LoL - LCS: Team Liquid awansuje do finału Lock In
- Dodał: Marcin Weiss
- Data publikacji: 31.01.2021, 10:43
W rozegranym ostatniej nocy drugim półfinale Lock In Team Liquid bez problemu pokonał Evil Geniuses 3:0. Tym samym TL awansowało do finału turnieju, nie przegrywając jak dotąd nawet jednego spotkania w fazie playoff. Wieczorem, o 22:00 zmierzą się z Cloud9.
Evil Geniuses 0:1 Team Liquid
Pierwsza krew na rozpoczęcie półfinału powędrowała na konto Evil Geniuses. Santorin zbyt daleko wyszedł Udyrem w trakcie walki na rzecze, co skrzętnie wykorzystał Impact używając "R" Gnara, a zabójstwo na swoje konto zapisał Olaf. Jednak w kolejnych minutach to TL zaczęło przejmować kontrolę na mapie, głównie dzięki bardzo dobrej grze Jensena, który uczestniczył we wszystkich pięciu killach Liquid przed 15. minutą. Dodatkowo TL wzięli dwa pierwsze smoki, zapewniając sobie nieznaczne wzmocnienia statystyk, a w 17. minucie mieli już 3.000 przewagi w złocie. EG postawiło się jednak rywalom i udało im się zebrać trzy kolejne smoki oceaniczne, zyskując tym samym nadzieję na dotrwanie do duszy, która mogłaby zapewnić im zwycięstwo. Jak się okazało, Liquid mieli zupełnie inne plany i jeszcze przed pojawieniem się smoka zniszczyli EG w walce drużynowej i skończyli grę, idąc środkową aleją.
Evil Geniuses 0:2 Team Liquid
Geniuses postanowili trochę zamieszać przed kolejną grą i zdecydowali się na wybranie Ekko podczas draftu dla Jiizuke. Drugie starcie rozpoczęło się dużo bardziej obiecująco dla nich. Geniusze wzięły dwa pierwsze smoki oraz po kwadransie prowadziły w zabójstwach 5:4. Pomimo tego przewaga w złocie ponownie była po stronie Liquid, którzy wzięli więcej wież, a także każda z linii miała przewagą w farmie. W 23. minucie TL zaskoczyli EG i wzięli wzmocnienie barona, zanim przeciwnicy zdążyli zareagować. Następnie zdeklasowali ich w walce drużynowej, sprawiając, że różnica w złocie wynosiła już przeszło dziesięć tysięcy.
Kolejnym ruchem Liquid było zaatakowanie dolnej wieży inhibitorowej oraz wejście do bazy przeciwnika. Wywiązała się kolejna potyczka, z której zwycięsko wyszła drużyna czerwona i Liquid już w 26. minucie skończyli drugi mecz.
Evil Geniuses 0:3 Team Liquid
Na trzecią grę wybór stron należał do EG i ku zaskoczeniu wszystkich Geniusze ponownie zdecydowały się zagrać po niebieskiej stronie Summoner's Rift. Udało im się jednak wykorzystać błąd CoreJJ'a, który chciał zaskoczyć rywali na pierwszym poziomie, przeskakując przez ścianę przy smoku. EG udało się zabić Rell jeszcze przed końcem pierwszej minuty gry, co dało im całkiem przyjemną przewagę na samym początku. Trzy minuty później duo Deftly-IgNar było w stanie ponownie zabić Rell w walce 2 vs 2 na dolnej alei, a następnie razem z Udyrem wzięli podniebnego smoka. Chwilę później we czwórkę (razem z Ryzem) zaatakowali przeciwników pod turretem na bocie i wyszli z tego zwycięsko, mając 2.000 przewagi w złocie oraz prowadzenie 4:1 w zabójstwach. Gdy dodali do tego wszystkiego drugiego smoka, tym razem piekielnego, wydawać się mogło, że będą w stanie nawiązać walkę w serii przeciwko TL. Nic bardziej mylnego. W 18. minucie po fantastycznej inicjacji CoreJJ'a Liquid zmiażdżyło Geniuszy i odzyskało kontrolę nad grą.
Z kolei dwie minuty później beznadziejna próba EG na zabicie Jensena pod turretem, skończyła się podwójnym zabójstwem duńskiego midlanera na Udyrze oraz Ryzie. W 22. minucie Liquid wzięli Barona Nashora, a następnie weszli do bazy przeciwnika, niszcząc dwa inhibitory. Chwilę później wygrali ostatnią walkę drużynową i skończyli grę w 25. minucie, mając na swoim liczniku aż trzydzieści zabójstw.
Najlepszym zawodnikiem serii wybrany został support Team Liquid - CoreJJ. Łatwą wygraną z EG, Team Liquid zapewnił sobie awans do finału turnieju Lock In, w którym czeka już na nich zwycięzca z pierwszego półfinału - Cloud9. Finałowe starcie rozpocznie się już dzisiaj, 31 stycznia o godzinie 22:00.
Congratulations to @TLCoreJJ on winning Player of the Series for the 2021 #LCS Lock In Semifinals Series between @TeamLiquidLoL and @EvilGeniuses! #TLWIN pic.twitter.com/iHvr2uOPzk
— LCS (@LCSOfficial) January 31, 2021
Marcin Weiss
Zarywam noce dla amerykańskiej ligi NBA, ale moje sportowe zainteresowania wykraczają daleko poza koszykówkę. Skoki, żużel, tenis, snooker — zwyczajnie wszystko.