Ligue 1: siedem bramek na Stade des Costières!
- Dodał: Miłosz Szade
- Data publikacji: 07.02.2021, 17:00
AS Monaco zwyciężyło 4:3 na Stade des Costières z ostatnią drużyną tabeli - Nîmes Olympique. Zmiana trenera nie pomogła gospodarzom w uzyskaniu korzystnego rezultatu, ale ich gra znacznie się poprawiła. Dwa dni temu Jerome Arpinon został zwolniony przez władze klubu z powodu fatalnych wyników zespołu. Funkcję tymczasowego trenera objął jego asystent Pascal Plancque.
Emocji nie brakowało. Nowy szkoleniowiec Krokodyli stanął przed nie lada wyzwaniem. Piłkarze Niko Kovaca znajdują się w świetnej formie i potwierdzili to w dzisiejszym spotkaniu, przedłużając serię ośmiu meczów bez porażki. Ostatni raz przegrali w połowie grudnia w starciu z Lens. Od pierwszego gwizdka dyktowali tempo gry i zdominowali swoich przeciwników. Już w trzeciej minucie wykorzystali pierwszą okazję bramkową. Ballo Toure posłał dośrodkowanie w pole karne z lewej flanki, a tam niepilnowany Alexandr Golovin pokonał Baptise Reynet'a uderzeniem z pierwszej piłki.
Rosjanin podwyższył prowadzenie dziesięć minut później, ponownie wykorzystując dośrodkowanie lewego obrońcy. Po raz kolejny miał sporo miejsca i czasu w szesnastce rywali, przyjął piłkę i uderzył z wielką mocą i precyzją. Pomimo słabego początku Nimes nie zamierzało rezygnować z walki o punkty i przejęło inicjatywę. W 23. minucie Zinedine Ferhat przedryblował defensorów Czerwono-Białych i podał do Lucasa Deaux'a, który zdobył gola kontaktowego. Gospodarze poszli za ciosem. Kilka minut później Renaud Ripart trafił w słupek, a Zinedine Ferhat w bezlitosnym stylu doprowadził do wyrównania.
Na początku drugiej połowy piłkarze obu zespołów nieco spuścili z tonu i żadna ze stron nie stwarzała groźnych sytuacji. Dopiero w 62. minucie wynik meczu uległ zmianie. Alexandr Golovin dośrodkowywał z rzutu wolnego, ale przez nieporadność obrony Nimes piłka wpadła do siatki. Były skrzydłowy CSKA Moskwa ustrzelił pierwszego hat-tricka w barwach monakijskiego klubu. Następnie Kevin Volland pokonał bramkarza w pojedynku sam na sam. Wydawało się, że losy rywalizacji są już rozstrzygnięte, ale Krokodyle ponownie ruszyły do odrabiania strat. W 80. minucie pięknym strzałem z rzutu wolnego popisał się Niclas Eliasson.
Impuls wywołany w graczach gospodarzy nie wystarczył, aby zdobyć jakiekolwiek punkty i ostatecznie przegrali 3:4. AS Monaco umocniło swoją pozycję na czwartym miejscu w ligowej hierarchii.
Nimes Olympique –AS Monaco 3:4 (2:2)
Bramki: 23' Deaux 32' Ferhat 81' Eliasson - 3' 13' 62' Golovin, 78' Volland
Nimes: Reynet – Meling, Miguel, Briancon, Alakouch – Benrahou (87' Duljevic), Deaux, Cubas (72' Paquiez) – Ripart (72' Eliasson), Kone (66' Roux), Ferhat
Monaco: Lecomte – Ballo Toure (64' Henrigue), Badiashile, Maripan, Sidibe – Diop (46' Diatta), Tchouameni, Fofana (56' Fabregas), Golovin (87' Aguilar) – Ben Yedder (56'Jovetic), Volland
Żółte kartki: 37' Meling - 4’ Ballo Toure, 56' Badiashile
Sędzia: Clement Turpin