Australian Open: porażka Majchrzaka w pierwszej rundzie
- Dodał: Marcin Weiss
- Data publikacji: 08.02.2021, 06:09
Niestety już na pierwszej rundzie zakończyła się przygoda Kamila Majchrzaka z tegoroczną edycją Australian Open. Polak w trzech setach przegrał z wyżej sklasyfikowanym Serbem, Miomirem Kecmanovicem 2:6, 4:6, 3:6 i może szykować się do powrotu do kraju.
Poprzednie starcie obu zawodników miało miejsce dwa lata temu podczas II rundy turnieju Indian Wells. Wtedy górą był Kamil, który pokonał Kecmanovica w dwóch setach 6:2, 6:3. Niestety dzisiejszy pojedynek rozpoczął się dla naszego zawodnika w najgorszy możliwy sposób, gdyż już w gemie otwierającym mecz Serb przełamał podanie Majchrzaka i wyszedł na prowadzenie w spotkaniu. W następnych pięciu gemach serwujący bez problemu kontrolowali sytuację na korcie i spokojnie dotarliśmy do stanu 4:2 dla rywala. Wtedy przy własnym serwisie Kamil, pomimo prowadzenia 30:0, przegrał cztery kolejne piłki i po raz drugi w secie pozwolił przeciwnikowi na zdobycie przełamania. Miomir wykorzystał okazję i już w ósmym gemie zakończył walkę w pierwszym secie, wygrywając 6:2.
Kolejny set rozpoczął się od czterech gemów wygranych przez zawodnika serwującego. W czwartym z nich pierwszego dla siebie breakpointa w pojedynku spróbował wykorzystać Kamil, jednak ta sztuka nie udała mu się. Następnie Polak w fatalnym stylu przegrał ośmiominutowego gema przy swoim podaniu, popełniając podwójny błąd serwisowy czy też nie trafiając smecza w kort. Ta niewielka przewaga zapewniła rywalowi wystarczająco komfortową sytuację na resztę seta, który został przez Serba wygrany 6:4. Kluczowa dla przebiegu tej odsłony była liczba niewymuszonych błędów, w której Majchrzak miał ich więcej w stosunku 14:8.
Ostatnia odsłona ponownie rozpoczęła się od serwisu naszego tenisisty i niestety po raz kolejny Miomir zaliczył przełamanie już na samym starcie. Kamil w wielu sytuacjach przejmował kontrolę w wymianie, jednak popełniał bardzo dużo prostych błędów, przy których nie był w stanie nawiązać wyrównanej walki. Przy podaniu rywala Majchrzak miał jeszcze szansę na odłamanie, jednak ponownie nie potrafił tego wykorzystać, a po kolejnej straconej piłce dał upust złości, pokrzykując na samego siebie. Nie pomogło to w zwiększeniu koncentracji u Polaka, a Miomir, spokojnie utrzymując swój serwis, zbliżył się do zwycięstwa. Ten moment nadszedł po ledwie godzinie i 46 minutach gry, kiedy przeciwnik raz jeszcze przełamał Kamila i zapewnił sobie awans do II rundy Australian Open.
Miomir Kecmanovic (SRB) - Kamil Majchrzak (POL) 6:2, 6:4. 6:3
Marcin Weiss
Zarywam noce dla amerykańskiej ligi NBA, ale moje sportowe zainteresowania wykraczają daleko poza koszykówkę. Skoki, żużel, tenis, snooker — zwyczajnie wszystko.