Le Fleche Wallone: zdobyć Mur de Huy!
- Dodał: Paweł Ukleja
- Data publikacji: 20.04.2021, 14:27
W środowe popołudnie kolarze zmierzą się z drugim rozdziałem opowieści o nazwie Ardeńskie Klasyki. Przed nami wyścig Le Fleche Wallone, czyli Strzała Walońska. Jak co roku będziemy mieli okazję podziwiać rywalizację zarówno mężczyzn, jak i kobiet.
Trasa
Trasa wyścigu mężczyzn liczyć będzie 193 kilometry, a kolarze wystartują z miejscowości Charleroi. Uczestnicy będę musieli zmierzyć się z dwunastoma podjazdami, z których najważniejszym, a zarazem najbardziej charakterystycznym dla wyścigu Le Fleche Wallone jest Mur de Huy (1,2 km, 10,4%). Na szczycie podjazdu ulokowana będzie meta, ale zawodnicy będą się z nim mierzyć łącznie trzykrotnie w ramach pokonywania rund. Innymi dwoma wspinaczkami, które oferują ostatnie rundy są Cote d'Ereffe (2,1 km, 5,4%) oraz Cote du chemin des Gueuses (1 km, 5,6%).
Strzała Walońska kobiet liczyć będzie 130 kilometrów i obejmie jedynie osiem podjazdów. Ostatnie dwie rundy przebiegać będą po tej samej trasie, co wyścig mężczyzn z tą różnicą, że sekwencja podjazdów pokonywana będzie dwa razy.
Faworyci
Na starcie stanie zwycięzca sprzed roku - Marc Hirschi (UAE-Team Emirates), który z całą pewnością będzie podejmował wszelkie działania, by obronić tytuł. Zobaczymy również duet Słoweńców - Primoża Roglicia (Team Jumbo-Visma) oraz Tadeja Pogacara, którzy to od zeszłego sezonu począwszy toczą ze sobą zaciekłe boje na trasach wszelkich wyścigów. Wśród głównych faworytów należy wymienić również aktualnego mistrza świata, a także zwycięzcę edycji 2018 oraz 2019 Juliana Alaphillipe'a (Deceuninck-Quick Step). Na ardeńskich podjazdach nie może zabraknąć również Alejandro Valverde (Movistar Team), który jest rekordzistą w ilości zwycięstw w Strzale Walońskiej. Hiszpan ręce w górę na Mur de Huy wznosił łącznie pięć razy. Wśród innych kolarzy, którzy mogą dorzucić swoje trzy grosze wymienić należałoby także: Toma Pidcocka (INEOS Grenadiers), Tima Wellensa oraz Phillippe'a Gilberta (obaj Lotto Soudal), Michaela Woodsa (Israel Start-Up Nation) oraz Guillaume'a Martin (Cofidis).
Wśród kobiet zobaczymy na starcie całą elitę światowego peletonu. W pierwszej kolejności wymienić należy Annę Van Der Breggen (SD Worx), która wygrała sześć ostatnich edycji z rzędu. Wystartuje również zwyciężczyni niedzielnego wyścigu Amstel Gold Race - Marianne Vos (Team Jumbo-Visma Woman). Swoje trzy grosze dorzucić mogą również trzecia w niedzielę Annemiek Van Vleuten (Movistar Team), Elisa Longo Borghini (Trek-Segardo Women) oraz Mavi Garcia (Ale BTC Ljubljana). Polscy kibice liczą również na dobry występ Katarzyny Niewiadomej (Canyon SRAM Racing).
Polacy
Na liście startowej wyścigu panów widnieją trzy polskie nazwiska. Jednym z liderów ekipy INEOS Grenadiers będzie Michał Kwiatkowski. W szeregach Lotto Soudal obejrzymy Tomasza Marczyńskiego. W składzie francuskiej drużyny Arkea Samsic swoje miejsce znalazł z kolei Łukasz Owsian.
W wyścigu kobiet obejrzymy cztery Polki. Największą naszą nadzieją na dobry wynik jest wspomniana już Katarzyna Niewiadoma (Canyon SRAM Racing). W drużynie Lotto Soudal Ladies obejrzymy Annę Plichtę, a barw Doltcini-Van Eyck Sport bronić będzie Katarzyna Śnieżyńska. Ostatnią naszą reprezentantką będzie Marta Lach (Ceratizit-WNT Pro Cycling).
Paweł Ukleja
Absolwent psychologii, którego zainteresowania wykraczają daleko poza obszar studiów. Od dziecka pasjonat sportu, zwłaszcza skoków narciarskich i kolarstwa szosowego, którymi to zajmuje się na łamach portalu Poinformowani.pl