Ronde van Vlaanderen kobiet: Annemiek van Vleuten najlepsza
Filip Bossuyt / Creative Commons

Ronde van Vlaanderen kobiet: Annemiek van Vleuten najlepsza

  • Data publikacji: 04.04.2021, 18:20

Annemiek Van Vleuten z Movistar Team wygrała Ronde Van Vlaanderen kobiet. Holenderka zwyciężyła po samotnym ataku. Na podium stanęły również Lisa Brennauer (Ceratizit-WNT Pro Cycling) i Grace Brown (Team BikeExchange). Najlepsza z Polek Katarzyna Niewiadoma zakończyła wyścig poza pierwszą dziesiątką.

 

Trasa Ronde Van Vlaanderen kobiet liczyła 152,5 km. W trakcie wyścigu kolarki miały do pokonania jedenaście odcinków brukowych, z których pięć było podjazdami. Najciekawiej zapowiadały się ostatnie kilometry. 17 km przed metą zawodniczki osiągały Oude Kwaremont, a 3,5 km później Paterberg. Na tych brukowych wzniesieniach najczęściej decydowały się losy wyścigu w edycjach męskich.

 

 

Jako pierwsze od peletonu odjechały Fien Van Eynde (Doltcini - Van Eyck Sport) oraz Mieke Kröger (Team Coop - Hitec Products). Do dwójki uciekinierek próbowała dołączyć Marijke De Smedt (Multum Accountants Ladies CT). Po chwili jednak peleton ograniczył jej zapędy i dogonił Belgijkę z Multum Accountants CT. Po przejechaniu około 30 km główna grupa powstrzymała również dwie uciekinierki. Ponownie cały peleton jechał razem.

 

Kolejny atak przeprowadziła Femke Markus z zespołu Parkhotel Valkenburg. Holenderka postanowiła odjechać głównej grupie 105 km przed metą, czyli około 10 km przed pierwszym podjazdem Kattenbergiem. Po kilku kilometrach do Holenderki dołączyły Rozanne Slik (Bingoal Casino - Chevalmeire CT), Amber Aernouts (Doltcini - Van Eyck Sport), Inga Cesuliene (Aromitalia - Basso Bikes - Vaiano) i Emilie Moberg (Drops - Le Col TEMPUR). Przed podjazdem pod Kattenberg ucieczka zbudowała 50 sekund przewagi nad peletonem.

 

Po przejechaniu Kattenbergu różnica pomiędzy peletonem a uciekinierkami zmalała do kilkunastu sekund. Po Edelare peleton doścignął odjazd i ponownie na czele była główna grupa. Taki stan rzeczy utrzymywał się przez kolejne kilkadziesiąt kilometrów. Na podjeździe Berg Ten Houte peleton bardzo przyspieszył. Sporo kolarek nie wytrzymało tempa i odpadło z głównej grupy. Do mety zostało już mniej niż 50 km, więc ekipy faworytek rozpoczęły selekcję.

 

Na wzniesieniu Kanarienberg na czele peletonu pojawiła się Annemiek Van Vleuten (Movistar Team), która narzuciła bardzo silne tempo. W czołówce zostało około 20 kolarek w tym m.in. Marianne Vos (Team-Jumbo Visma), Katarzyna Niewiadoma (Canyon Sram Racing) oraz Elisa Longo Borghini (Trek-Segafredo). Z grupy faworytek odjechała jednak mistrzyni Francji Audrey Cordon-Ragot (Trek-Segafredo). Francuzka szybko zyskała kilkanaście sekund przewagi. Do przejechania zostało jeszcze 40 km, a żadna z rywalek nie próbowała dołączyć do Cordon Ragot.

 

Kilka kilometrów przed rozpoczęciem Kruisberg-Hotond grupa postanowiła rozpocząć gonienie Francuzki. Ciężko na czele grupy faworytek pracowały Floortje Mackaij (Team DSM) i Soraya Paladin (Liv Racing). Przewaga Francuzki jednak rosła i na 30 km przed metą wynosiła 45 sekund. Po Kruisbergu skontratakowała Paladin. Włoszka próbowała dogonić Cordon-Ragot przed finałowymi wzniesieniami Oude Kwaremont i Paterberg. U podnóża Starego Kwaremontu Cordon-Ragot miała kilkanaście sekund przewagi nad główną grupą, która dogoniła Paladin.

 

Grupa faworytek na podjeździe dogoniła Francuzkę. Po chwili Lotte Kopecky (Liv-Racing) straciła kontakt z grupą. Czołówka się zmniejszyła. Mocne tempo podyktowała Mistrzyni Świata Anna Van Der Breggen (SD Worx). Na czele pozostało osiem kolarek. Po przejechaniu Oude Kwaremont na atak zdecydowała się Grace Brown (Team BikeExchange). Po kilkuset metrach do Brown dołączyła Van Vleuten. Na Patebergu bardzo silny atak przeprowadziła Van Vleuten i w okamgnieniu zyskała kilka sekund nad rywalkami. Sytuacja utrzymała się już do końca wyścigu. Holenderka wygrała z niewielką przewagą nad siódemką głównych rywalek. Na podium stanęły również Lisa Brennauer i Grace Brown. Katarzyna Niewiadoma finiszowała poza pierwszą dziesiątką.