„Parabellum” Remigiusza Mroza [RECENZJA]
- Data publikacji: 29.12.2024, 10:26
Prawdziwa gratka dla miłośników twórczości Remigiusza Mroza. Saga „Parabellum” jest teraz dostępna w specjalnym wydaniu. Trzy tomy zamknięte w jednej książce w twardej oprawie i z barwionymi brzegami!
Pierwsza część sagi zaczyna się w sierpniu 1939 roku. Widmo II wojny światowej coraz szybciej się zbliża. Dwóch braci zdaje sobie sprawę, że ich życie zmienia się z dnia na dzień. Starszy sierżant Bronek Zaniewski musi zmierzyć się z wrogiem na linii frontu. Jego młodszy brat, Staszek, zrobi wszystko, aby zagwarantować bezpieczeństwo pewnej Żydówce. Oświadczył się kobiecie tuż przed niemiecką inwazją.
Muszę przyznać, że rzadko sięgam po książki historyczne. Tutaj zrobiłam wyjątek głównie za sprawą autora. Dzieła Remigiusza Mroza pochłaniam wręcz na raz i saga „Parabellum” była jedną z nielicznych jego powieści, której jeszcze nie czytałam. Po jej przeczytaniu żałuję tylko jednego – że nie sięgnęłam po nią wcześniej! Cykl „Parabellum”, na który składają się tomy: „Prędkość ucieczki”, „Horyzont zdarzeń” oraz „Głębia osobliwości”, to historia, od której trudno się oderwać.
Ze strony na stronę, a później z tomu na tom, akcja nabiera tempa. Intryga goni intrygę i nie wiadomo, komu można ufać, a komu nie. Bohaterowie stają w obliczu brutalnej rzeczywistości. Muszą podejmować coraz to trudniejsze decyzje, walczyć o przetrwanie, ale i o miłość.
Remigiusz Mróz stworzył historię niezwykle złożoną. Napięcie rośnie wraz z biegiem akcji i sprawia, że czyta się niezwykle szybko, chcąc wiedzieć, co wydarzy się dalej. Autor nie pozwala na chwilę wytchnienia. Stawia mnóstwo pytań i skłania czytelnika do refleksji nad wyborami bohaterów. Dodatkowo zgrabnie wplata w fabułę historyczne fakty. Z czystym sumieniem mogę polecić sagę „Parabellum” wszystkim tym, którzy chcą przeczytać opowieść o odwadze, miłości i ogromnych pokładach nadziei.