Siatkówka na Igrzyskach: szósty występ Polaków
- Dodał: Kacper Lewandowski
- Data publikacji: 30.03.2021, 14:25
Ostatni tydzień marca oznacza, że już naprawdę jesteśmy blisko otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Tokio. W ramach naszego cyklu Siatkówka na Igrzyskach przypominamy Państwu występy naszych reprezentacji na dotychczasowych imprezach czterolecia. W ubiegłym tygodniu przybliżyliśmy Państwu Igrzyska Olimpijskie w Atalancie, a dzisiaj przeniesiemy Państwa na hale w Atenach, osiem lat później.
Tradycyjnie rozpoczniemy od naszej reprezentacji kobiet. Były to ostatnie Igrzyska z serii dziesięciu kolejnych imprez bez występu Polek. Po raz pierwszy jednak od 1976 r. żeńskiej reprezentacji udało się wystąpić na Europejskim turnieju kwalifikacyjnym, który odbył się w Baku. Miejsce zapewniły sobie dzięki wygranej złota na Mistrzostwach Europy w Ankarze w 2003 r. Był to bardzo udany turniej naszych reprezentantek. W fazie grupowej pokonały Holenderki, Ukrainki, Bułgarki i Czeszki, ulegając jedynie reprezentantkom Włoch. W półfinale odbyły dramatyczne spotkanie z Niemkami, które udało się pokonać dopiero po tie-breaku. W ostatnim meczu turnieju Polki spotkały się z gospodyniami. Tym razem jednak ani na moment nie straciły koncentracji i pokonały Turczynki, po raz pierwszy w tych rozgrywkach nie tracąc nawet seta.
W turnieju kwalifikacyjnym w fazie grupowej Polki zmierzyły się z Rosjankami, które pokonały 3:1, Niemkami, które znów z lekkimi problemami pokonały po tie-breaku oraz gospodyniami turnieju, Azerkami. W ostatnim meczu Biało-Czerwone zmuszone były uznać wyższość oponentek nie wyrywając im nawet jednego seta. W półfinale odbył się rewanż finału MŚ z Turczynkami. Tym razem to nasze reprezentantki z meczu wracały na tarczy. Niesamowicie ironiczny wydaje się fakt, że ostatecznie na Igrzyska pojechały Rosjanki i Niemki, czyli drużyny, które w kwalifikacjach musiały uznać wyższość Polek.
Drogą męskiej reprezentacji do Aten była dość nierówna. W styczniu wystąpiliśmy na Europejskim Turnieju Kwalifikacyjnym w Lipsku. Niestety pokonaliśmy tylko gospodarzy i to po tie-breaku. Rosjanie i Bułgarzy natomiast nie pozostawili nam żadnych złudzeń, pokonując nas po 3:0. Bilet ostatniej szansy wywalczyliśmy na Światowym Turnieju Kwalifikacyjnym w Porto, gdzie zgarnęliśmy komplet zwycięstw z Wenezuelą, Portugalią i Kazachstanem, oddając tylko dwa sety gospodarzom turnieju.
Na greckich halach Polakom również szło bardzo w kratkę. Z jednej strony w meczu otwarcia wygraliśmy z Serbią i Czarnogórą 3:0, w każdym secie mając zapas punktów. Z drugiej następne dwa mecze były w naszym wykonaniu po prostu słabe. Z Grekami i Francuzami udało nam się wywalczyć tylko jednego seta. Na koniec fazy grupowej zostały nam spotkania z egzotycznymi reprezentacjami Tunezji i Argentyny. Reprezenci z Afryki nie stanowili dla Polaków wyzwania, w cuglach wyrywając nam tylko jednego seta. Z zespołem z Ameryki Łacińskiej jednak zmuszeni byliśmy przemęczyć się do tie-breaka, który wygraliśmy po grze na przewagi. Ostatecznie fazę grupową zakończyliśmy z trzema zwycięstwami i dwoma porażkami, co premiowało nas grą w ćwierćfinale. W fazie pucharowej trafiliśmy najgorzej jak tylko mogliśmy. Na naszej drodze stanęli reprezentanci Brazylii. Canarinhos nie pozostawili nam żadnych złudzeń. Przegraliśmy 0:3, co prawda bez kompromitacji, ale w każdym z setów czegoś nam brakowało. Ostatecznie odpadliśmy z reprezentacją, która wygrała cały turniej. Tak rozpoczęło się nasze ćwierćfinałowe fatum, które mamy nadzieję uda się przełamać podopiecznym Vitala Heynena w tym roku.
Skład reprezentacji Polski na Igrzyskach w Atenach w 2004 roku:
Michał Bąkiewicz, Piotr Gabrych, Arkadiusz Gołaś, Piotr Gruszka, Krzysztof Ignaczak, Łukasz Kadziewicz, Dawid Murek, Radosław Rybak, Andrzej Stelmach, Robert Szczerbaniuk, Sebastian Świderski, Paweł Zagumny
Trener: Stanisław Gościniak
Wyniki spotkań:
Polska - Serbia i Czarnogóra 3:0 (25:21, 25:17, 25:16)
Polska - Grecja 1:3 (25:21, 18:25, 21:25, 20:25)
Polska - Francja 0:3 (15:25, 18:25, 20:25)
Polska - Tunezja 3:1 (25:18, 23:25, 25:19, 25:23)
Polska - Argentyna 3:2 (19:25, 22:25, 25:23, 25:22, 20:18)
Polska - Brazylia 0:3 (22:25, 25:27, 18:25)