Criterium du Dauphine: zwycięstwo Paduna, Porte nowym liderem
CC-by-SA

Criterium du Dauphine: zwycięstwo Paduna, Porte nowym liderem

  • Dodał: Paweł Ukleja
  • Data publikacji: 05.06.2021, 14:51

Mark Padun po odważnym ataku został zwycięzcą siódmego odcinka Criterium du Dauphine. Drugie miejsce zajął Richie Porte, który tym samym został nowym liderem wyścigu. 

 

Siódmy etap popularnego Delfinatu to drugi podczas tej edycji prawdziwie górski odcinek. Kolarze rozpoczęli ściganie w miejscowości Saint-Martin-le-Vinoux. Pierwsze 80 kilometrów prowadziło względnie płaskim terenem. Rozgrzewką przed tym co miało nastąpić w drugiej części etapu była premia górska czwartej kategorii na szczycie Cote de Venthon (2,5 km, 5,3%). Następnie zawodników czekały trzy kluczowe wspinaczki dzisiejszego dnia: Col du Pre (13 km, 7,7%), Cormet de Roselend (6,1 km, 6,4%) oraz La Plagne (17,1 km, 7,4%), na którego szczycie umiejscowiona była meta.

 

 

Po kilku próbach ukształtowania się odjazdu na czele wykrystalizowała się ośmioosobowa grupa uciekinierów. W jej skład wchodzili: Michael Valgren (EF Education-Nippo), Lawson Craddock (EF Education-Nippo), Jorge Arcas (Movistar Team), Marco Haller (Bahrain-Victorious), Mikkel Bjerg (UAE-Team Emirates), Kenny Elissonde (Trek-Segafredo), Martijn Tusveld (Team DSM) oraz Pierre Rolland (B&B Hotels p/b KTM). Ich przewaga na 50 kilometrów przed metą wynosiła lekko ponad trzy minuty.

 

Podjazd pod Corment de Roselend minął dosyć spokojnie. Uciekinierzy wjechali na szczyt wspólnie, a różnica czasowa pomiędzy nimi a grupą główną utrzymywała się na względnie podobnym poziomie. Na zjeździe zaatakować postanowiła dwójka Haller oraz Valgren. Zawodnikom udało się zdobyć kilkudziesięciosekundową przewagę, jednak jeszcze przed rozpoczęciem finałowego podjazdu zostali doścignięci przez grupkę goniącą. Na czele pozostało już tylko pięciu zawodników. Byli to: Valgren, Arcas, Haller, Bjerg i Tusveld. W takim też składzie i z przewagą około dwóch i pół minuty nad peletonem rozpoczęła się 17-kilometrowa wspinaczka pod La Plagne.

 

U podnóża podjazdu atak ponowił Michael Valgren. Duńczyk zdobył około 20-sekundową przewagę. Jednocześnie silne tempo w grupie głównej zaczęły dyktować ekipy Movistaru oraz INEOS Grenadiers. Przewaga uciekinierów zaczęła szybko topnieć. Ostatecznie odjazd został skasowany 11 kilometrów przed metą. Na czele peletonu nadal silne tempo dyktowały niebieskie koszulki kolarzy Movistaru robiąc coraz większą selekcję w grupie głównej. Siedem kilometrów przed metą próbę ataku przypuścili Sepp Kuss (Team Jumbo-Visma), Mark Padun (Bahrain-Victorious), Richie Porte (INEOS Grenadiers) oraz Enric Mas (Movistar Team). Uciekinierzy podzielili się na dwie grupki: z przodu jechali Kuss oraz Padun, a kilkanaście sekund za nimi Porte oraz Mas. W pewnym momencie zaatakował Padun, a Amerykanin nie był w stanie odpowiedzieć. Jego przewaga nad trzy kilometry przed szczytem wynosiła minutę nad grupą lidera. Z niej z kolei na atak zdecydował się Miguel Angel Lopez (Movistar Team) i starał się dołączyć do innych uciekających kolarzy. Z każdą chwilą jasnym stawało się, że nikt nie będzie w stanie wyrwać Markowi Padunowi zwycięstwa na dzisiejszym etapie. Tak też się stało. Ukrainiec z Bahrain-Victorious samotnie przekroczył linię mety. Trzydzieści cztery sekundy później na kreskę wpadł Richie Porte, który tym samym został nowym liderem wyścigu. Na trzecim miejscu dojechał Miguel Angel Lopez. 

Paweł Ukleja – Poinformowani.pl

Paweł Ukleja

Absolwent psychologii, którego zainteresowania wykraczają daleko poza obszar studiów. Od dziecka pasjonat sportu, zwłaszcza skoków narciarskich i kolarstwa szosowego, którymi to zajmuje się na łamach portalu Poinformowani.pl