Wynagrodzenie prezesa NBP rośnie – Adam Glapiński zarabia więcej

Prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP), Adam Glapiński, otrzymał znaczną podwyżkę wynagrodzenia. Zarząd banku centralnego zdecydował o zwiększeniu jego premii o 30 procent, co sprawia, że roczne zarobki prezesa przekroczą teraz 1,5 miliona złotych.

Szczegóły podwyżki

Przed podwyżką Adam Glapiński zarabiał ponad 1,3 miliona złotych rocznie. Teraz jego wynagrodzenie wzrośnie do 1,5 miliona złotych. Wynagrodzenie prezesa NBP składa się z dwóch podstawowych składników: pensji oraz comiesięcznej premii, która do tej pory była równa wysokości pensji. Jednak od 1 października 2023 roku, Glapiński będzie otrzymywał 130 procent premii miesięcznej.

Składniki wynagrodzenia

Wynagrodzenie prezesa NBP nie ogranicza się jedynie do pensji i premii. Trzeci element zarobków Adama Glapińskiego to nagrody. Zgodnie z uchwałą zarządu NBP nr 36 z 4 listopada 2019 r., wysokość nagrody prezesa wynosi:

• za I kwartał – 3 krotność pensji z dodatkami,
• za II kwartał – 3,5 krotności pensji z dodatkami,
• za III kwartał – 4 krotności pensji z dodatkami,
• za IV kwartał – 4,5 krotności pensji z dodatkami.

W 2023 roku Glapiński zainkasował ponad 700 tysięcy złotych nagród.

Analiza finansowa

W 2023 roku Adam Glapiński zarabiał rocznie 283,8 tysiąca złotych, do czego należy doliczyć drugie tyle premii. W przyszłym roku, po podwyżce premii, otrzyma rocznie dodatkowo niemal 370 tysięcy złotych, co stanowi ponad 30 tysięcy złotych miesięcznie. Łączne zarobki prezesa NBP mogą przekroczyć 1,5 miliona złotych rocznie, choć nie znamy wszystkich dodatków prezesa, które mogą wzrosnąć w wyniku podniesienia premii.

Kontrowersje i reakcje

Podwyżka wynagrodzenia Adama Glapińskiego budzi kontrowersje, szczególnie w kontekście obecnej sytuacji gospodarczej i inflacji. Wzrost wynagrodzenia prezesa NBP może być odbierany jako nieadekwatny w obecnych czasach, kiedy wiele osób zmaga się z rosnącymi kosztami życia.

Decyzja o zwiększeniu premii prezesa NBP Adama Glapińskiego podkreśla rosnące wynagrodzenia w sektorze bankowym. Jednakże, w obliczu obecnych wyzwań ekonomicznych, takie posunięcia mogą spotkać się z krytyką i pytaniami o adekwatność wynagrodzeń w instytucjach publicznych.