Libia: Sajf al-Islam Kaddafi przywrócony do rywalizacji o fotel prezydencki
Al Jazeera English/YouTube screenshot

Libia: Sajf al-Islam Kaddafi przywrócony do rywalizacji o fotel prezydencki

  • Data publikacji: 03.12.2021, 13:36

Tydzień po dyskwalifikacji Sajfa al-Islama Kaddafiego z kandydatury w grudniowych wyborach prezydenckich, sąd zdecydował o pozytywnym rozpatrzeniu jego apelacji. Tym samym stanie do rywalizacji o urząd prezydencji już 24 grudnia. Sąd w południowej prowincji Sabha ostatecznie orzekał na korzyść Kaddafiego pomimo wcześniejszego incydentu, kiedy to uzbrojeni mężczyźni otoczyli budynek i powstrzymywali sędziów przed wejściem.

 

Libijska komisja wyborcza zdyskwalifikowała Kaddafiego, powołując się na przepisy, zgodnie z którymi kandydaci nie mogą być skazani za niehonorowe przestępstwo oraz muszą wykazywać się niekaralnością. Sam Kaddafi został wcześniej skazany na śmierć przez władze w Trypolisie oraz jest poszukiwany przez Międzynarodowy Trybunał Karny za zbrodnie przeciwko ludzkości.

 

Zdaniem analityków kontrowersje wokół wyborów oraz potencjalne kwestionowanie głosowania mogłoby zaszkodzić pokojowemu procesowi formowania rządu, który rozpoczął się w tym roku. Ostateczna lista kandydatów w wyborach nie została jeszcze opublikowana w wyniku chaotycznego procesu odwoławczego. Sam Kaddafi był jednym z 25 kandydatów, którzy zostali odrzuceni przez libijską komisję z ubiegania się o urząd.

 

Anas El Gomati, libijski badacz i założyciel Instytutu Sadeka, jest zdania, że przywrócenie Kaddafiego może podważyć zaufanie społeczeństwa do praworządności wyborów. - Kiedy przyjrzymy się temu procesowi w ciągu ostatnich kilku dni, widzieliśmy kandydatów, którzy zostali uznani za niekwalifikujących się…, a następnie zostali przywróceni bez żadnych argumentów prawnych - skomentował El Gomati.

 

 

Libijski analityk Emadeddin Badi również ocenił czwartkową (02.12.) decyzję jako niszczącą wiarygodność ONZ i libijskiego sądownictwa.

 

 

Grudniowe wybory cieszą się poparciem większości libijskich frakcji, a także zagranicznych państw. Jednak kontrowersje w dalszym ciągu pojawiają się wokół tego tematu, w związku z licznymi wątpliwościami w temacie zasad czy harmonogramu. W zeszłym miesiącu na konferencji w Paryżu Rada Bezpieczeństwa ONZ zgodziła się nałożyć sankcje na każdego, kto będzie próbować zakłócić lub przerwać wybory, ale nadal nie osiągnięto porozumienia w takich sprawach, jak m.in. ostateczna lista kandydatów.

 

 

Źródło: DW, Aljazeera