
Dania gotowa wysłać swoje wojska do Ukrainy w ramach misji pokojowej
- Dodał: Piotr Kondratowicz
- Data publikacji: 18.03.2022, 22:02
Szef Ministerstwa Obrony Danii Morten Bodskov zakomunikował że władze jego kraju wyrażają zainteresowanie wysłaniem swoich żołnierzy w ramach ewentualnej pokojowej misji Sojuszu Północnoatlantyckiego, która miałaby zostać przeprowadzona w Ukrainie. Stanowisko strony duńskiej w tej sprawie pojawiło się niedługo po tym, jak wicepremier Jarosław Kaczyński, podczas swojej wizyty w Kijowie, wskazał na pilną potrzebę organizacji tego rodzaju międzynarodowego przedsięwzięcia.
Deklaracja Duńczyków o gotowości uczestnictwa, w przypadku podjęcia takowej decyzji przez szefa Sojuszu Północnoatlantyckiego, w specjalnej misji pokojowej w Ukrainie, pojawiła się tuż przed spotkaniem ministrów obrony państw członkowskich NATO, które odbyło się w minioną środę (16.03). To właśnie podczas tego szczytu, szef polskiego resortu obrony Mariusz Błaszczak przedstawił wstępny projekt takiego przedsięwzięcia. Plan jednak nie musiał czekać do oficjalnego ogłoszenia, by znaleźć zwolenników jego realizacji. - Duński rząd jest gotowy do wysłania na Ukrainę żołnierzy w ramach misji pokojowej, jeżeli może się to przyczynić do zakończenia tej krwawej wojny - oznajmił, jeszcze przed ministerialną naradą w Kwaterze Głównej NATO, szef MON Danii Morten Bodskov.
- Mamy dekady doświadczeń w takiej pracy i zdecydowanie uważam, że Dania może w tym współuczestniczyć i coś zmienić - przekonywał Bodskov w dalszej części swojej wypowiedzi. Polityk zadeklarował również gotowość wzmocnienia kontyngentu w tzw. państwach bałtyckich, w których obecnie stacjonują już żołnierze duńskiej armii. Jak zaznaczył, władze Danii są gotowe jak najszybciej wysłać dodatkową pomoc, gdyby któreś z tych państw musiało bronić się przed rosyjską agresją. - Jesteśmy obecni w krajach bałtyckich, dysponujemy samolotami F16 i żołnierzami, prowadzimy tam kwaterę główną. Jesteśmy gotowi rozpatrzyć wszelkie życzenia, gdy zajdzie taka konieczność - zadeklarował dyplomata. Duńczyk odniósł się również do słów sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga, który w miniony wtorek (15.03) ostrzegł, że Rosjanie mogą użyć broni chemicznej i biologicznej w Ukrainie. - Duńskie Siły Obronne wysłały sprzęt, który mógłby pomóc w wykryciu tego typu okrucieństwa, gdyby miało ono miejsce - powiedział minister.
Polską propozycję zażegnania konfliktu toczącego się w Ukrainie, jako pierwsze, miały odrzucić władze Niemiec. Rzecznik tamtejszego rządu przekazał, że kanclerz Olaf Scholz stanowczo sprzeciwia się tego typu inicjatywom, których podjęcie, jego zdaniem, byłoby przekroczeniem czerwonej linii. W czwartek (17.03) w podobnym tonie w tej kwestii wypowiedział się przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel, który uznał, że wysłanie sił Sojuszu na teren Ukrainy byłoby początkiem III wojny światowej. Jednak zgodnie z zapowiedziami rzecznika rządu Piotra Müllera, polska propozycja misji pokojowej zostanie przedstawiona na najbliższym nadzwyczajnym szczycie NATO, który odbędzie się już 24 marca w Brukseli.
O sytuacji w Ukrainie informujemy na bieżąco.
Źródło: Euroactiv, PAP

Piotr Kondratowicz
Dziennikarz - trochę z zawodu, trochę z zamiłowania. Pasjonat sportu, fotografii oraz polityki.