LoL: za nami pierwszy tydzień zmagań w LPL
- Dodał: Weronika Rudzińska
- Data publikacji: 10.01.2021, 20:15
Sezon 2021 w League Of Legends ruszył. Pierwszy tydzień zakończony z kilkoma niespodziankami. Suning, EDward Gaming, Team WE i Invictus Gaming triumfują.
Nowy sezon rozpoczął się już zarówno dla zwykłych graczy, jak i tych profesjonalnych. Za nami pierwsze dwa dni rozgrywek w Chinach.
Suning 2:0 Top Esports
Spring split rozpoczął mecz będący powtórką półfinału mistrzostw świata. Faworyt tegorocznej ligi LPL walczył z Suning, wicemistrzami świata. Mimo sukcesów Suning, Top Esports wydawało się być pewniakiem w tym spotkaniu i rozpoczęli je, zdobywając pierwszą krew. Jednak wyrównana, spokojna gra nie przebiegła po ich myśli i zwycięstwo pojawiło się na koncie Suning. Druga gra była zdecydowanie bardziej dynamiczna. Początkowa przewaga Top Esports ponownie nie wystarczyła - ich przeciwnicy odrobili straty i zdobyli drugie zwycięstwo. Wicemistrzowie świata pokazali piękne teamfighty. Huanfeng nie zginął ani razu przez obydwie gry, zdobywając przy tym łącznie 15 zabójstw. Wraz z Binem otrzymał tytuł MVP. Czy fani Top Esports mają się czym martwić?
EDward Gaming 2:1 Oh My God
W drugim spotkaniu dnia bez większych niespodzianek. Pierwsza gra była od początku pod kontrolą EDG i to oni wywalczyli zwycięstwo. Drugie spotkanie zdawało się być nieco bardziej wyrównane, ale tym razem OMG sięgnęło po wygraną. Trzecia gra była bardzo wyrównana przez długi czas. Obie drużyny miały duże szanse na zakończenie spotkania triumfem, jednak to EDG zniszczyło Nexus przeciwników. Trzeba zauważyć, że OMG zagrało lepiej, niż się po nich spodziewano, być może niedługo pokażą się z jeszcze lepszej strony. Tytuły MVP otrzymali Viper, cold i Flandre.
Team WE 2:0 Rogue Warriors
Zwycięstwa WE nie powinny być dla nikogo niespodzianką, zwłaszcza po dobrych występach na Demacia Cup. Pierwsza gra przez większość czasu była pod mocną kontrolą WE i nie mieli większych problemów z wygraną. W drugim spotkaniu, mimo początkowego prowadzenia, RW również spotkała porażka. Walki nie szły po ich myśli. Przeciwnik okazał się silniejszy. Zdawało się, że w WE każdy gracz pokazał się ze świetnej strony. Shanks, którego gra wymagała paru poprawek, chociażby większej pewności siebie, pokazał na co go stać i zdobył podwójny tytuł MVP.
Invictus Gaming 2:0 JD Gaming
Jedno z ciekawszych, jeśli nie najciekawsze spotkanie pierwszego tygodnia. Agresywna gra, chaos i wysoki poziom z obydwu stron. Dokładnie takiej gry można było oczekiwać po byłych mistrzach świata i ćwierćfinalistach zeszłego sezonu. Obie gry były jednak zdominowane przez IG, które pokazało niemal bezbłędną grę. Rookie przypomniał dlaczego niektórzy nazywali go następcą Fakera, nie zginął ani razu oraz został podwójnie wybrany jako MVP. XUN pokazał, że stać go na wiele zastępując godnie Ninga. Mało kto się jednak spodziewał, że JDG, które w zeszłym roku zajmowało najwyższe miejsca, odda gry tak łatwo. Czyżby IG miało znowu pojawić się wysoko?
11 stycznia rozpoczyna się tydzień drugi. Harmonogram spotkań można zobaczyć tutaj.