Giro d'Italia: Almeida pierwszy na 16. etapie, zmiana lidera wyścigu
- Dodał: Remigiusz Nowak
- Data publikacji: 23.05.2023, 18:11
Joao Almeida okazał się najszybszy na 16. etapie Giro d'Italia, którego meta umiejscowiona była na Monte Bondone. Nowym posiadaczem koszulki lidera został Geraint Thomas.
Kolarze po dniu przerwy mieli do przejechania niemal 205 kilometrów trudnej trasy z Sabbio Chiese na szczyt Monte Bondone. Po drodze zawodnicy mogli zdobywać punkty na pięciu premiach górskich, z czego dwie (w tym linia mety) kategoryzowane były jako jedynka, dodatkowo organizatorzy przewidzieli jeszcze dwa lotne finisze. Suma przewyższeń wynosiła niemal 6000 metrów.
Początkowo płaska część etapu prowokowała ucieczki, ale dopiero po kilku próbach zawiązała się ucieczka siedemnastu cyklistów, do których dołączyło po kilku kilometrach kolejnych dziewięciu. W tej licznej grupie jechali m.in Aurelien Paret-Peintre czy Filippo Zanna. Grupa zyskała sobie szybko trzy minuty przewagi. Pierwszą premię górską zgarnął dla siebie Ben Healy, Brytyjczyk na kolejnym kategoryzowanym podjeździe był drugi, przed nim na Passo Bordala wjechał Davide Gabburo. Kolejny podjazd zaczynał się kilka kilometrów po zjeździe, a kolejni kolarze nie wytrzymywali tempa ucieczki. Mocniej korbą w czasie podjazdu pod Matassone zakręcili Christian Scaroni i Vadim Pronskij i to zawodnicy Astany podzielili między sobą punkty na szczycie. Kolejną próbą dla kolarzy była Serrada, odjechać pościgowi spróbował wtedy reprezentujący Polskę Cesare Benedetti, niestety przecenił on swoje siły. Za szczytowym punktem tego wzniesienia harcownicy mieli pięć minut przewagi nad peletonem, a kilkunastoosobowa grupka dogoniła szpicę.
Ostateczną próbą dla cyklistów był ponad 20-kilometrowy podjazd pod linię mety o średnim nachylenie 6.6%, miejscami osiągającym nawet 9%. Początkowo szybciej jechać spróbowali Verona i Zana, ale odpowiedź rywali była błyskawiczna, coraz bliżej był też peleton, który dopadł czołówkę 8 kilometrów przed końcową kreską. Nachylenie drogi w naturalny sposób spowodowało rozciągnięcie się kolarzy, a na czoło wysunął się Joao Almeida, za którym ruszył Geraint Thomas. Ten duet oddalił się od również walczącego o zwycięstwo Primoża Roglicia. Dwójka zgodnie współpracowała, ale więcej sił na mecie zachował Almeida, który wygrał etap przed Brytyjczykiem i Słoweńcem.
Nowym liderem Giro został Thomas, drugi jest dzisiejszy zwycięzca. Bruno Armirail spadł na siódme miejsce.