Łyżwiarstwo figurowe: polska solistka podbija Japonię

Łyżwiarstwo figurowe: polska solistka podbija Japonię

  • Dodał: Emilia Sokolik
  • Data publikacji: 10.10.2022, 00:38

Ciężką pracą i dobrymi wynikami w sezonie olimpijskim polska łyżwiarka Jekatierina Kurakowa zasłużyła sobie na wyjątkowe wyróżnienie – występ na prestiżowych zawodach Japan Open w wypełnionej po brzegi 35-tysięcznej Saitama Super Arena.

 

– Płakałam, kiedy dowiedziałam się, że pojadę – wyznała Kurakowa w wywiadze dla Inside Skating. – Marzyłam o tym od tak dawna. Wydawało mi się niemożliwe, żebym została zaproszona jako reprezentantka Europy, a jednak mnie wybrali. Wtedy pomyślałam: „Chyba już jestem kimś, skoro mnie zaproszono” (śmiech). Jestem bardzo wdzięczna za te zawody, naprawdę aż brak mi słów.

 

W Japan Open co roku rywalizują drużyny złożone z solistów i solistek aktywnych na arenie międzynarodowej oraz tych, którzy zakończyli już karierę. Zawodnicy wykonują tylko program dowolny, a ich indywidualne rezultaty składają się na wynik całej drużyny. W tym roku w szranki stanęły ekipy Japonii, Europy i Ameryki Północnej. Ich skład decydował się do ostatniej chwili, ponieważ jeszcze tuż przed zawodami z powodu kontuzji z udziału zrezygnowały takie gwiazdy jak Yuma Kagiyama czy Bradie Tennell.

 

Ostatecznie Japonię reprezentowała mistrzyni świata i brązowa medalistka olimpijska Kaori Sakamoto, która z czystym i mocnym występem okazała się najlepsza wśród pań. Jej rodaczka Rika Kihira, wciąż lecząca kontuzję stopy, która pozbawiła jej szansy udziału w igrzyskach, zaprezentowała program do muzyki z filmu „Titanic”. Jej arsenał skoków był wciąż jeszcze uproszczony, ale pozostałe elementy techniczne, warstwa artystyczna oraz zjawiskowa sukienka zrobiły niesamowite wrażenie. Filarem drużyny Japonii był Shoma Uno, mistrz świata i brązowy medalista z Pekinu z zestawem czterech poczwórnych skoków i jak zawsze fascynującą interpretacją muzyki, który również okazał się najlepszy w klasyfikacji panów. W ostatniej chwili dołączył mistrz Japonii juniorów Kao Miura, który w tym sezonie startuje już jako senior z programem „Piękna i bestia”.

 

W drużynie Ameryki Północnej niespodziewanie w ostatniej chwili pojawiła się Mirai Nagasu, która od czterech lat nie startowała już w zawodach, a jednak zaprezentowała pięć skoków z trzema obrotami. Obok niej wystąpili Mariah Bell, aktualna mistrzyni Stanów Zjednoczonych, oraz Jason Brown, uwielbiany przez japońską publiczność za oryginalny styl jazdy, entuzjazm i miłość do Kraju Kwitnącej Wiśni. Drużynę uzupełnił aktualny mistrz świata juniorów Ilia Malinin, który swój pierwszy seniorski sezon rozpoczął trzy tygodnie temu od sensacyjnego osiągnięcia – pierwszej w historii łyżwiarstwa udanej próby poczwórnego axla. Skoku tego próbował również na Japan Open, ale był on znacznie mniej udany niż na U.S. Classic. Jego ambitny technicznie program z pięcioma poczwórnymi skokami dał mu drugie miejsce w klasyfikacji panów i znacznie podwyższył wynik drużyny amerykańskiej.

 

W Team Europe również nie zabrakło dawnych i aktualnych gwiazd. Drugie miejsce w klasyfikacji solistek zajęła wicemistrzyni świata Belgijka Loena Hendrickx, która czarowała zarówno lekkością i uśmiechem, jak i mocnymi skokami. Dwa poczwórne skoki zaprezentował wicemistrz Europy Daniel Grassl, który jednak stracił kilka punktów przez usterki techniczne. Najsłabiej z drużyny europejskiej wypadł aktualny mistrz Czech i olimpijczyk z Pekinu, a w przeszłości brązowy medalista mistrzostw Europy Michal Brezina. Mimo że zakończył karierę kilka miesięcy temu, zdecydował się przyjechać na Japan Open, co zostało docenione przez japońskich kibiców. Jekatierina Kurakowa zaprezentowała się w nowym programie dowolnym do muzyki z filmu animowanego „Odlot”. Na początku była widocznie spięta występem przed tak dużą publicznością. Na pewno we znaki dała jej się też długa podróż z Włoch do Saitamy, która trwała ponad dobę. Katia straciła kilka punktów przez problemy z rotacją niektórych skoków i podparcie potrójnego loopa, ale w drugiej części programu oczarowała kibiców uśmiechem oraz sekwencją kroków i dwoma piruetami na wysokim czwartym poziomie. W klasyfikacji solistek zajęła czwarte miejsce z notą 115,49 punktu.

 

– Wszyscy pojechaliśmy z błędami, ale w miarę dobrze. Ja zrobiłam błąd w potrójnym loopie i ze względu na zdrowie musiałam ostatni skok robić łatwiejszy, dlatego miałam kombinację trzy plus dwa – skomentowała Katia. – Ciekawe zawody, w pewnym sensie to bardziej show. Lód zaczęli robić dzień przed tym, jak przyjechaliśmy, był tak cienki… Ciężko się skakało, płozy się nie trzymały. Ale starałam się jak mogłam, jak każdy z nas.

 

Ostatecznie złote medale zdobyła ekipa Japonii, srebrne Ameryka Północna, a z brązu cieszyła się Team Europa. Jak zawsze na tych zawodach panowała ciepła drużynowa atmosfera, z mocnym dopingiem zawodników z Kiss&Cry. Pełne wyniki można obejrzeć tutaj.

 

Niedługo po ceremonii medalowej odbyła się gala Carnival on Ice, na której Jekatierina zadebiutowała swój nowy program w choreografii Ivana Righini. Solistka weźmie także udział w show Stars on Ice w Japonii, co jest kolejnym wyróżnieniem oraz okazją do zdobycia nowych doświadczeń.

 

Następne zawody Kurakowej to Grand Prix Skate America, które odbędą się od 21 do 23 października w Norwood w Stanach Zjednoczonych.

Emilia Sokolik

Dziennikarka i od lat fanka łyżwiarstwa figurowego. Oglądałam tak długo aż sama postanowiłam spróbować.