Liga Mistrzyń: Chemik awansuje do kolejnej rundy! Dynamo Kazań rozgromione!
- Dodał: Agnieszka Nowak
- Data publikacji: 03.02.2021, 22:04
Grupa Azoty Chemik Police w znakomitym stylu awansowała do kolejnej rundy tegorocznych rozgrywek Ligi Mistrzyń. Podopieczne Ferheta Akbasa po raz drugi nie dały szans zespołowi Dynamo Kazań i po jednostronnym spotkaniu wygrały 3:0.
Rewanżowa rywalizacja obu ekip zapowiadała się bardzo interesująco. Ogromne nadzieje mieli zwłaszcza polscy kibice, gdyż w pierwszym meczu siatkarki Chemika sensacyjnie zdetronizowały Rosjanki.
Policzanki bardzo dobrze rozpoczęły premierową odsłonę. Po asie serwisowym Agnieszki Kąkolewskiej odskoczyły rywalkom na dwa „oczka” – 4:2. Podopieczne Ferhata Akbasa zwiększyły przewagę po autowym ataku Samanthy Bricio – 11:8. W polskim zespole znakomicie funkcjonowała współpraca blok-obrona, a przeciwniczki niejednokrotnie miały problem z przeforsowaniem piłki na drugą stronę boiska. Przy siatce wyjątkowo dobrze spisywała się Iga Wasilewska, podczas gdy Rosjanki popełniały proste błędy w kluczowych momentach. Dopiero w decydującej fazie seta klub zza wschodniej granicy zaczął odrabiać straty. Dynamo zbliżyło się jednak do Chemika tylko na jeden punkt – 16:15, a wykorzystane przez Polki kontrataki uniemożliwiły rywalkom wyrównanie. Gra policzanek rozsypała się jednak w końcówce, kiedy to od stanu 24:19 straciły pięć punktów z rzędu. Mocne serwisy Rosjanek uniemożliwiły dokładne przeprowadzenie akcji po stronie Polic. Dwie wykorzystane kontry przez Tatianę Kadochkinę oraz zepsute ataki Igi Wasilewskiej i Jovany Brakocević sprawiły, że tablica wyników pokazała remis 25:25. Ostatecznie jednak to podopieczne Ferhata Akbasa zachowały więcej zimnej krwi w grze na przewagi i po dwóch atakach niezawodnej Olgi Strantzali wygrały 28:26.
Podbudowane pozytywnym rozstrzygnięciem poprzedniej partii policzanki rozpoczęły drugiego seta od prowadzenia 2:0 po punktowym bloku Agnieszki Kąkolewskiej. Rosjanki zniwelowały jednak przewagę po błędzie w ataku Jovany Brakocević – 7:7. Skuteczne bloki Ariny Fedorovtsevej wyprowadziły przyjezdne na czteropunktowe prowadzenie – 9:13. Pięknym za nadobne odwdzięczyła się jednak Rosjankom Agnieszka Kąkolewska, po raz kolejny zatrzymując skrzydłowe rywalek, a jej koleżanki wróciły do dobrej gry w ataku. W efekcie na półmetku ponownie widniał remis – 13:13. Punktowe bloki wyprowadziły policzanki na prowadzenie 17:15 i od tej pory zdominowały rywalizację. Tym razem końcówka seta przebiegała pod dyktando gospodyń, które po serii błędów Rosjanek pewnie wygrały 25:20
Ostatnią odsłonę siatkarski Chemika także rozpoczęły od prowadzenia. Kolejne błędy rywalek, wykorzystane ataki i trudne serwisy dały gospodyniom przewagę 15:11. W akcje Rosjanek coraz częściej wkradały się niedokładności, a ich sytuację pogarszało przyjęcie. W końcówce dystans między zespołami wzrósł do siedmiu „oczek" – 23:16. Punkt na wagę zwycięstwa zdobyła Iga Wasilewska precyzyjnym atakiem na 25:17.
Grupa Azoty Chemik Police – Dynamo Ak-Bars Kazań 3:0 (28:26, 25:20, 25:17)