„Dungeons and Drama” Kristy Boyce [RECENZJA]
Źródło własne

„Dungeons and Drama” Kristy Boyce [RECENZJA]

  • Data publikacji: 03.02.2025, 11:57

Riley kocha musicale. Jej marzeniem jest zostać reżyserką na Broadwayu i robi wszystko, by tak się stało. Przez swoją pasję wpada jednak w pewne kłopoty, a za karę musi pracować w sklepie z grami, który prowadzi jej tata. Spotyka tam Nathana, który niespecjalnie cieszy się z jej obecności.

 

„Dungeons and Drama” Kristy Boyce to książka, którą pochłonęłam jednym tchem. Riley to dziewczyna pełna pasji, która wie, co chce osiągnąć i nic nie stanie jej na przeszkodzie. Musicale są całym jej życiem i trudno jej było sobie wyobrazić, że mogłaby znaleźć inne hobby. Dlatego praca w sklepie z grami wydaje się miejscem nie dla niej. Nathan natomiast jest zakręcony na punkcie RPG i… pewnej dziewczyny. 

 

Szybko okazuje się, że talent aktorski Riley i pasja Nathana świetnie sprawdzą się, aby zrobić wrażenie na byłym bohaterki i wzbudzić zazdrość w dziewczynie, w której podkochuje się bohater. Motyw fake dating wyszedł tutaj cudownie. Czekałam z niecierpliwością na ich kolejne „fałszywe” zagrania miłosne i kibicowałam tej dwójce z całych sił. Było mnóstwo uroczych momentów, ale także pewien zwrot akcji!

 

Kristy Boyce świetnie ukazała zamiłowanie Riley do musicali i Nathana do gier, które aż bije ze stron powieści. Jako ogromna fanka musicali, doceniam każdą zmiankę o znanych mi tytułach produkcji i piosenkach. Z przyjemnością także śledziłam rozgrywki „Dungeons & Dragons” i tutaj muszę wspomnieć o jednej ważnej dla mnie kwestii. Nie lubię w książkach, gdy główna bohaterka olewa swoją przyjaciółkę w momencie, gdy na horyzoncie pojawia się chłopak i „nowe życie”. Tutaj autorka sprawiła mi ogromną radość, że nie postawiła na ten krok. Więcej jednak nie napiszę, aby zbytnio nie spoilerować.

 

Ogromny plus także za przedstawioną relację między Riley a jej tatą. Dziewczyna zaczyna spędzać z nim więcej czasu i dzięki temu zaczyna zauważać, że nie wszystko było takie, jakie myślała, że jest. Z biegiem akcji widzimy pewne zmiany, ale i rozważania bohaterki, która dochodzi do trafnych wniosków. W książce widzimy też, jak formuje się grupa przyjaciół z (pozoru) dwóch różnych światów. Szybko znajdują wspólny język, świetnie się razem bawią i są dla siebie ogromnym wsparciem. Jedna z końcowych scen mnie całkowicie rozczuliła, ale i pokazała, jak piękna więź utworzyła się między postaciami.

 

„Dungeons and Drama” Kristy Boyce zdecydowanie trafia do mojej topki książek. Urocza historia z niecodzienną fabułą i wątkiem fake dating to pozycja idealna nie tylko dla fanów musicali czy gier, ale każdego, kto chce poczuć mnóstwo emocji podczas czytania. Już wiem, że z chęcią będę do niej powracać nie raz!

 

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości wydawnictwa W.A.B.