Serie A: nieskuteczne Napoli pogrążone przez byłego zawodnika
Gabriel Rinaldi, CC BY-SA 4.0 , via Wikimedia Commons

Serie A: nieskuteczne Napoli pogrążone przez byłego zawodnika

  • Dodał: Kamil Czuj
  • Data publikacji: 06.02.2021, 22:52

Spotkanie 21. kolejki włoskiej Serie A pomiędzy Genoą CFC a SSC Napoli zakończyło się zwycięstwem zespołu „Rossoblu”. Po dwóch bramkach byłego zawodnika Napoli Gorana Pandeva. pokonali oni „Azzurrich” 2:1. Piotr Zieliński rozegrał 54 minuty.

 

Oba zespoły spisują się w tym sezonie zupełnie różnie. Genoa zawodzi kolejny sezon z rzędu, chociaż dzięki kilku niezłym ostatnim meczu poprawili swoją pozycję w tabeli, piastując obecnie czternastą lokatę z 21 punktami na koncie. Napoli z kolei do spotkania przystępowało jako piąta siła ligi z 37 „oczkami”. W pierwszym meczu tych drużyn w tym sezonie zdecydowane zwycięstwo odniosło Napoli. We wrześniu triumfowali oni aż 6:0 i również w spotkaniu rewanżowym byli faworytem, chociaż biorąc pod uwagę ich dość chimeryczną grę i niezłą ostatnio formę gospodarzy każdy wynik był możliwy.

 

Sytuacje kadrowe obu drużyn przed tym meczem były dość dobre. W zespole prowadzonym przez Davide Ballardiniego brakowało: Davide Biraschiego, Francesco Cassaty, czy Cristiana Zapaty. Gennaro Gattuso nie mógł za to skorzystać z: Faouziego Ghoulama, Kalidou Koulibaly’ego i Driesa Mertensa.

 

Piotr Zieliński został mianowany kapitanem „Azzurrich” w tym meczu, co z pewnością było dla niego wielkim wyróżnieniem i pokazało jak ważną postacią jest Polak w Neapolu. Od początku meczu to neapolitańczycy ruszyli mocno do ataku i chcieli szybko zdobyć premierową bramkę. Jednak to gospodarze mogli się cieszyć jako pierwsi z trafienia. Nieporadność obrońców Napoli wykorzystał Milan Badelj, który przejął piłkę i podał ją szybko do Gorana Pandeva, a Macedończyk pewnie umieścił ją w siatce. Dla byłego gracza Napoli była to dopiero druga bramka w sezonie. W 25. minucie fantastyczną okazję na wyrównanie miał Andrea Petagna, lecz jego uderzenie wylądowała jedynie na poprzeczce. Minutę później Genoa przeprowadziła kolejną zabójczą akcję. W sytuacji sam na sam z Davidem Ospiną ponownie górą był Pandev i dobił swojego byłego pracodawcę. Napoli dalej zdecydowanie miało inicjatywę, jednak wynik do przerwy już się nie zmienił.

 

Obraz gry w drugiej połowie ani trochę nie uległ zmianie. „Azzurri” zdecydowanie przeważali, mieli dużo większe posiadanie piłki, sporo strzałów, jednak piłka wcale nie chciała wpaść do siatki Mattii Perina. W 79. minucie fantastyczną okazję na zdobycie kontaktowej bramki miał Lorenzo Insigne, ale piłka po jego uderzeniu wylądowała jedynie na prawym słupku bramki strzeżonej przez Perina. Jednak co się odwlecze, to nie uciecze i minutę później neapolitańczycy zdobyli w końcu gola. W zamieszaniu w polu karnym gospodarzu najlepiej odnalazł się Matteo Politano i pewnie „władował” futbolówkę do bramki Genoi. Do końca meczu wynik na Stadio Luigi Ferraris już się nie zmienił i to ostatecznie Genoa triumfowała 2:1.

 

Wynik ten spowodował, że Genoa awansowała na jedenastą lokatę w tabeli i przedłużyła serię meczów bez straty gola do pięciu spotkań. Napoli zaś kontynuuje swoją nierówną grę i w rozgrywkach ligowych może spaść za Lazio.

 

 

Genoa CFC – SSC Napoli 2:1 (2:0)

Bramki: 11’ Pandev, 26’ Pandev – 80’ Politano

Genoa: Perin – Criscito, Radovanović, Goldaniga – Czyborra, Strootman (68’ Behrami), Badelj, Zajc (88’ Rovella), Zappacosta – Destro (79’ Portanova), Pandev (67’ Scamacca)

Napoli: Ospina – Rui, Maksimović, Manolas (69’ Rrahmani), Di Lorenzo – Zieliński (54’ Insigne), Demme (79’ Bakayoko), Elmas – Politano, Petagna (54’ Osimhen), Lozano

Żółte kartki: 29’ Badelj, 57’ Czyborra – 74’ Lozano, 90+4’ Rui

Sędzia: Gianluca Manganiello