LoL - LPL: pojedynek mistrzów świata oraz JDG poza TOP 10
Riot Games, Inc.

LoL - LPL: pojedynek mistrzów świata oraz JDG poza TOP 10

  • Dodał: Weronika Rudzińska
  • Data publikacji: 31.01.2021, 16:25

RNG oraz EDG na pierwszym miejscu z wynikiem 5:0. FPX, WE i LNG z tylko jedną porażką. Oto podsumowanie czwartego tygodnia w LPL i krótki opis najciekawszych meczy.

 

 

 

Team WE 0:2 Royal Never Give Up

 

Pojedynek dwóch drużyn bez ani jednej przegranej. Chociaż pierwsza krew trafiła w 10 minucie do WE, nie ukierunkowało to przebiegu całej gry – niedługo RNG zaczęło zdobywać eliminacje. W 17 minucie wchodząc pod wieżę przeciwników, GALA zdobył potrójne zabójstwo. Później już, każda walka była pod pełną kontrolą RNG. Ostatnie starcie o barona w 29 minucie skończyło się quadrą dla Wei’a i wygraniem przez jego ekipę pierwszej mapy.

Druga gra, mimo początkowego zabójstwa dla RNG była dość wyrównana do walki w 19 minucie, w której GALA zdobył nieoficjalnego quadra killa. Chociaż WE wyłapywało pojedyncze eliminacje, to RNG miało kontrolę nad całą mapą. To oni niszczyli więcej struktur i to oni wyciągali więcej korzyści ze starć. Teamfight w 30 minucie zakończył spotkanie i to RNG pozostało bez żadnej porażki.

Invictus Gaming 0:2 FunPlus Phoenix

 

Spotkanie dwóch byłych mistrzów świata było skazane na bycie świetnym widowiskiem. Zaczęło się od pierwszej krwi dla IG, jednak FPX od razu odpowiedziało podwójnym zabójstwem. Cała gra była nieustanną walką. W 24 minucie, kiedy gra się kończyła, padło łącznie 36 eliminacji, a 16 z nich miał na koncie Bo, który dwukrotnie zdobył quadra killa. Leśnik FPX poprowadził drużynę do zwycięstwa i chociaż zobaczyliśmy też dużo pięknych zagrań na korzyść IG, to ekipa Bo zniszczyła Nexus przeciwników.

Na początku drugiej gry, to do FPX trafiła pierwsza krew, ale tym razem IG odpowiedziało od razu i walka skończyła się wynikiem 3:2 dla IG. Ta mapa, chociaż odrobinę spokojniejsza, była wciąż bardzo podobna do poprzedniej. Dużo walk, raz na korzyść IG, raz na korzyść FPX. Jednak ponownie, FPX zaczęło wygrywać większość starć i to oni w 28 minucie zakończyli spotkanie. Piękna, warta obejrzenia, dynamiczna seria. Bo pokazał się świetnie na Olafie i można stwierdzić, że podniósł szanse na dobre wyniki swojej ekipy.

Top Esports 2:0 JD Gaming

 

Formacje uważane za największych gigantów w LPL. Początkowo pierwsza gra wydawała się wyrównana, jednak walka o Heralda w 16 minucie pokazała dominację TES. Nie pozwolili przeciwnikom wziąć ani jednego smoka a eliminacji też oddali niewiele. TES wygrało starcie przy smoku, który dał im Duszę Oceanicznego Smoka i zakończyło tą mocno jednostronną mapę.

W drugiej grze JDG ponownie nie miało pola do popisu. TES miało pełną kontrolę nad rozgrywką. Wygrali tą serię w 23 minucie oddając jedynie 3 zabójstwa. Nie do końca taki pojedynek chcieliśmy zobaczyć. FPX i IG dali zdecydowanie lepsze widowisko niż szybkie, jednostronne zwycięstwa i na to samo liczyliśmy pomiędzy dwoma faworytami LPL. JDG obecnie z bilansem 2:3 (łącznie 4:6) znajduje się na 11 miejscu w tabeli. Czy dalej to JDG i TES powinni być uznawani za TOP 2 chińskiej ligi?

Wyniki wszystkich spotkań wraz z MVP:

 

Dzień 1

Edward Gaming 2:0 TT

MVP: Viper, Viper

JD Gaming 2:0 Rare Atom

MVP: LvMao, Zoom

Dzień 2

Royal Never Give Up 2:1 Victory Five

MVP: Wei, Aodi, Xiaohu

LNG Esports 2:1 Bilibili Gaming

MVP: M1kuya, Biubiu, Iwandy

Dzień 3

eStar Gaming 0:2 FunPlus Phoenix

MVP: Lwx, Crisp

Invictus Gaming 2:0 Rogue Warriors

MVP: Rookie, TheShy

Dzień 4

LGD Gaming 0:2 Bilibili Gaming

MVP: Zeka, Aiming

Oh My God 0:2 Suning

MVP: Angel, Bin

Dzień 5

eStar Gaming 0:2 LNG Gaming

MVP: Tarzan, icon

Team WE 0:2 Royal Never Give Up

MVP: Xiaohu, Wei

Dzień 6

TT 2:0 Victory Five

MVP: Chelizi, Twila

Invictus Gaming 0:2 FunPlus Phoenix

MVP: Bo, Crisp

Dzień 7

Rare Atom 2:0 Rogue Warriors

MVP: Leyan, iBoy

Top Esports 2:0 JD Gaming

MVP: knight, JackeyLove

 

 

W przyszłym tygodniu czekają nas takie ciekawe starcia jak FunPlus Phoenix VS Top Esports, JD Gaming VS Team WE czy EDward Gaming VS Suning.

Poprzednie podsumowanie można przeczytać tutaj.