La Vuelta Femenina:  najlepsza dzisiaj Vos umacnia się na czele wyścigu
Ludo29880 / Creative Commons

La Vuelta Femenina: najlepsza dzisiaj Vos umacnia się na czele wyścigu

  • Dodał: Kacper Adamczyk
  • Data publikacji: 03.05.2023, 16:22

Marianne Vos została zwyciężczynią trzeciego etapu wyścigu La Vuelta Femenina, umacniając się tym samym na pozycji liderki klasyfikacji generalnej. Na trasie dzisiejszego odcinka kilka zawodniczek straciło już definitywnie szanse na dobre miejsca w całym wyścigu. 

 

Trzeci etap dziewiątej edycji kobiecego wyścigu Vuelta a Espana wiódł z Elche de la Sierra do La Rosa i liczył 158 kilometrów. Na trasie dzisiejszego odcinka nie wyznaczono żadnej premii górskiej, choć na profilu można było dostrzec dość długi, nieoznakowany podjazd w pierwszej jego części. Z kolei na dwadzieścia dwa kilometry przed finiszem zaplanowano jedyną tego dnia lotną premię. 

 

 

Od startu etapu pojawiły się liczne próby zawiązania ucieczki, ale żadna z nich nie zakończyła się powodzeniem. Kolejne akcje zostały udaremnione przez znaczne przyspieszenie w peletonie na niecałe sto kilometrów przed metą, kiedy to czołowe ekipy spróbowały wykorzystać silniejsze podmuchy wiatru, aby zgubić część rywalek. Ta sztuka się powiodła, na około dziewięćdziesiąt kilometrów przed kreską za główną grupą zostały m.in.: Gaia Realini (Włochy, Trek - Segafredo) i Kristen Faulkner (USA, Team Jayco AlUla), a wraz z nimi ich koleżanki z drużyn, starając pomóc się im doścignąć peleton, co się finalnie nie powiodło.

 

Tempo w czołówce cały czas nie słabło, więc odpadały z niej kolejne silne kolarki, jak chociażby Silvia Persico (Włochy, UAE Team ADQ), której do pomocy została m.in. Karolina Kumięga (Polska, UAE Team ADQ). Zlokalizowaną na dwadzieścia dwa kilometry przed finiszem lotną premię wygrała liderka wyścigu, Marianne Vos (Holandia, Team Jumbo - Visma), zgarniając przy okazji sześć sekundy bonifikaty.

 

Niestety, na osiemnaście kilometrów przed kreską tempa głównej grupy nie wytrzymała Agnieszka Skalniak-Sójka (Polska, Canyon//SRAM Racing), klasyfikowana przed tym odcinkiem na dziewiątej pozycji w "generalce". Ostatecznie do mety w czołówce dojechało ok. trzydziestu zawodniczek i to one powalczyły w miejscowości La Rosa o etapowe zwycięstwo.

 

W sprinterskiej końcówce najszybsza okazała się Marianne Vos, która wyprzedziła, wczorajszą triumfatorkę, Charlotte Kool (Holandia, Team DSM) oraz Chloe Dygert (USA, Canyon//SRAM Racing). Amerykanka nie wykorzystała w pełni pracy, jaką na jej rzecz wykonała na ostatnim kilometrze Katarzyna Niewiadoma (Polska, Canyon//SRAM Racing). Polka zameldowała się na mecie w peletonie, na dwudziestej pierwszej lokacie. 

 

Tym samym Marianne Vos pozostała liderką wyścigu. Holenderka ma trzynaście sekund przewagi nad Chloe Dygert oraz czternaście nad Riejanne Markus (Holandia, Team Jumbo - Visma). Najwyżej klasyfikowaną z Biało-czerwonych jest Katarzyna Niewiadoma, która ze stratą dwudziestu trzech sekund znajduje się na siódmym miejscu.