Tokio 2020 - Judo: Japończycy upokorzeni na koniec zmagań
Secretaría de Deportes, CC BY 4.0 , via Wikimedia Commons

Tokio 2020 - Judo: Japończycy upokorzeni na koniec zmagań

  • Dodał: Radosław Kępys
  • Data publikacji: 31.07.2021, 12:42

Czy to najbardziej upokarzający moment tych igrzysk dla Japonii? Porażka w turnieju drużyn mieszanych w judo to tak, jak porażka Rosjan w hokeja na własnym lodowisku czy brazylijskich piłkarzy na własnym stadionie. Francuzi triumfują na tatami w Tokio!

 

Pierwszy w historii turniej drużyn mieszanych w judo rozegrano w sobotę w Nippon Budokan. Zasady jego były dość proste. Szóstka zawodników z 12 drużyn narodowych – w wagach do 57 kg, 70 kg oraz +70 kg wśród kobiet, 70 kg kobiet oraz do 73 kg, 90 kg oraz +90 kg mężczyzn mierzyła się ze sobą. Za każdy wygrany pojedynek drużyna narodowa otrzymywała punkt, a każdy mecz toczył się do czterech zwycięstw. Pod kątem formatu rozgrywek – cztery drużyny były rozstawione (Japonia – Francja – Rosja – Brazylia), a 8 kolejnych musiało walczyć w 1/8 finału o awans do kolejnej fazy.

 

W spotkaniach 1/8 finału łatwe zwycięstwa odnieśli Niemcy – 4:0 z reprezentacją Uchodźców oraz reprezentanci Mongolii – 4:1 z Koreą Południową. Znacznie bardziej męczyli się Izraelczycy i Holendrzy – ci pierwsi pokonali Włochy po ostatnim zwycięstwie Gili Sharir nad Marią Centracchio, a „Pomarańczowi” wywalczyli zwycięstwo w hicie tej fazy z Uzbekistanem – również 4:3. W ćwierćfinałach dobrze poradziły sobie trzy drużyny rozstawione – Japonia wygrała 4:2 z Niemcami, Francja z Izraelem 4:3, a Rosyjski Komitet Olimpijski pokonał 4:2 Mongolię. Jedynie odwrotny rezultat, niż oczekiwany przyniosło starcie Brazylii z Holandią. Rozstawiona drużyna z Ameryki Południowej musiała przełknąć gorycz porażki po wygranej rywali 4:2.

 

W turniejach indywidualnych repasaże oraz półfinały odbywały się zawsze w sesji wieczornej – tuż przed walkami medalowymi. W turnieju indywidualnym było inaczej, bo te fazy kończyły sesję poranną. W walkach o prawo awansu do walki o brąz padły dwa takie same wyniki – Niemcy wygrali z Mongolią, a Izrael z Brazylią 4:2. Z kolei w półfinałach – bardzo jednostronnych – nie było niespodzianek. Najpierw Japonia ograła Rosyjski Komitet Olimpijski, a później Francja wygrała Holandią – oba mecze zakończyły się rezultatem 4:0.

 

Dwa mecze odbyły się w ramach rywalizacji o brązowe medale. Początkowo zacięty był mecz Niemcy – Holandia. Po stronie naszych zachodnich sąsiadów walki wygrywali Dominic Ressel i Anna Maria-Wagner, jednak Holendrzy w pierwszej i czwartej walce odpowiedzieli triumfami Sanne Van Dijke i Henka Grola. Dwa ostatnie pojedynki potoczyły się jednak po myśli Niemców, dla których Theresa Stoll i Sebastian Seidl zdobyli dwa ippony w pojedynkach odpowiednio z Sanne Verhagenem i Tornike Tsjakadoeą. W rywalizacji Izraela z Rosyjskim Komitetem Olimpijskim trudno było określić faworytów, ale okazało się, że dla Rosji walkę wygrała tylko Madina Tajmazowa w pierwszym pojedynku z Gili Sharir. Później jednak dla Izraela punkty zdobywali Sagi Muki, Raz Hershko, Peter Paltchik i Timma Nelson Levy.

 

W boju finałowym od początku zanosiło się na sensację. W pierwszej walce Clarisse Abgegnenou położyła dwoma akcjami na waza-ari Japonkę Chizuru Arai i dała swojej reprezentacji prowadzenie 1:0. Jeszcze bliżej sensacji było po dwóch walkach – Axel Clerget po dogrywce rzucił na ippon Mukai Shoichiro. Japończycy do walki o złoto chcieli wrócić, gdy po wygranej przez ippon Sone Akiry nad Romane Dicko zrobiło się 2:1. Nic to jednak nie dało, bo w kolejnej walce Aaron Wolf musiałby zatrzymać Teddy Rindera. Japończyk robił co mógł, ale w dogrywce nie uchronił się przed ipponem ze strony Francuza. Było 3:1 i krok od sensacji. Obrazu sensacji dopełniła fenomenalna Sarah Leonie Cysique. Fantastyczna Francuzka najpierw zdobyła punkt na waza-ari w pojedynku z Tsukasą Yoshidą, a później dotrzymała przewagę do końca i wygrała 4:1.  

 

Wyniki:

1. Francja
2. Japonia
3. Niemcy
3. Izrael
5. Holandia
5. Rosyjski Komitet Olimpijski
7. Mongolia
7. Brazylia

Radosław Kępys – Poinformowani.pl

Radosław Kępys

Mam 30 lat. W październiku 2017 roku uzyskałem dyplom magistra Politologii na Wydziale Społecznych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wcześniej od 2015 roku pisałem dla igrzyska24.pl. Odpowiedzialny za biathlon, kajakarstwo, pływanie, siatkówkę i siatkówkę plażową, ale w tym czasie pisałem informacje z bardzo wielu sportów - od lekkiej atletyki po narciarstwo alpejskie. Sport to moja pasja od najmłodszych lat i na zawsze taką pozostanie. Poza nim uwielbiam dobrą literaturę, dobrą muzykę i dobre jedzenie. Interesuje się też historią najnowszą i polityką.