Piłka nożna: Athletic Bilbao zdobył Superpuchar Hiszpanii

  • Data publikacji: 17.01.2021, 23:45

W niedzielę, 17 stycznia, na Estadio de La Cartuja w Sewilli rozegrano finałowy mecz Superpucharu Hiszpanii w którym FC Barcelona podejmowała Athletic Bilbao. Lepsi okazali się piłkarze z Kraju Basków, którzy wygrali 3:2. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka.

 

Niedzielna potyczka była niezwykle istotna dla obydwóch zespołów, gdyż zarówno Barcelona jak i Athletic w poprzednim sezonie nie wygrały żadnego trofeum. Katalończycy do finału Superpucharu Hiszpanii awansowali po wyeliminowaniu Realu Sociedad (mecz rozstrzygnął się dopiero w rzutach karnych), a Baskowie w półfinale pokonali Real Madryt 2:1.

 

Początek spotkania przebiegał zdecydowanie pod dyktando piłkarzy Athletic Bilbao, którzy jednak nie potrafili zamienić swojej przewagi na groźne akcje, a co dopiero bramki. Właściwie Baskom udało się wykreować dwie niebezpieczne sytuacje. W 9. minucie Inaki Williams przejął podanie i z krawędzi pola karnego próbował zaskoczyć bramkarza Barcelony. Piłka jednak wcześniej odbiła się jeszcze od obrońcy Barcelony. Kolejnym poważnym zagrożeniem dla bramki Blaugrany była akcja z 26. minuty meczu, kiedy to piłkę z dośrodkowania otrzymał Ander Capa i z granicy pola karnego oddał genialny strzał w kierunku bramki. Tutaj jednak świetną interwencją popisał się Marc-Andre ter Stegen, któremu udało się przenieść piłkę ponad bramką, a Athletic otrzymał rzut rożny.

 

Po powyższej sytuacji spotkanie zdecydowanie się wyrównało, a nawet przewagę uzyskiwała Barcelona, która w 37. minucie była o włos od zdobycia bramki. Lionel Messi otrzymał fenomenalne dośrodkowanie i strzałem z dużej odległości próbował zaskoczyć bramkarza rywali. Piłka jednak przeleciała kilka centymetrów nad poprzeczką. W 40. minucie kibice otrzymali w końcu to na co czekali, czyli bramkę, którą zdobył Antoine Griezmann. Francuz w sam środek bramki uderzył piłkę odbitą od obrońcy Athleticu po strzale Messiego. Na odpowiedź rywali Katalończycy nie czekali jednak długo. Już w 42. minucie bramkę zdobył Oscar de Marcos, który do świetnego dośrodkowania Inakiego Williamsa dołożył jedynie nogę. Bramkarz Barcelony przy tej bramce był bez szans.

 

Po mocnej końcówce pierwszej połowy obydwie drużyny nie chciały ryzykować i spokojnie weszły w drugą część meczu. Okazję do zdobycia bramki z rzutu wolnego w 52. minucie miała FC Barcelona. Lionel Messi odebrał dośrodkowanie z wolnego tuż przed polem karnym i uderzył na bramkę. Piłka posłana przez Argentyńczyka przeleciała jednak obok prawego słupka. W 57. minucie po serii ataków FC Barcelony bramkę strzelili piłkarze z Bilbao. Jednak ich radość nie trwała długo, gdyż sędzia po analizie VAR uznał, że strzelec Raul Garcia był na minimalnym spalonym. Ta sytuacja nie podłamała jednak Basków, którzy rozpoczęli zdecydowane atak na bramkę Barcelony i niecałe dziesięć minut później Inaki Williams powinien był wyprowadzić swoją drużynę na prowadzenie, jednak jego strzał przeleciał minimalnie obok bramki. Po tej sytuacji tempo spotkania ponownie siadło. Aż do 77. minuty, w której Jordi Alba posłał dośrodkowanie w pole karne Athletic, a na bramkę zamienił je, po raz drugi tego wieczoru, Antoine Griezmann.

Wszystko wskazywało na to, że Katalończykom uda się wygrać to spotkanie. Zwłaszcza, że okazję do jego zamknięcia w 84. minucie miał Frankie de Jong. Niespodziewaną szansę na bramkę piłkarze z Bilbao otrzymali w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry. Faul niedaleko od pola karnego popełnił Clemens Lenglet. Do rzutu wolnego podszedł Iker Muniain i dośrodkował piłkę głęboko w pole karne. Sytuację na gola zmienił Asier Villalibre, który na boisku pojawił się niecałe dziesięć minut wcześniej. Dogrywka świetnie rozpoczęła się dla zawodników z Bilbao. Już na samym początku dogrywki Inaki Williams posłał strzał z linii pola karnego. Piłka minęła ter Stegena, odbiła się od słupka i trafiła do bramki. Tym samym wynik ustalony został na 3:2.

 

Do końca meczu zdecydowanie najciekawszą sytuacją była ta z samego końca spotkania, kiedy to podczas ostatniego ataku FC Barcelony niesportowe zachowanie zaprezentował Lionel Messi. Argentyńczyk uderzył w twarz swojego rywala za co sędzia, po analizie VAR, ukarał go czerwoną kartką. Warto zaznaczyć, że była to pierwsza czerwona kartka Messiego w barwach Barcelony, w której rozegrał do tej pory 753 spotkania.

FC Barcelona - Athletic Bilbao 2:3 (2:2, 1:1)
Bramki: Griezmann 40', 77' - Marcos 42', Villalibre 90', Williams 93'

FC Barcelona: Marc-Andre ter Stegen - Sergino Dest (46' Oscar Mingueza), Ronald Araujo, Clement Lenglet (106' Francisco Trincao), Jordi Alba - Frenkie De Jong, Sergio Busquets (97' Riqui Puig), Pedri (88' Miralem Pjanić) - Ousmane Dembele (88' Martin Braithwaite), Lionel Messi, Antoine Griezmann.

Athletic Bilbao: Unai Simon - Ander Capa (80' Alex Berenguer), Yeray Alvarez, Inigo Martinez (95' Unai Nunez), Mikel Balenziaga (83' Inigo Lekue) - Oscar de Marcos, Dani Garcia, Unai Vencedor (81' Mikel Vesga), Iker Muniain - Raul Garcia (83' Asier Villalibre), Inaki Williams (106' Jon Morcillo).

Żółte kartki: Lenglet, Alba (Barcelona) oraz D. Garcia, Villalibre, Morcillo (Athletic).

Czerwona kartka: Messi (Barcelona)

Sędzia: Jesus Gil.