Serie A: Napoli przyjedzie na San Siro w hicie kolejki
D7ckon/Wikimedia Commons

Serie A: Napoli przyjedzie na San Siro w hicie kolejki

  • Dodał: Krystian Stefaniuk
  • Data publikacji: 14.03.2021, 09:29

W hicie 27. kolejki włoskiej Serie A AC Milan przyjmie na San Siro Napoli Piotra Zielińskiego. Milan w tym sezonie walczy z Interem o Scudetto, przypominając wszystkim mediolańczykom najlepsze czasy obu klubów. Napoli zaś chce wystąpić w przyszłej edycji Ligi Mistrzów UEFA. Bez wątpienia czeka nas ciekawy pojedynek, którego rezultat może wprowadzić zmiany w górze tabeli.

 

AC Milan w tym sezonie jest sporą niespodzianką włoskich boisk. Przez lata tułania się poza pierwszą czwórką, siedmioletnią już nieobecnością w Champions League i ogólnymi problemami klubowymi przyszedł lepszy czas dla Milanu. Pozycja wicelidera na tym etapie sezonu jest sporą niespodzianką dla fanów Rossonerich, na pewno niespodzianką pozytywną. Wygląda na to, że utytułowany klub znalazł właściwą ścieżkę. Na próżno jeszcze porównywać obecną ekipę do drużyny pamiętającej takie postaci jak Paolo Maldini, Andrea Pirlo, Kaka czy Andrij Szewczenko, jednak na pewno widoczne jest światełko w tunelu i wiele wskazuje na to, że Milan wraca do europejskiej czołówki. Ostatnio zespół Stefano Pioliego nie prezentuje się rewelacyjnie, głównie widoczne jest to w Lidze Europy, w Serie A jednak mimo bladej gry, dystans do Interu jest utrzymywany, choć wynosi on sześć oczek i Milanowi grającemu dodatkowo w Europie może być ciężko dogonić najbliższych sąsiadów. Milan jest poważnie osłabiony kontuzjami, urazy leczą m.in. Zlatan Ibrahimovic, Ante Rebic czy Alessio Romagnoli, czyli dość ważne ogniwa drużyny z Lombardii, jednak w ostatnich spotkaniach Pioli radził sobie bez tych graczy i porażki nie zaznał. Pytanie, czy ci, którymi Włoch dysponuje, podołają, będącemu w ofensywnym gazie, Napoli.

 

SSC Napoli. Napoli jak co sezon zapowiadało walkę o mistrzostwo i jak co sezon rozczarowuje swoich kibiców. Ten i ostatni sezon były nieco słabsze w wykonaniu drużyny z Kampanii, obecnie szóste miejsce, rok wcześniej siódme. Napoli już się pożegnało z Ligą Europy, katem okazała się Granada, niebędąca faworytem dwumeczu. Nastroje w Neapolu na pewno nie są najlepsze, w ostatnich latach zespół regularnie meldował się w Lidze Mistrzów, a wygląda na to, że szykuje się kolejny rok bez Champions League na Stadio San Paolo. Niemniej jednak ostatnie spotkania to dobra gra ofensywna zespołu prowadzonego przez Gennaro Gattuso, w ostatnich trzech meczach ligowych Napoli strzeliło osiem bramek i gra zespołu wyglądała lepiej niż w lutym. Warto wspomnieć, że spora w tym zasługa Piotra Zielińskiego, który sam strzelał, jak i asystował przy trafieniach kolegów. Napoli przyjedzie do Mediolanu po trzy punkty, jest to zespół walczący i Gattuso na pewno ma plan na swój były klub, lecz pytanie – czyj zamysł okaże się lepszy?

 

W takich meczach ciężko jest określać rolę faworyta. Nawet przy niższej formie jednego z takich zespołów, jakie przyjdzie nam oglądać w niedzielę, zawsze można oczekiwać wielkiego widowiska i wyrównanego spotkania i stawiając się w perspektywie obserwatorów futbolu, liczymy na mecz pełen emocji, nietuzinkowych zagrań i bramek. Czy nasze oczekiwania zostaną zaspokojone, okaże się w niedzielę późnym wieczorem.

 

Spotkanie rozpocznie się w niedzielę 14 marca, o godzinie 20.45. Na arbitra spotkania wyznaczony został Fabrizio Pasqua.