mają myśleć, ponieważ w konkursie w 2020 roku Polskę miała reprezentować Alicja Szemplińska. Impreza została odwołana i przeniesiona na następny rok ze względu na pandemię COVID-19. Europejska Unia Nadawców (EBU) wydała oświadczenie, że w kolejnej edycji państwa będą mogły zdecydować czy ponownie wysłać kandydata z 2020 roku, czy wybrać nowego.
Mniej więcej na tydzień przed oficjalnym ogłoszeniem polskiego kandydata, wyłoniło się wiele propozycji. Dyskutowano o rzekomym wyborze ostatniego zwycięzcy The Voice of Poland, Krystiana Ochmana, czy też Donatana i Cleo, którzy próbowali swoich sił w konkursie w 2014 roku. Całą dyskusję podsycił sam Donatan, zamieszczając wpis na swoim profilu na Facebooku, który sugerował potencjalny udział artystów w wydarzeniu.
Alicja Szemplińska w ostatnim okresie przyznała, że nie ma od Telewizji Polskiej żadnych informacji, by to ona miała pojechać do Rotterdamu.
Rafał Brzozowski już w ubiegłych latach starał się o możliwość reprezentowania Polski na Eurowizji. W 2017 roku, kiedy jeszcze telewidzowie mogli wybierać reprezentanta, artysta zaprezentował utwór Sky Over Europe. Piosence zarzucano m.in. mało nowoczesny styl, a mimo to o włos nie została polską propozycją konkursową. Sky Over Europe zajęło drugie miejsce w preselekcjach, a utwór ten wyprzedziła Kasia Moś z piosenką Flashlight. Rafał Brzozowski został wygwizdany podczas wydarzenia, a po nim przyznawał, że już nie będzie próbował swoich sił w konkursie, ponieważ ma co robić.
Dziś (12.03.2021) prowadzący program Jaka to melodia? zaprezentował swój eurowizyjny utwór w Pytaniu na Śniadanie w TVP. Piosenka pt. The Ride łączy nowoczesność i charakterystykę lat 80. czyli coś, czego w muzyce w 2020 było bardzo dużo (np. płyta od Duy Lipy Future Nostalgia czy The Weeknd After Hours). Śledząc ostatnie edycje konkursu, można dojść do wniosku, że kompozycja The Ride wydaje się być odpowiednią i taką, za którą nie musimy się wstydzić. W dodatku podczas PnŚ Brzozowski zdradził, że nad choreografią sceniczną będzie czuwał sam Augustin Egurrola. Padła też informacja, że producenci kawałka pochodzą ze Szwecji i mają za sobą współpracę z Duą Lipą (szczegóły nie są znane). W rozmowie pod tym linkiem, zaznaczono, że jeden z muzyków został nominowany do nagrody Grammy. Jednak nie chodzi o amerykańską nagrodę Grammy, tylko o jej szwedzki odpowiednik - Grammis. Joakim Övrenius, czyli jeden z producentów, pracował z piosenkarzem o pseudonimie Brolle, który faktycznie zdobył takową nominację.
Reszta kompozytorów to Thomas Karlsson, Clara Rubensson, Johan Mauritzson. W poście opublikowanym na Facebooku przez samego Joakima Övreniusa czytamy, że przy piosence współpracowali również Johan Glössner, Linnéa Hermansson, Mankan Sedenberg oraz Björn Engelmann. Warto wspomnieć, że w wersji demo, utwór The Ride śpiewała Clara Rubensson. Wielu internautów uważa, że to właśnie jej lepiej pasowała ta piosenka. Niestety, to wykonanie zostało zablokowane w serwisie YouTube.
Piosenkarz swoją ostatnią płytę pt. Moje serce to jest muzyk, czyli polskie standardy wydał w 2016 roku. Po dzisiejszym programie wiemy, że pracuje nad nowym albumem. Do tego momentu jego największymi hitami pozostają Tak blisko (2012) oraz Magiczne słowa (2014).