Premier League: czy The Reds zdobędą 3 punkty na koniec 2020 roku?
- Data publikacji: 29.12.2020, 12:10
The Reds w pogoni za obroną mistrzowskiego tytułu jadą na St James' Park w celu zwyciężenia zespółu skąpanego w bieli i czerni. Czy ekipa prowadzona przez Steve'a Bruce'a niespodziewanie urwie punkty faworytom z Anfield?
Inny wynik niż pewne zwycięstwo podopiecznych sympatycznego Niemca będzie nie lada zaskoczeniem, głównie za sprawą kontuzji czołowych zawodników gospodarzy oraz formy zespołu, która nie napawa kibiców optymizmem. Rywale Wilsona i spółki w 16. kolejce rozgrywek Premier League również zmagają się z plagą kontuzji, jednak potencjał zespołu oceniany z uwzględnieniem jakości graczy zasiadających na codzień na ławce rezerowych jest znacznie bardziej okazały.
Steve Bruce na pewno ma za sobą nieprzespane noce, czego przyczyną jest kontuzja między innymi słowackiego podstawowego bramkarza zespołu - Martina Dubravki. Między słupkami stanie najpewniej 30-letni Karl Darlow, który w ostatnich 10 spotkaniach sięgał do własnej siatki 16-krotnie. W formacji ofensywnej nie zabraknie lidera w klasyfikacji strzelców zespołu z St James' Park, Calluma Wilsona, mogącego pochwalić się dorobkiem 8 bramek w tym sezonie. Nie zobaczymy między innymi Allana Saint-Maximin, który wykorzystując swoje zaawansowanie techniczne nierzadko zdobywał przewagę na skrzydle i dziurawił defensywę boiskowych rywali. Ryan Fraser oraz Shelvey Jonjo również nie są pewnymi występu za sprawą kontuzji pachwiny w przypadku obu zawodników.
O ile sytuacja w zespole gospodarzy nie wygląda najlepiej, o tyle The Reds również mają swoje zmartwienia. Kontuzja dwóch podstawowych stoperów oraz kolejnych 2 zawodników formacji defensywnej, którzy nierzadko stawiali stopę na murawie w kontekście rozgrywanych przez Liverpool spotkań jest trudną do załatania dziurą. Nie zobaczymy także objawienia tego sezonu w drużynie z Merseyside - Diego Joty, który za sprawą kontuzji kolana nie weźmie udziału w starciu obu zespołów. Dodatkowo występ geniusza środka pola ściągniętego ubiegłego lata z Allianz Areny - Thiago Alcantary, również stoi pod znakiem zapytania. Pomimo większej ilości kontuzji w zespole gości to właśnie oni są faworytami tego spotkania. Mohammed Salah, który strzela jak na zawołanie (6 trafień w ostatnich 6 spotkaniach dla The Reds) jest pewnym punktem zespołu, który również i w tym starciu zgodnie z oczekiwaniami powinien poprowadzić swój zespół do zwycięstwa.
Czy na zakończenie 2020 roku zawodnicy z miasta Beatlesów powiększą przewagę nad drugim w tabeli Leicester i z wynikiem 35. oczek podarują swoim kibicom noworoczny prezent, czy też czeka nas niespodzianka? Rozstrzygnięcie już 30.12 o 21:00!