
Deputowani do PE przyjęli specjalną rezolucję ws. rosyjsko-ukraińskiego konfliktu
- Dodał: Piotr Kondratowicz
- Data publikacji: 17.12.2021, 19:05
W rezolucji przyjętej przez Parlament Europejski deputowani wyrazili pełne poparcie dla niepodległości, suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy w jej granicach uznanych przez społeczność międzynarodową. W treści dokumentu wskazano również, że za każde kolejne przejawy agresji Federacji Rosyjskiej wobec Ukrainy Władimir Putin powinien zapłacić wysoką cenę gospodarczą i polityczną.
Rezolucję przyjęto w czwartek (16.12) zdecydowaną większością głosów za, bo aż 548. Jedynie 69 z deputowanych zgromadzonych w budynku izby nie zgodziło się z treścią dokumentu, a 54 z nich wstrzymało się od głosu. Europosłowie w podjętej rezolucji potępili zwiększoną obecność rosyjskich wojsk przy granicy z Ukrainą, jednocześnie domagając się od Władimira Putina bezzwłocznego wycofania tych sił. Deputowani wyrazili także swój stanowczy sprzeciw wobec żądań władz Federacji Rosyjskiej, które obejmują rezygnację z przyjęcia państwa ukraińskiego do struktur Organizacji Sojuszu Północnoatlantyckiego, zaznaczając tym samym, że wybór sojuszy przez jakikolwiek kraj nie może być uzależniony od zgody kraju trzeciego.
W dalszej części rezolucji poruszono temat działań, jakie w przypadku ewentualnych siłowych prób rosyjskich władz wobec Ukrainy powinni podejmować przedstawiciele rządów państw członkowskich Unii Europejskiej. UE musi być gotowa do wysłania Rosji wyraźnego ostrzeżenia, że militarne działania przeciwko Ukrainie będą nie tylko niedopuszczalne, ale także będą miały wysoką cenę gospodarczą i polityczną - można przeczytać w rezolucji popartej przez eurodeputowanych. Jak czytamy w informacji prasowej, która pojawiła się na oficjalnej stronie Parlamentu Europejskiego, za tym sformułowaniem kryją się surowe sankcje, nie tylko wobec władz Rosji, ale i m.in. osób odpowiedzialnych za ewentualne wrogie działania wobec państwa ukraińskiego. Państwa UE muszą pozostać gotowe do szybkiego uzgodnienia surowych sankcji gospodarczych i finansowych wobec rządu rosyjskiego, aby stawić czoła bezpośrednim zagrożeniom, a nie czekać z podjęciem działań na kolejną inwazję. Każdy nowy pakiet sankcji powinien obejmować rosyjski korpus oficerski i oficerów zaangażowanych w planowanie ewentualnej inwazji, a także najbliższe otoczenie i oligarchów "w orbicie rosyjskiego prezydenta i ich rodzin". Powinien on również obejmować zamrożenie aktywów finansowych i rzeczowych w UE, zakazy podróżowania, wykluczenie Rosji z systemu płatności SWIFT, objęcie sankcjami sektorów ważnych dla rosyjskiej gospodarki oraz zakłócenie finansowania służb wywiadowczych i wojska tego kraju - napisano w dokumencie, wskazując tym samym, że celem wachlarza działań wskazanych do wdrożenia przeciwko Federacji Rosyjskiej nie jest karanie członków rządu Władimira Putina za potencjalną inwazję na Ukrainę, ale jej zapobieżenie.
W niniejszej rezolucji politycy domagają się również, aby UE podjęła wiarygodne kroki w celu zmniejszenia uzależnienia od importu rosyjskiej energii i wykazała się większą solidarnością energetyczną z Ukrainą. W miejscu tym sugeruje się, aby za sprawą rozwoju niezbędnej infrastruktury, umożliwić władzom w Kijowie otrzymywanie odpowiadających potrzebom kraju dostaw paliw i energii z terytoriów państw należących do UE. Dodatkowo, zgodnie z treścią przedmiotowego artykułu, w rezolucji nalega się, by nie uruchamiać gazociągu Nord Stream 2, niezależnie od tego czy w którymś momencie spełni on postanowienia unijnej dyrektywy gazowej.
Warto także nadmienić, iż parlamentarna wspólnota wezwała rząd Władimira Putina i wspieranych przez niego separatystów na wschodzie Ukrainy do przestrzegania porozumień o zawieszeniu broni. Politycy zaapelowali także do władz Kremla o przestrzeganie wszelkich międzynarodowych porozumień, w tym w m.in. porozumień mińskich oraz zaangażowania w celu rozwiązania wskazanego konfliktu, który trwa nieprzerwanie od 2014 roku. W tym miejscu warto wspomnieć, że jeszcze w grudniu br. Rosjanie odrzucili ukraińską propozycję zawieszenia broni w Donbasie, która w teorii mogłaby w sposób znaczący ustabilizować ten dotknięty wojną region.
Źródło: europarl.europa.eu

Piotr Kondratowicz
Dziennikarz - trochę z zawodu, trochę z zamiłowania. Pasjonat sportu, fotografii oraz polityki.