Puchar Włoch: pewna wygrana Atalanty
- Dodał: Dawid Tymosz
- Data publikacji: 14.01.2021, 23:40
Atalanta Bergamo w efektownym stylu awansowała do ćwierćfinału Pucharu Włoch. Zawodnicy Gian Piero Gasperiniego wygrali 3:1, w pełni kontrolując przebieg meczu. Gospodarze stwarzali mnóstwo szans i mogli wygrać jeszcze wyżej. W barwach gości 90 minut na boisku spędził Sebastian Walukiewicz.
Piłkarze z Bergamo przystępowali do spotkania 1/8 Pucharu Włoch w roli zdecydowanego faworyta. Atalanta w ostatnich tygodniach przekonywała wysokimi zwycięstwami. Szczególnie grając na Gewiss Stadium. Gasperini dał odpocząć kilku podstawowym zawodnikom. Na ławce usiedli między innymi Josip Ilicić, Duvan Zapata czy Marten De Roon. W zupełnie innym położeniu znajdowała się ekipa z Cagliari. Goście nie byli w stanie wygrać od dziewięciu spotkań, zdobywając w nich ledwie cztery punkty. W Serie A plasują się tylko dwa punkty nad strefą spadkową. W wyjściowym składzie gości na ten mecz znalazł się Sebastian Walukiewicz. Polski obrońca to trzeci zawodnik przyjezdnych pod względem minut spędzonych na boisku w tym sezonie. Od samego początku gospodarze narzucili wysokie tempo gry. W drugiej minucie strzelał Luis Muriel, a chwile później Aleksiej Mirańczuk wpakował piłkę do siatki. Sędzia liniowy pokazał jednak spalonego i wynik pozostał bez zmian. W kolejnym kwadransie ponownie Kolumbijczyk i Rosjanin uderzali na bramkę Guglielmo Vicario, lecz ten nie dał się zaskoczyć. Oblężenie pola karnego Cagliari trwało dalej. Swoje szanse mieli Muriel i dwukrotnie Robin Gosens. Na bohatera meczu wyrastał świetnie broniący golkiper gości. Tuż przed przerwą Mirańczuk wyprowadził Atalantę na prowadzenie. Były gracz Lokomotivu dobrze wykorzystał podanie Muriela. Do przerwy wynik nie uległ zmianie, a jednobramkowe prowadzenie gospodarzy to najniższy wymiar kary dla Cagliari.
Początek drugiej połowy zwiastował kolejne gole dla graczy z Bergamo. Najbliżej był w Muriel, który po strzale z rzutu wolnego obił poprzeczkę. Niespodziewanie to goście doprowadzili do wyrównania. Świetnym wyrzutem piłki kontrę zapoczątkował Vicario, z futbolówką zabrał się Ricardo Sottil i po samotnym rajdzie umieścił piłkę w siatce. W momencie zdobycia bramki dla Cagliari statystyka strzałów wynosiła 19:2! Piłkarze Eusebio di Francesco niedługo cieszyli się z remisu. Rozjuszeni zawodnicy gospodarzy przeprowadzili prawdziwy szturm na pole karne gości. W 61. minucie gola na swoim koncie zapisał Muriel, a chwilę później strzałem głową trafił Bosko Sutalo. Z czasem na boisku pojawiali się kolejni rezerwowi i Atalanta nieco oddała inicjatywę. W 80. minucie szansę na bramkę kontaktową zmarnował Sottil, którego silny strzał zawadził o poprzeczkę. W końcówce meczu ładny strzał z woleja oddał Rusłan Malinowski, lecz piłka została sparowana przez Vicario. Wynik meczu nie uległ zmianie. Drużyna z Bergamo pokazała duże możliwości w ofensywie (28 oddanych strzałów) i potwierdziła, że na Gewiss Stadium trudno gościom o punkty. Ich kolejnym rywalem będzie zwycięzca starcia Lazio - Parma.
Atalanta - Cagliari 3:1 (1:0)
Bramki: 43' Miranchuk, 61' Muriel, 64' Sutalo - 55' Sottil
Atalanta: Sportiello - Sutalo, Romero, Djimsiti - Maehle, Malinowski, Freuler (75' Depaoli), Gosens (69' Hateboer), Pessina (46' De Roon) - Muriel (87' Palomino), Mirańczuk (69' Ilicić)
Cagliari: Vicario - Zappa, Walukiewicz, Ceppitelli, Tripaldelli (83' Lykogiannis) - Nandez, Marin, Caligara (67' Joao Pedro), Sottil (83' Ounas), Tramoni (72' Pereiro) - Pavoletti (67' Cerri)
Żółta kartka: 81' Ilicić
Sędzia: Federico Dionisi