Polski Przegląd Płyt (I-III 2018)
- Data publikacji: 08.05.2018, 13:26
Rok 2018, a właściwie jego pierwszy kwartał, to piękny dowód na to, że polska muzyka ma się dobrze. Niezależnie od gatunku polscy wykonawcy pokazali, że pomysłami i jakością materiałów nie odstają od gloryfikowanego zachodu.
Syny - Sen
Latarnia Records 2018
Druga studyjna płyta Roberta Piernikowskiego i 1988 (Przemysława Jankowiaka). Panowie z Pomorza po raz kolejny pokazują, że w ich abstrakcyjnym hip-hopie osiągają coś pięknego, nazwałbym to swoistą poezją. Charakterne teksty Piernikowskiego w połączeniu z nieco mrocznymi bitami 1988, tworzą bardzo spójną całość.
Ten Typ Mes - Rapersampler
Alkopoligamia
Po ostatnim, mocno średnim, "AŁA" tu dostajemy 16 naprawdę dobrze zmiksowanych i niezłych tekstowo kawałków. Ciekawy, zupełnie inny newschool, a cała płyta mocno sentymentalna. Bardzo dobry hip-hopowy album.
Rycerzyki - Kalarnali
Thin Man Records
Wspaniały, tętniący radością indie popowy krążek krakowskich Rycerzyków. Zbliżające się piękne letnie dni warto rozjaśnić jeszcze bardziej słuchaniem tego albumu w dużych ilościach. Momentami robi się całkiem progresywnie, utwory mimo swojej lekkości nieraz zaskakują ciekawą kompozycją.
Król - Przewijanie Na Podglądzie
ART2 Music
Kolejna popowa propozycja, tym razem dużo bardziej liryczna, nieco bardziej elektryczna i oszczędniejsza niż Kalarnali. Brzmieniowo momentami słychać lekką inspirację ósmą i dziewiątą dekadą ostatniego tysiąclecia. Album nad wyraz artystyczny i ambientowy, ale na pewno nie nudny.
New People - New People
Toinen Music
Promienista mieszanka muzyki lat osiemdziesiątych z elementami funk i łagodnymi gitarami w stylu Two Door Cinema Club. Płyta w sposób oczywisty radosna i lekka. Niestety, czasem utwory zaczynają się nieco zlewać, ale nadal słucha się tego niezwykle przyjemnie.
Janusz Jurga - Duchy Rogowca
Opus Elefantum Collective
Ambientowa i wyrazista podróż przez muzykę techno. Piękne elementy flory i fauny w tle, elementy naszej rodzimej kultury, które niezwykle oddziałują na słuchacza podczas poznawania "duchów". W pełni możemy poczuć tu charakter miejsca i przenieść się do zupełnie innego, nieskończonego świata.
Nanook Of The North - Nanook Of The North
Denovali
Nagrywany na Islandii, miksowany na Grenlandii i nie da się ukryć, że bardzo mocno to słychać. Zimne minimal techno połączone z cudowną, nieco kosmiczną sekcją pianina, a całość bardzo oszczędna w środkach. Ten album powinien zatrzymać was przy sobie.
Lemiszewski/Olter - Post Refference
Trzy Szóstki
Post-rock z elementami elektroniki, momentami przypominający nieco noise rock. Dzieło Jakuba Lemiszewskiego i Teodora Oltera powinno przypaść do gustu osobom, którym znudziło się czyste i banalne granie prostych, bajkowo pasujących do siebie akordów. Tu stykamy się z improwizowaną (płyta powstała w ciągu dwóch dni) i niezwykle zbalansowaną kompozycją. Łączenie się przeciwieństw, np. hałasu z wyciszeniem to znak szczególny tej płyty.
PRO8L3M - Ground Zero
RHW Records
Drugi mixtape duetu, wydany 4 lata po premierze Art Brut. Czy równie udany? Trudno powiedzieć - jeśli chodzi o bity i brzmienie całości jest na prawdę ciekawie, teksty to już kwestia sporna. Z jednej strony panowie wyrobili swój własny styl, własną tematykę, co do tego nie ma wątpliwości. Ja natomiast zadaję sobie pytanie: ile można o tym samym?
Lonker See - One Eye Sees Red
Instant Classic
Nie ma tu wielkich rewolucji, to na pewno, ale album wykonany perfekcyjnie. Na płycie znajdziemy 3 dość obszerne i spójne kopmozycje. Mocne, dobitne, powtarzające się sekcje basu i perkusji, może nawet nieco transowe, wzbogacone o świetnie spasowany saksofon i gitarę elektryczną - naprawdę robią wrażenie. Muzyka pełna przestrzeni, momentami jazzu wzbogacona o świetne krótkie motywy i "udziwnienia".