Europa inwestuje miliardy w sztuczną inteligencję – wyścig technologiczny z USA nabiera tempa
geralt/pixabay.com/pl

Europa inwestuje miliardy w sztuczną inteligencję – wyścig technologiczny z USA nabiera tempa

  • Data publikacji: 13.02.2025, 09:54

Europa stawia na dynamiczny rozwój sztucznej inteligencji i chce uniezależnić się od technologicznej dominacji Stanów Zjednoczonych. Podczas międzynarodowego AI Action Summit w Paryżu przedstawiciele Unii Europejskiej zapowiedzieli ogromne inwestycje w sektor AI, mające na celu wzmocnienie pozycji kontynentu na globalnej arenie. Komisja Europejska przedstawiła program InvestAI, który zakłada przeznaczenie aż 200 miliardów euro na rozwój sztucznej inteligencji, w tym 20 miliardów euro na budowę czterech gigafabryk AI.

 

Tymczasem Stany Zjednoczone wprowadzają ograniczenia w eksporcie zaawansowanych chipów, co może znacząco wpłynąć na tempo rozwoju europejskich projektów związanych z AI. Polska i inne kraje Europy Środkowo-Wschodniej znalazły się w grupie państw objętych limitami na zakup tych kluczowych komponentów.

Ograniczenia eksportu amerykańskich chipów

Administracja USA pod koniec kadencji prezydenta Joe Bidena wprowadziła nowe przepisy regulujące eksport zaawansowanych mikroprocesorów wykorzystywanych w sztucznej inteligencji. Podzielono kraje na trzy grupy:

  • Pierwsza grupa – strategiczni sojusznicy USA, tacy jak Niemcy, Francja, Japonia czy Kanada, będą mieli nieograniczony dostęp do technologii AI.
  • Druga grupa – kraje z ograniczonym dostępem (m.in. Polska, Czechy, Austria), które mogą importować maksymalnie 50 tys. chipów rocznie, z możliwością zwiększenia limitu do 100 tys.
  • Trzecia grupa – państwa objęte całkowitym zakazem importu chipów AI, w tym Chiny, Rosja, Iran czy Korea Północna.

Zdaniem ekspertów decyzja Waszyngtonu to element globalnej rywalizacji o technologiczną dominację. USA chcą utrzymać swoją przewagę w dziedzinie AI i ograniczyć rozwój konkurencyjnych ośrodków technologicznych poza swoimi kluczowymi sojusznikami.

Europa nie chce zostać w tyle

Dostęp do zaawansowanych chipów to kluczowy element rozwoju sztucznej inteligencji. Obecnie większość takich układów produkują amerykańskie firmy, takie jak Nvidia, AMD i Intel, co sprawia, że Europa jest uzależniona od dostaw z USA. Aby zminimalizować skutki amerykańskich ograniczeń, UE planuje budowę własnych fabryk półprzewodników i inwestowanie w rozwój europejskich rozwiązań AI.

 

Jak podkreślił europoseł Michał Kobosko, Europa musi podjąć zdecydowane kroki, by nie zostać w tyle w globalnym wyścigu o dominację w dziedzinie sztucznej inteligencji. – Nie mamy obecnie możliwości pełnego uniezależnienia się od amerykańskich dostaw, ale musimy przyspieszyć rozwój własnych technologii – zauważył polityk.

Polska w globalnym wyścigu o AI

Decyzje USA dotyczące ograniczeń eksportu chipów mogą spowolnić rozwój sektora AI w Polsce. Wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski spotkał się z przedstawicielami administracji amerykańskiej, by negocjować kwestie związane z dostępem do technologii oraz planami rozwoju polskiego przemysłu półprzewodnikowego.

 

Europa powinna podejmować skoordynowane działania dla rozwoju sztucznej inteligencji i budować swój potencjał – podkreślił Gawkowski. Polska chce być częścią tej transformacji, dlatego wspieramy strategię budowy Fabryk AI, które mogą stać się fundamentem europejskiej niezależności technologicznej.

Wspólne interesy Europy i USA

Mimo obecnych napięć Unia Europejska i Stany Zjednoczone mają wspólne interesy w zakresie sztucznej inteligencji. AI odgrywa kluczową rolę nie tylko w rozwoju gospodarczym, ale także w sektorze obronnym i cyberbezpieczeństwie. Dlatego współpraca transatlantycka będzie istotnym elementem przyszłych regulacji i inwestycji w ten obszar.

 

Przyszłość sztucznej inteligencji w Europie zależy od tego, jak skutecznie kontynent będzie w stanie rozwijać własne technologie i zmniejszać zależność od amerykańskich dostaw. Gigafabryki AI i miliardowe inwestycje to pierwszy krok w stronę europejskiej niezależności technologicznej, ale przed UE wciąż wiele wyzwań.

 

 

 

Żródło: Newseria