Premier League: drużyna Mateusza Klicha zgarnia komplet punktów!
- Dodał: Izabela Szukowska
- Data publikacji: 26.01.2021, 20:57
Na St James’ Park zwyciężył zespół Mateusza Klicha. Leeds pokonało Newcastle skromnym wynikiem 2:1, który zażegnał tymczasowy kryzys w drużynie. Pawie miały ostatnio zastój w zdobywaniu bramek, co skutkowało utratą punktów w lidze oraz wyeleiminowaniem z FA Cup. Sroki nie wygrały 11 meczów z rzędu.
Nim zakończyła się czwarta runda Pucharu Anglii, wtorkowy wieczór wypełniły mecze 20. kolejki Premier League. Jedną z czterech par stworzyły kluby ze środkowej strefy tabeli - 12. Leeds oraz Newcastle, które zajmowało 16. lokatę. Oba zespoły przynosiły sporo zawodu swoim kibicom w ostatnim okresie. Gospodarze sukcesywnie powiększali serię porażek. Narastający brak zadowalających efektów pracy menadżera Srok, Steve'a Bruce'a, przyczynił się do zachwiania jego posady. Newcastle zawiesiło ostatnio białą flagę w meczu z Aston Villą (0:2), Arsenalem (0:3), a także Sheffield (0:1). Leeds, choć znajdowało się kilka miejsc wyżej nad oponentami, również przeżywało kryzys. Pawie rozczarowały w spotkaniu z Tottenhamem (0:3) i Brighton (0:1). Najbardziej dotkliwym momentem dla ekipy z Elland Road był brak awansu do kolejnej rundy FA Cup po wyniku 0:3 z Crawley, klubem zasilającym League Two. Newcastle i Leeds spotkali się dotychczas 95 razy.
Pierwsza połowa nie obfitowała w wiele sytuacji podbramkowych, a najczęstsze przerwy w grze wywoływane były przez kontuzje zawodników. Marcelo Bielsa zmuszony był wykorzystać pierwszą zmianę przed pierwszym kwadransem z powodu kontuzji kolana Diego Llorente. Hiszpański pomocnik podpisał kontrakt z klubem pod koniec września ubiegłego roku, był to jego drugi występ w barwach Pawi. Początkowe kłopoty gości nie powstrzymały ich w wyjściu na prowadzenie w 17. minucie. Rodrigo Moreno posłał piłkę w pole karne do Raphinhy, który wysunął się do przodu i posłał piłkę w lewy dolny róg. Gospodarze szukali okazji, by dogonić wynik, jednak na siedem strzałów żaden nie trafił w światło bramki. Przed przerwą argentyński szkoleniowiec wstrzymał oddech co najmniej dwukrotnie z obawy na możliwe urazy zawodników - o pomoc medyczną prosił Illan Meslier oraz Raphinha, finalnie wrócili na murawę.
Pół godziny przed końcem spotkania na murawie pojawił się Mateusz Klich. Polak zwykle zasila podstawową jedenastkę Leeds, jednak ze względu na posiadanie czterech żółtych kartek menadżer postanowił zapobiec ewentualnemu zawieszeniu. Niewielka przewaga bramkowa popchnęła Bielsę do zamienienia obrońcy (Ezgana Alioskiego) na pomocnika. W 58. minucie Sroki wykorzystały chwilową dekoncentrację przeciwników i wróciły do gry. Callum Wilson wypatrzył w okolicy jedenastki Miguela Almirona, który umieścił futbolówkę w siatce Illana Mesliera. Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać. Trzy minuty później Jack Harrison wykorzystał świetne dośrodkowanie od Raphinhy, przywracając swojej drużynie prowadzenie. Newcastle dwukrotnie, w odstępie dwóch minut, było o włos od zdobycia drugiego gola. Snajperzy trafili jednak w poprzeczkę. Na St James’ Park piłkarze w czarno-białych koszulkach usilnie walczyli o punkt, ale skuteczność pozostawiała wiele do życzenia. Spotkanie ostatecznie zakończyło się wynikiem 2:1. Steve Bruce nie miał powodów do radości po 450. - jubileuszowym - występie w roli trenera w angielskiej ekstraklasie. Wtorkowa porażka była dwusetną w jego w karierze.
Newcastle United – Leeds United 1:2 (0:1)
Bramki: 16' Raphinha, 61' Harrison - 57' Almiron
Newcastle: Darlow – Murphy (65' Saint-Maximin), Hayden, Lascells, Shar, Lewis – Almiron, Shelvey, Hendrick, Fraser (77' Gayle) - Wilson
Leeds: Mesiler – Alioski (56' Klich), Llorente (12' Struijk), Cooper, Aying, Philips – Harrison, Rodrigo, Dallas, Raphinha – Bamford (61' Roberts)
Żółte kartki: 54' Alioski, 86' Moreno - 86' Schar
Sędzia: Anthony Taylor