Giro d'Italia: triumf Nico Denza z ucieczki
Petar Milosević/Wikimedia Commns/CC BY-SA 4.0

Giro d'Italia: triumf Nico Denza z ucieczki

  • Dodał: Kamil Karczmarek
  • Data publikacji: 18.05.2023, 17:13

Zwycięstwem Nico Denza zakończył się 12. etap wyścigu Giro d'Italia. Niemiec z grupy Bora-hansgrohe okazał się najlepszy na finiszu z trzyosobowej ucieczki. Liderem pozostał Geraint Thomas.

Etap numer 12 mógł bardzo spodobać się kolarzom szukającym swoich szans w ucieczce. Do pokonania było blisko 180 kilometrów z Bri do Rivoli, czyli o 40 kilometrów mniej niż podczas wczorajszego etapu. W początkowej fazie kolarze musieli się zmierzyć z podjazdem na Pedaggera. Największą trudnością było jednak wzniesienie Colle Braida ze szczytem na 30 kilometrów przed finiszem.



Uciekinierzy poczuli swoją szansę na sukces, więc odjechało aż 30 kolarzy, ale dopiero po pewnym czasie. Wśród nich byli: Ilan van Wilder (Belgia, Soudal - Quick Step), Stefano Oldani (Włochy, Alpecin Deceuninck), Samuele Battistella (Włochy, Astana Qazastan Team), Patrick Konrad (Austria, Bora-hansgrohe), Alberto Bettiol (Włochy, EF Education Easy-Post), Sepp Kuss (Stany Zjednoczone, Jumbo-Visma), Michael Matthews (Australia, Team Jayco AlUla), Mads Pedersen (Dania), Bauke Mollema (Holandia, obydwaj Trek-Segafredo) i Davide Formolo (Włochy, UAE Team Emirates). Czołówka szybko wypracowała kilka minut zapasu nad peletonem.

Na niecałe 100 kilometrów przed metą z ucieczki oderwali się jeszcze: Toms Skujins (Łotwa, Trek-Segafredo), Sebastian Berwick (Australia, Israel - Premier Tech), Alessandro Tonelli (Włochy, Green Project - Bardiani CSF - Faizane) i Nico Denz (Niemcy, Bora-hansgrohe). Ich przewaga nad pozostałymi uciekinierami wynosiła trzy minuty, a nad peletonem już dziewięć. Grupę pościgową za czołową czwórką stworzyli: Christian Scaroni (Włochy, Astana Qazaqstan Team), Alex Baudin (Francja, AG2R Citroen Team) i Alberto Bettiol, ale nie zbliżali się zbytnio do czołówki.

Na Colle Braida jako pierwszy odpadł Alessandro Tonelli. Z pozostałej trójki nikt nie zdołał odjechać na premii górskiej, którą wygrał Skujins. Grupa pościgowa powiększyła się o kolejnych kolarzy i na atak zdecydował się Marco Frigo (Włochy, Israel - Premier Tech). Włoch został dogoniony, a szanse na dogonienie pierwszej grupy były już znikome.

Na ponad dziesięć kilometrów przed metą rozgrywkę o zwycięstwo etapowe rozpoczął Nico Denz. Toms Skujins od razu zareagował, a Sebastian Berwick po chwili także wrócił do czołówki. Wszystko rozstrzygnęło się na finiszu w Rivioli. Z pierwszej pozycji najlepiej zafiniszował Denz, który sięgnął po pierwsze zwycięstwo w Giro d'Italia. Drugie miejsce zajął Skujins, a trzeci był Berwick. Peleton stracił do uciekinierów ponad osiem minut. Do jutrzejszego trudnego etapu z metą w Crans Montana w Szwajcarii w maglia rosa przystąpi Geraint Thomas (Wielka Brytania, Ineos Grenadiers).

Kamil Karczmarek – Poinformowani.pl

Kamil Karczmarek

Pasjonat sportu, a przede wszystkim igrzysk olimpijskich. Na portalu zajmuję się każdą odmianą kolarstwa, a także koszykówką, narciarstwem dowolnym, snowboardem, piłką ręczną i hokejem na lodzie.