Itzulia Basque Country: Vingegaard najlepszy po raz drugi
- Dodał: Kacper Adamczyk
- Data publikacji: 06.04.2023, 17:40
Jonas Vingegaard został zwycięzcą czwartego etapu wyścigu Itzulia Basque Country. Duńczyk w dwójkowym finiszu pokonał Mikela Landę i umocnił się na pozycji lidera wyścigu.
Czwarty etap sześćdziesiątej drugiej edycji wyścigu dookoła Kraju Basków liczył 176 kilometrów. Zarówno jego start, jak i meta zostały zlokalizowane w miejscowości Santurtzi. Na trasie dzisiejszego odcinka znalazło się wiele wzniesień, a na szczytach czterech z nich wyznaczono premie górskie. Najtrudniejsza z przewidzianych wspinaczek kończyła się na piętnaście kilometrów przed finiszem. Po niej miał nastąpić kręty zjazd, a na ostatnich czterech kilometrach na zawodników czekały cztery niewielkie hopki, w tym ostatnia na metę.
Tuż po starcie na czele znalazła się jedenastoosobowa grupa w składzie: Harm Vanchoucke (Belgia, Team DSM), Alex Baudin (Francja, AG2R Citroën Team), Stefano Oldani (Włochy, Alpecin - Deceuninck), Tobias Bayer (Austria, Alpecin - Deceuninck), Martin Svrček (Słowacja, Soudal - Quick Step), Domen Novak (Słowenia, UAE Team Emirates), Jon Barrenetxea (Hiszpania, Caja Rural - Seguros RGA), Joel Nicolau (Hiszpania, Caja Rural - Seguros RGA), Iñigo Elosegui (Hiszpania, Equipo Kern Pharma), Ibon Ruiz (Hiszpania, Equipo Kern Pharma) oraz Mathieu Burgaudeau (Francja, TotalEnergies). Praca drużyny EF Education - EasyPost spowodowała jednak, że wymienieni wyżej zawodnicy utrzymali się przed peletonem przez zaledwie dziesięć kilometrów.
Na następnych kilometrach trwała dalsza walka o zawiązanie odjazdu. Skuteczną próbę na 150 kilometrów przed metą przeprowadziło pięciu kolarzy: Harm Vanhoucke, Jonathan Klever Caicedo (Ekwador, EF Education - EasyPost), Natnael Tesfatsion (Erytrea, Trek - Segafredo), Jon Barrenetxea, a także Alan Jousseaume (Francja, TotalEnergies). Najwyżej sklasyfikowanym zawodnikiem, który znalazł się w ucieczce dnia, przed dzisiejszym etapem był Belg, tracący do Jonasa Vingegaarda (Dania, Jumbo - Visma) sześć minut i dwadzieścia dwie minuty. W szczytowym momencie przewaga harcowników wynosiła blisko siedem minut, lecz pozycja zwycięzcy zeszłorocznego Tour de France nie wydawała się przez Vanhoucke ani przez chwilę zagrożona.
Podczas podjazdu pod pierwszą górską premię, Malkuartu, z czołówki odpadł Caicedo, ale Ekwadorczyk zdołał kilka kilometrów po szczycie dołączyć do reszty harcowników. Na trzech pierwszych premiach górskich zawodnicy pojawiali się w identycznej kolejności. Za każdym razem pierwszy był Barrenetxea, drugi Jousseaume, a trzeci Vanhoucke. Dzięki tym zdobyczom Hiszpan także do jutrzejszego etapu przystąpi w koszulce lidera klasyfikacji górskiej. Za to na pierwszej tego dnia lotnej premii w Santurtzi triumfował Natnael Tesfatsion.
Na dwadzieścia siedem kilometrów przed metą uciekinierzy zostali dogonieni przez pędzący peleton, w którym kolarze walczyli o bonifikaty na lotnej premii w miejscowości Larigada, gdzie trzy sekundy zgarnął Vingegaard, dwie Ion Izagirre (Hiszpania, Cofidis), a jedną Brandon McNulty (USA, Team Emirates).
Od podnóża wspinaczki pod La Asturiana mocne tempo podyktowali kolarze ekipy EF Education - EasyPost. Pracę swoich kolegów spróbował wykorzystać Richard Carapaz (Ekwador, EF Education - EasyPost), ale jego atak, przeprowadzony na dwadzieścia kilometrów przed metą się nie powiódł. Ekwadorczyka zdołał skontrować Vingegaard, a do lidera wyścigu po chwili dojechał drugi w "generalce" Mikel Landa (Hiszpania, Bahrain - Victorius) i ta dwójka wspólnie pomknęła w kierunku mety. Na szczycie ostatniej tego dnia górskiej premii komplet punktów zgarnął Vingegaard, a w tamtym miejscu przewaga jego i Landy nad dziewiętnastoosobowym pościgiem wynosiła ponad trzydzieści sekund. W drugiej grupie znaleźli się następujący kolarze: Felix Gall (Austria, AG2R Citroën Team), Stefano Oldani (Włochy, Alpecin - Deceuninck), Cristian Rodriguez (Hiszpania, Team Arkéa Samsic), Clement Champoussin (Francja, Team Arkéa Samsic), Sergio Higuita (Kolumbia, Bora - hansgrohe), Emmanuel Buchmann (Niemcy, Bora - hansgrohe), Ion Izagirre, Rigoberto Uran (Kolumbia, EF Education - EasyPost), David Gaudu (Francja, Groupama - FDJ), Simon Yates (Wielka Brytania, Team Jayco AlUla), Matteo Sobrero (Włochy, Team Jayco AlUla), Enric Mas (Hiszpania, Movistar Team), James Knox (Wielka Brytania, Soudal - Quick Step), Mauro Schmid (Szwajcaria, Soudal - Quick Step), Mattia Cattaneo (Włochy, Soudal - Quick Step), Mattias Skjelmose (Dania, Trek - Segafredo), Brandon McNulty, Victor Langellotti (Monako, Burgos - BH) oraz Mikel Bizkarra (Hiszpania, Euskaltel - Euskadi).
W drugiej grupie szaleli, najliczniej w niej reprezentowani, kolarze drużyny Soudal - Quick Step, ale ostatecznie najlepsza dwójka tego wyścigu się obroniła i rozstrzygnęła między sobą losy etapowego zwycięstwa, a na ostatnich metrach szybszy i sprytniejszy okazał się Jonas Vingegaard. Z zaledwie dwusekundową stratą grupę pościgową przyprowadził Mauro Schmid.
Tym samym Duńczyk umocnił się na pozycji lidera wyścigu, powiększając swoją przewagę nad Mikelem Landą do dwunastu sekund, a do trzydziestu jeden sekund nad Davidem Gaudu.
Mauro Schmid règle le sprint du "peloton". Mikel Landa a sauté quelques relais dans le final mais le Basque n'a rien pu faire au sprint face à Jonas Vingegaard. La Jumbo-Visma signe déjà son 22e succès en 2023. #Itzulia2023 pic.twitter.com/5QWYXskm7R
— Le Gruppetto (@LeGruppetto) April 6, 2023