Siatkówka - Wojna pozycyjna: Tomasz Fornal - z drużyny mistrza Polski do Tokio?
- Dodał: Kinga Filipek
- Data publikacji: 17.05.2021, 19:25
Już 28 maja we włoskim Rimini Polscy siatkarze rozpoczną zmagania w Lidze Narodów, a tegoroczny turniej będzie bezpośrednim przygotowaniem do najważniejszego celu podopiecznych Vitala Heynena – igrzysk olimpijskich w Tokio. Impreza czterolecia zbliża się wielkimi krokami, a w naszym cyklu „Wojny pozycyjnej” przyszedł czas na najliczniejszą grupę zawodników, czyli przyjmujących. Na tej pozycji kandydatów na wyjazd do Japonii nie brakuje, jednak liczba miejsc niestety jest ograniczona. Dzisiaj postaramy się przybliżyć Państwu sylwetkę najmłodszego z reprezentantów przyjęcia w kadrze narodowej i świeżo upieczonego mistrza Polski – Tomasza Fornala.
Do tej pory w naszym cyklu "Wojny pozycyjnej" zdążyliśmy już przybliżyć Państwu najwyższych w stawce, czyli środkowych: Norberta Hubera, Karola Kłosa, Jakuba Kochanowskiego, Piotra Nowakowskiego oraz Mateusza Bieńka. Swój czas mieli też reprezentacyjni rozgrywający: Fabian Drzyzga, Marcin Janusz, Grzegorz Łomacz i Marcin Komenda, a także libero - Paweł Zatorski oraz Damian Wojtaszek.
Tomasz Fornal mimo swojego młodego wieku ma już na swoim koncie sporo sukcesów, zarówno tych młodzieżowych, jak i seniorskich. Jednak trudno się temu dziwić, gdyż 23-letni krakowianin pochodzi z siatkarskiej rodziny. Jego ojciec – Marek Fornal również był zawodnikiem i występował w kadrze narodowej, a starszy brat – Jan obecnie gra na pozycji przyjmującego w drużynie Vervy Warszawa. Kariera Tomka rozpoczęła się już w szkole podstawowej od krakowskiego UKS 22, z którego siatkarz w latach gimnazjalnych przeniósł się do Hutnika Dobry Wynik Kraków. W 2013 roku Fornal był zawodnikiem młodej PGE Skry Bełchatów, stamtąd jednak został wypożyczony do Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Spale. Nie bez przyczyny mówi się, że dzięki Spale są medale, gdyż to właśnie tam kariera przyjmującego nabrała rozpędu. Fornal razem z resztą spalskiej drużyny od najmłodszych lat dumnie reprezentował Polskę na światowych arenach, zdobywając tytuły mistrza Europy i świata, najpierw jako kadet, a potem jako junior. Wśród kolegów ze Spały, z którymi 23-latek wygrywał mistrzowskie trofea, można wymienić innych obecnych reprezentantów Polski dorosłej kadry - Jakuba Kochanowskiego, Bartosza Kwolka czy Norberta Hubera.
Po sukcesach młodzieżowych Tomasz Fornal w 2016 roku zadebiutował w PlusLidze, reprezentując barwy Cerradu Czarnych Radom. To właśnie dzięki dobrej postawie w radomskim klubie mistrz świata juniorów został zauważony przez Vitala Heynena i powołany do kadry narodowej w 2018 roku. Fornal był w składzie drużyny, która triumfowała w Memoriale Huberta Jerzego Wagnera, ale na swój debiut musiał jeszcze chwilę zaczekać. Pierwszy mecz w dorosłej reprezentacji 23-latek rozegrał w 2019 roku przeciwko Australii podczas rozgrywek Ligi Narodów. W debiutanckim sezonie Fornal pokazał się z bardzo dobrej strony i do klubowej siatkówki wracał już z brązowym krążkiem Ligi Narodów i srebrem z Pucharu Świata. Największym atutem młodego siatkarza jest z pewnością wszechstronność, gdyż potrafi on prezentować się dobrze nie tylko w elemencie przyjęcia, lecz również w ataku, bloku czy zagrywce.
Po udanym sezonie reprezentacyjnym siatkarz zmienił też klubowe barwy i z Radomia przeniósł się do zespołu Jastrzębskiego Węgla. Pierwszy sezon w śląskiej drużynie po przerwaniu rozgrywek przez pandemię Fornal zakończył tuż za ligowym podium, jednak na medal mistrzostw Polski nie musiał długo czekać. Sezon 2020/2021 był jednak dla krakowianina wyjątkowo trudny. Już na początku rozgrywek zawodnik doznał kontuzji stawu skokowego, która wyłączyła go chwilowo z gry. Jego powrót na boisko jeszcze się przedłużył z powodu koronawirusa i kwarantann, które zespół „Pomarańczowych” musiał przejść. Drużyna Jastrzębskiego Węgla nie była oszczędzana przez pandemię, która między innymi pozbawiła ich szansy walki w Lidze Mistrzów. Sam Fornal na COVID-19 zachorował w marcu, co wykluczyło go z wyjazdu na turniej Pucharu Polski. 23-latek jednak najszybciej jak mógł, wrócił do formy i już w fazie play-off pomagał swojej drużynie, będąc filarem przyjęcia i mocnym elementem defensywy. Swoją świetną formę Tomek potwierdził w meczach finałowych PlusLigi przeciwko Grupie Azoty ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle. Przyjmujący szczególnie dobrze zaprezentował się w pierwszym finale i zasłużenie został wybrany najbardziej wartościowym zawodnikiem spotkania. Tym sposobem 23-letni zawodnik razem z całą drużyna Jastrzębskiego Węgla mógł cieszyć się z historycznego zdobycia mistrzostwa Polski. W mistrzowskim sezonie mimo problemów zdrowotnych Fornal zdobył dla drużyny 264 punkty i aż cztery razy został wybrany najlepszym graczem zespołu.
Z drużyny mistrza Polski Tomasz Fornal już spodziewanie zameldował się w szeregach kadry narodowej. W majowych sparingach z Belgią przyjmujący podobnie jak jego koledzy zagrał dwa sety, w których zaprezentował się bardzo solidnie, potwierdzając swoją wysoką formę. Dobra postawa 23-latka w sezonie i na zgrupowaniu w Spale została nagrodzona przez Vitala Heynena przepustką na siatkarską Ligę Narodów. Rywalizacja na pozycji przyjmujących jest jednak ogromna, z ośmiu powołanych do szerokiej kadry narodowej, do Włoch została wybrana szóstka, a do Tokio pojedzie już tylko czwórka. Rywalami Fornala w drodze do igrzysk są: Michał Kubiak, Wilfredo Leon, Aleksander Śliwka, Bartosz Bednorz i Kamil Semeniuk. Duet Kubiak-Leon wydaje się jednak być olimpijskim pewniakiem, więc zostają tylko dwa miejsca, a każdy z pozostałej czwórki ma predyspozycje i aspiracje, aby pojechać do Japonii. Dlatego świeżo upieczonego mistrza Polski w Rimini czeka duże wyzwanie, żeby zaprezentować się z jak najlepszej strony i powalczyć o bilet do Tokio. Czy to wystarczy? Odpowiedź na to pytanie zna zapewne tylko Vital Heynen, a my musimy poczekać do ogłoszenia olimpijskiej dwunastki.
Kinga Filipek
Amatorka biegania i pisania, studentka zarządzania w sporcie. Na portalu najczęściej znajdziecie mnie w działach siatkówki, skoków narciarskich, lekkoatletyki i łyżwiarstwa.