Kolejne świetne cosy crime - recenzja książki „Krew z krwi" Katarzyny Gacek
Aga Miklaszewicz

Kolejne świetne cosy crime - recenzja książki „Krew z krwi" Katarzyny Gacek

  • Dodał: Bartosz Szafran
  • Data publikacji: 05.06.2024, 11:59

Kryminały bywają różne - przede wszystkim dobre i złe, ale też bardzo mroczne i nieco mniej krwiste, realne i oderwane od rzeczywistości. Cosy crime to powieści z dreszczykiem, ale zdecydowanie lekkie, bez brutalnych scen, lejącej się krwi, osadzone w zwyczajnym świecie. Nie należy ich mylić z komediami kryminalnymi, ale są pełne humoru, ciepłe i sympatyczne. Doskonałe na letnie upalne dni. Krew z krwi Katarzyny Gacek, która miała właśnie premierę, to klasyczny przedstawiciel tego gatunku. Czyta się ją z przyjemnością, ale szybko i chętnie, bo zagadka kryminalna jest w tej powieści bardzo intrygująca. Poprzednia część cyklu o Agencji Detektywistycznej Czajka, Gra pozorów została ciepło przyjęta przez recenzentów i czytelników.

 

Tak naprawdę Krew z krwi to trzecia część cyklu o detektywkach z Milanówka, pierwszą był Pies ogrodnika, mamy więc już trylogię. Czy Katarzyna Gacek ograniczy się do trzech tomów, czy pociągnie historię Gaji, Klary i Matyldy dalej, trudno powiedzieć. Z jednej strony w tej odsłonie serii mamy zamknięcie wątku, który swój początek ma w tomie pierwszym, z drugiej jednak ostatnie scena pozostawia szerokie możliwości stworzenia kolejnych kryminalnych historii. Bo każda książka to też zupełnie odrębna historia kryminalna, którą Agencja Czajka się zajmuje, tomy w zasadzie można czytać niezależnie, jakkolwiek zaczynając czytanie od środka albo od końca pewnych wydarzeń można do końca nie zrozumieć. Sugeruję zatem, by jednak do lektury przystąpić chronologicznie, począwszy od Psa ogrodnika, przez Grę pozorów po Krew z krwi. Tak będzie jaśniej i wygodniej.

 

A naprawdę warto sięgnąć po ten cykl, bo to są bardzo dobre książki. Oczywiście wielbiciele krwistych, mrocznych, mocnych kryminałów, ocierających się wręcz o horror nie znajdą tu stosu trupów, morza krwi i wnętrzności i temu podobnych obrazków. Ja osobiście takie bardzo mocne książki lubię, ale Gacek czytam także z wielką przyjemnością. Bo zagadka kryminalna jest tu wcale nie banalna i niełatwa do rozwiązania. Autorka sugeruje czytelnikowi kilka jej rozwiązań, które z czasem okazują się kompletnie bezsensowne. Ostateczne rozwiązanie nie jest jakoś bardzo szokujące, bo z czasem musi się stać ono oczywiste i dla bohaterek powieści i dla jej uczestników, niemniej niewiele znajdzie się zapewne osób, które będą w stanie je przewidzieć na początku lektury. Bardzo interesująco, ale logicznie i sensownie, poprowadzona jest linia rozwiązywania intrygi. Nie mamy tu z jednej strony uproszczeń, z drugiej nie ma też zdarzeń nieprawdopodobnych - na przykład badania DNA przeprowadzonego w ciągu godziny, czy bohaterów, którzy nie muszą spać i jeść, a odległości kilkuset kilometrów pokonują w pół godziny. Wielbicieli polskich kryminałów wychowanych na Bondzie i Mrozie może to nieco zaskoczyć. Te cechy łączą notabene wszystkie książki autorstwa Katarzyny Gacek.

 

Osobiście lubię kryminały, które nie ograniczają się jedynie do warstwy... na właśnie kryminalnej, które dają czytelnikowi coś więcej. Tutaj mamy sympatyczny, ciepły, jasnymi kolorami odmalowany świat małego miasteczka, w którym wszyscy się znają i wszyscy o wszystkich wszystko wiedzą. Co ciekawe zazwyczaj nie wykorzystują tego przeciwko sobie, wręcz przeciwnie, pomagają, wspierają, współtworzą  ten małomiasteczkowy światek. Oczywiście mamy i postaci, które autorka przedstawia w mocno satyrycznym, żeby nie powiedzieć złośliwym odcieniu. Zupełnie sielankowo tu nie jest, nie może zresztą być, skoro agencja detektywistyczna ma okazję zajmować się prócz klasycznego śledzenia zdradzających mężów i żon, zajmuje się już trzecią poważną zbrodnią. Niemniej muszę przyznać, będąc zatwardziałym mieszczuchem i dość zadowolonym mieszkańcem metropolii, że nie miałbym nic przeciwko przeprowadzeniu się do książkowego Milanówka.

 

Jest też Krew z krwi książką nieco feministyczną z mocnym akcentem na nieco. Dominują postaci kobiece, bardzo różne charakterologicznie, ale generalnie w większości bardzo pozytywne. Łączy je to, że doświadczyły od mężczyzn wiele złego, ale potrafią sobie z tym doskonale poradzić, budować udane zawodowe i osobiste życie od nowa. Mężczyźni u Gacek to raczej bohaterowie negatywni, zapatrzeni w siebie i swoje potrzeby, traktujący kobiety przedmiotowo, zadający ból i krzywdę. Żeby było jasność, mamy i postaci kobiece bardzo negatywne, a i męskie pozostawiające po sobie bardzo ciepłe wrażenia, nie jest ta warstwa biało-czarna, czy przerysowana, jednak szala przesuwa się zdecydowanie na korzyść pań. Relacje męsko-damskie są u Gacek bardzo skomplikowane, naznaczone niepowodzeniami i kłopotami. 

 

Katarzyna Gacek pokazuje w tej książce bardzo solidny i dopracowany już warsztat, jakkolwiek jednego błędu redaktorskiego nie uniknęła, tu należy się też mały kamyczek do ogródka wydawcy. Ciekawe, czy uda się czytelnikowi ów błąd odnaleźć, podpowiem, że dotyczy on nagłej zmiany bohaterki jednej ze scen. Drobiazg naturalnie, nie mający wpływu na odbiór książki jako całości. Bo jest ona napisana bardzo dobrym językiem i stylem, w mojej ulubionej narracji - linearnej, trzecioosobowej. Autorka powstrzymuje się od retrospekcji i innych skoków czasoprzestrzeni, choć historia wielu innych autorów do takich działań by sprowokowała. Jest też to książka uszyta na miarę historii - ani nie za długa, ani za krótka, taka w sam raz  - czytelnik się ani nie znudzi, ani nie będzie czul niedosytu. 

 

Miło mi było po raz kolejny spotkać się z Gają, Klarą, Matyldą i kilkoma innymi postaciami, które przewijały się przez poprzednie części cyklu. Mam nadzieję, że Gacek ma w planie kontynuację cyklu, bo tworzy bardzo przyjemne, sympatyczne i ciepłe historie, które czyta się może nie z wypiekami na twarzy, ale na pewno z zainteresowaniem. To świetna lektura na nadchodzące upalne zapewne lato. Polecam. 

 

TytułKrew z krwi 

Autorka: Katarzyna Gacek

Premiera: 5 czerwca 2024

Stron: 480

Wydawnictwo: Znak

 

Ocena: 7/10

 

Katarzyna Gacek – Mistrzyni  cosy crime . Finalistka Nagrody Wielkiego Kalibru 2023. Psycholożka z ukończonym kursem detektywistycznym i doświadczeniem pracy w agencji. Autorka między innymi kryminałów  Pies ogrodnika  i  Gra pozorów  z cyklu  Agencja Detektywistyczna Czajka . Jej powieść  W jak Morderstwo  została zekranizowana i można ją obejrzeć w serwisie Netflix.  Poza powieściami kryminalnymi z powodzeniem pisze scenariusze filmowe. Mieszka w małym miasteczku pod Warszawą z córką, pięcioma kotami i psem.

 

 

Opis fabuły: Kiedy właściciel apteki z Milanówka ginie w wypadku na Mazurach, jego śmierć nie budzi wątpliwości policji. Był pijany, spadł z łódki, utopił się. Sprawa zamknięta. Dzień po jego pogrzebie, córka, przez całe życie jedynaczka, zaczyna podejrzewać, że ma siostrę. Wszystko wskazuje na to, że ojciec, znany z kryształowego charakteru, prowadził podwójne życie. Sprawa trafia do Agencji Detektywistycznej Czajka. Gaja w pełnej rodzinnych sekretów zagadce zaczyna dostrzegać ślady własnej zagmatwanej historii rodzinnej. By znaleźć klucz do tajemnicy musi zwrócić się o pomoc do komisarza Lewina. A przecież od dawna między nimi iskrzy… Tymczasem Klara planuje wyjazd do Paryża, a Matylda odkrywa w sobie nowe talenty. 

 

Bartosz Szafran

Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.