La Liga: Sevilla zwycięża z Granadą
- Dodał: Liwia Waszkowiak
- Data publikacji: 25.04.2021, 20:23
Późnym niedzielnym popołudniem Sevilla podjęła Granadę. Przyjezdni choć zdeterminowani, musieli uznać wyższość gospodarzy. Bramkę honorową z rzutu karnego dla Granady zdobył Roberto Soldado.
Agresywnie rozpoczęło się spotkanie na Estadio Ramon Sanchez Pizjuan, obie drużyny ruszyły do boju chcąc zaznaczyć swoją dominację. Bardzo mocny strzał oddał w 10. minucie Papu Gomez, jednakże futbolówka przeleciała ponad poprzeczką. Chwilę później Antonio Puertas co prawda umieścił piłkę w siatce, jednakże sędzia Ricardo de Burgos Bengoetxea dopatrzył się faulu i bramki nie zaliczył. Sevilla powoli zaczęła narzucać swój styl gry gościom.
Rzut karny odgwizdany został tuż po pierwszym kwadransie meczu, gdy Maxime Gonalons spowodował upadek Papu Gomeza w polu karnym. Do strzału podszedł Ivan Rakitic, który mocnym strzałem dał prowadzenie Sevilli! Rui Silva wyczuł jego intencje, ale nie udało mu się skutecznie obronić. Gra toczyła się dalej, chociaż gospodarze byli w znacznym posiadaniu piłki, nie przekładało się to na kolejne bramki. Granada miała problem z dokładnością przy podaniach, co utrudniało wyprowadzenie skutecznej akcji. Wraz z gwizdkiem sędziego zakończyła się pierwsza połowa, w której nic więcej się nie wydarzyło.
Po przerwie tempo znacznie zwolniło, akcja toczyła się powoli. Statystyki definitywnie przemawiały na korzyść gospodarzy, jednakże nic, poza bramką z pierwszej połowy, z tego nie wynikało. Dopiero w 53. minucie Sevilla powiększyła swoją przewagę do dwóch bramek! Fantastyczna akcja w wykonaniu Papu Gomeza i Lucasa Ocamposa. Ten pierwszy posłał piękne podanie w pole karne, które wykorzystał ten drugi, oddając mocny i pewny strzał.
Kolejne minuty nie zachwycały, choć nie należały też do tych najgorszych. Sevilla ze spokojem kontynuowała utrzymywanie prowadzenia. Dużo szczęścia miała Granada w końcówce spotkania. Marcos Acuna zagrał ręką w polu karnym i choć z początku sędzia kazał grać dalej, chwilę później VAR zweryfikował sytuację i Acuna otrzymał żółtą kartkę, a Ricardo de Burgos Bengoetxea wskazał rzut karny. Pięknym uderzeniem wykazał się Roberto Soldado! Bono nie miał szans na obronę. Tuż przed końcem meczu 2:1, Granada poczuła krew i ruszyła do ataku. Finalnie właśnie takim wynikiem zakończyło się to spotkanie, a gospodarze zgarnęli komplet punktów.
Sevilla – Granada 2:1 (1:0)
Bramki: 16’ Rakitic (k.), 53’ Ocampos – 90’ Soldado
Sevilla: Bono – Navas, Kounde, Carlos, Acuna – Rakitic (86’ Vazquez), Fernando, Gomez (73’ Torres) – Suso (59’ Jordan), de Jong (59’ En Nesyri), Ocampos (86’ Gudelj)
Granada: Silva – Diaz, Perez (46’ Quini), Sanchez, Neva (72’ Molina) – Gonalons (59’ Montoro), Herrera – Foulquier, Puertas, Kenedy (46’ Marin) – Suarez (68’ Soldado)
Żółte kartki: 90’ Acuna, 90+2’ Kounde - 34’ Kenendy, 67’ Puertas, 87’ Montoro
Sędzia: Ricardo de Burgos Bengoetxea
Liwia Waszkowiak
20-letnia studentka Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej, aspirująca na dziennikarkę sportową. Od dzieciństwa pasjonatka żużla i piłki nożnej, związana niegdyś z siatkówką, tańcem, a także przez dłuższą chwilę z lekkoatletyką.