Szermierka - MŚJiK: złota polska szpada!
- Dodał: Bartosz Szafran
- Data publikacji: 10.04.2021, 17:55
Sobota przyniosła polskim kadetom dwa złote medale na mistrzostwach świata w szermierce. Wywalczyli je po kapitalnych walkach, zwłaszcza w strefie medalowej, Alicja Klasik i Antoni Socha.
Klasik już wczoraj, w turnieju juniorek, pokazała moc, wygrywając fazę grupową i dochodząc do czołowej szesnastki turnieju. Dziś w fazie grupowej znów nie zaznała porażki, ale mając nieco gorszy bilans trafień od Amerykanki Michaeli Joyce w fazie pucharowej wystąpiła z drugim numerem rozstawienia. Dzięki temu w pierwszej rundzie miała wolny los, ale w kolejnych pokazała świetną szermierkę pokonując 15:9 Koreankę Han Yoonjung oraz 15:6 Greczynkę Adrianę Theodoropoulou. O awansie do strefy medalowej zadecydowała świetna walka ćwierćfinałowa, w której Koreanka Jihyun Kang zadała Polce tylko 10 trafień. Półfinałowa walka z Amerykanką Ketki Ketkar przyniosła wielkie emocje. Początkowo prowadziła rywalka, ale Klasik nie pozwalała jej zbudować zbyt dużej przewagi, po czym ją dogoniła. Remisowy stan trwał do wyniku 14:14, ale decydujące trafienie zadała Polka, awansując do finału. W finale rywalką była Rosjanka Ekaterina Kolbeneva, która rundę wcześniej pokonała Susanne Lannes z Estonii. Finał lepiej zaczęła rywalka, ale walcząca w odwrotnej pozycji Polka od drugiej rundy przejęła inicjatywę na planszy. Na jej błyskawiczne ataki, wyprowadzane skutecznie zwłaszcza na nogi, Rosjanka nie potrafiła znaleźć sposobu. Klasik wygrała walkę 15:12 i mogła się cieszyć ze złotego medalu mistrzostw świata!
Pozostałe Polki zaprezentowały się słabiej. Obie nieźle poradziły sobie w fazie grupowej, ale dość szybko przepadły w walkach bezpośrednich. Cecylia Cieślik pokonała na początek Mayę Shalash z Egiptu, ale potem uległa Rumunce Emmie Sont. Emilia Korkus już w pierwszej rundzie musiała uznać wyższość Hiszpanki Claudii Arribas.
Wyniki:
1. ALICJA KLASIK (POLSKA)
2. Ekaterina Kolbeneva (Rosja)
3. Susanne Lanes (Estonia) i Ketki Ketkar (USA)
-----
19. Cecylia Cieślik
35. Emilia Korkus
Antoni Socha w fazie grupowej poniósł jedną porażkę i do fazy pucharowej wszedł z 13. miejsca. Fazę pucharową przeszedł mniej efektownie od Klasik, ale równie skutecznie. Na początek pokonał Koreańczyka Kim Donghyeok 15:11, potem dwoma trafieniami rozprawił się z Kostarykaninem Danielem Ojeda Buitrago. W walce o ćwierćfinał spotkał się Polak z Białorusinem Mihailem Puchkovskim i pokonał go spokojnie 15:11. Co najmniej brąz mistrzostw świata zapewnił sobie w niezwykle wyrównanym, wygranym jednym trefieniem boju z Rahimem Rashaidą z Bułgarii. W półfinale emocji też było co nie miara, bo rywal z Korei, Kim Dowan robił wszystko, by Polaka pokonać. Ostatecznie jednak Socha wygrał 15:13 i w finale powalczył z Rosjaninem Artemem Sarkisyanem, który w półfinale pokonał Amerykanina Skylera Liveranta. Walka od początku układała się po myśli Polaka, który w pierwszej rundzie był nieznacznie, ale szybszy i precyzyjniejszy. Po pierwszych 3 minutach Socha prowadził 10:7, ale ostatnie dwa trafienia przed przerwą należały do Sarkisyana. Po przerwie leworęczny szpadzista doprowadził szybko do remisu po 10 i rywalizacja zaczęła się jakby od nowa, jak w fazie grupowej do 5 trafień. Kolejne trzy akcje zakończyły się trafieniami równoczesnymi, ale potem dwa na czysto zadał Socha i został mistrzem świata
Pozostali dwaj Polacy przebrnęli fazę grupową, ale potem przegrali już pierwsze swoje pojedynki - Stanisław Dziura z Davidem Palenishvili z Gruzji, a Łukasz Parafiniuk z Białorusinem Mihailem Puchkovskim.
Wyniki:
1. ANTONI SOCHA (POLSKA)
2. Artem Sarkisyan (Rosja)
3. Skyler Liverant (USA) i Kim Dowan (Korea Południowa)
---
47. Stanisław Dziura
65. Łukasz Parafiniuk
Bartosz Szafran
Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.