Obniżona stawka podatku  VAT na żywność już od 1 lutego
Tumisu/pixabay.com

Obniżona stawka podatku VAT na żywność już od 1 lutego

  • Data publikacji: 31.01.2022, 08:45

Zgodnie z podpisaną przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawą z dnia 13 stycznia 2022 roku o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług, od dnia 1 lutego do 31 lipca 2022 roku ma obowiązywać obniżona stawka podatku VAT do 0%. Redukcja podatku od towarów i usług jest elementem tarczy antyinflacyjnej 2.0 i jednym z rządowych sposobów na przeciwdziałanie rosnącym cenom konsumpcyjnym.

 

Zmiana obejmie produkty żywnościowe dotychczas opodatkowane stawką 5%, m.in. mięso i ryby, warzywa i owoce, zboża i przetwory ze zbóż, produkty mleczarskie itd.

 

Niektóre z dużych sieci już od początku tygodnia, tj. od 31 stycznia, zdecydowały się na obniżenie cen niektórych produktów z oferty. Podejście największych rynkowych graczy jest różne. Na stronie sieci Lidl można przeczytać, że niższa cena, obowiązująca od poniedziałku, obejmie asortyment z konkretnej listy. Z kolei w ofercie Biedronki wszystkie produkty podlegające pod niższe opodatkowanie mają mieć obniżone ceny. Sieci Auchan i Kaufland zmiany wprowadzają od 1 lutego, jednakże ze względu na szerszy asortyment tych sklepów, obniżce będzie podlegać nawet do około 20 tys. produktów. Akcja promocyjna Carrefoura ma natomiast dotyczyć nie tylko towarów ze stawką VAT 0%, lecz dodatkowo sklep rozszerzy zniżki na blisko tysiąc produktów innego typu np. chemię domową i kosmetyki.

 

Co ciekawe, zdaniem wielu konsumentów realnie ceny w sklepach nie zmniejszą się. Zgodnie z przeprowadzonym sondażem UCE Research i Grupy BLIX aż 66,4% ankietowanych uważa, że obniżka VAT-u realnie nie przyniesie zamierzonego rezultatu, 15,3% ma odmienne zdanie, 17,6% nie ma zdania, a 0,7% osób nie jest zainteresowanych tematem. Próba w tym badaniu wyniosła ponad 1000 dorosłych odpowiedzialnych za robienie zakupów w prowadzonym przez nie gospodarstwie domowym.

 

Zdaniem ekspertów takie wyniki badania dobrze obrazują świadomość konsumentów w kontekście tego, co dzieje się na rynku i jakie czynniki wpływają na końcową cenę widzianą na półkach. Jak skomentował dr Krzysztof Łuczak, współautor badania z Grupy BLIX: - Wynik blisko 70% nie dziwi. Konsumenci widzą, co dzieje się na rynku i nie bardzo wierzą w to, że ceny spadną. Zdają sobie sprawę z tego, że to, ile płacimy za poszczególne towary w sklepach, nie do końca jest zależne od woli sprzedawców.

 

- Sam fakt obniżenia VAT na produkty objęte obecnie 5-procentową stawką tego podatku może spowolnić wzrost cen, ale nie musi przełożyć się na ich zmniejszenie odpowiednio o 5%. Należy wziąć pod uwagę, iż wzrost kosztów, którego doświadczamy, dotyczy wszystkich kategorii produktów i usług oraz ma charakter ciągły i niezwykle dynamiczny. Dlatego też obniżki w sklepach w jednym momencie mogą być i zapewne będą w większości przypadków zniwelowane przez stały wzrost cen związany z kosztami wytworzenia, transportu i energii elektrycznej – wyjaśnił Maciej Ptaszyński, wiceprezes Polskiej Izby Handlu.

 

Jak przekonywał dr Łuczak, może dojść do sytuacji, kiedy to ceny zostaną obniżone tylko na chwilę, aby następnie ponownie wszystko zdrożało. Wskazaniem na taką teorię może być fakt niedawnych kontrowersji wokół sieci sklepów Biedronka, w których przed okresem obowiązywania nowej stawki VAT, rozpoczęto stopniowe podwyższanie cen. O takich praktykach informował wcześniej ekonomista Rafał Mundry za pośrednictwem swojego konta na Twitterze.

 

 

Na zarzuty odpowiedzieli przedstawiciele sklepu Biedronka. - Regularne zmiany cen w cyklach tygodniowych są normalną praktyką w handlu detalicznym, tym bardziej na początku roku. Żyjąc w dobie rosnącej inflacji, prowadziliśmy dłuższe niż zwykle negocjacje z wszystkimi naszymi dostawcami, aby zmiany cen wynikające z drastycznych wzrostów kosztów surowców, energii, transportu oraz akcyzy były jak najmniej odczuwalne dla naszych klientów. Niestety realia rynkowe doprowadziły do sytuacji, w której zmiany cen niektórych produktów stały się nieuniknione – informował wówczas Grzegorz Pytko, dyrektor handlowy sieci. Oprócz powyższych wyjaśnień dyrektor Pytko przekonywał, że sklepy Biedronka w dalszym ciągu pozostają mocno konkurencyjne w stosunku do porównywalnych ofert rynkowych.

 

Jak zapowiadano w ostatnich dniach, należy spodziewać się wzmożonych kontroli i stałego monitoringu cen wybranych artykułów żywnościowych ze strony Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Prezes Chróstny, w opublikowanym ogłoszeniu z dnia 20 stycznia, zaapelował do sprzedawców o obniżki cen produktów spożywczych i zapowiedział piętnowanie negatywnych praktyk. Od przyszłego tygodnia zaczynamy stały monitoring cen produktów spożywczych. Do sprawdzanego przez nas cyklicznie koszyka włożymy m.in. takie produkty jak pieczywo, nabiał, warzywa czy owoce. Wartość koszyka dóbr podstawowych będziemy monitorować w największych sieci handlowych w Polsce. Chcemy zweryfikować reakcję sprzedawców na ustawowe obniżki. Zachęcamy również mniejszych przedsiębiorców do odpowiedzialności i niewykorzystywania sytuacji do podnoszenia cen i marż kosztem konsumentów – zadeklarował wówczas prezes UOKiK.

 

Pod analizę ze strony UOKiK ma podlegać koszyk kilkunastu podstawowych produktów, w tym m.in. masło, mleko, chleb, olej, cukier, mąka, jajka, nabiał, mięso czy warzywa i owoce. Oprócz tego inspektorzy mają weryfikować odpowiednie oznaczenie przy kasie dotyczące rządowej obniżki VAT na artykuły spożywcze. Kara za naruszenie interesów konsumentów może wynieść do 10% obrotu.

 

 

Źródło: UOKiK, money.pl