Skeleton - MŚ: Loelling na prowadzeniu po dwóch ślizgach
- Dodał: Bartosz Szafran
- Data publikacji: 11.02.2021, 12:09
Jacquelline Loelling prowadzi po dwóch ślizgach Mistrzostw Świata w Skeletonie. Kolejne miejsca zajmują Elena Nikitina i Tina Hermann. Dokończenie zawodów jutro.
W Altenbergu w czwartkowy poranek odbyły się dwa ślizgi zaliczane do mistrzostw świata w skeletonie. Do medali pretendowało w sumie około dziesięciu zawodniczek, ale i tak dzisiejsza rywalizacja przyniosła kilka niespodzianek. Po pierwszym ślizgu prowadziła Nikitina. Rosjanka, jeżdżąca pod sztandarem rodzimej federacji bobslei i skeletonu wyprzedzała Jacquelline Loelling o 0.07 sekundy. W drugim przejeździe Niemka zaprezentowała się zdecydowanie lepiej od rywalki i wyprzedza ją na półmetku rywalizacji o 0.11 sekundy.
Bardzo ciekawe rzeczy działy się na kolejnych lokatach. W pierwszym występie kapitalnie pojechała mistrzyni świata juniorek, Hannah Neise. Niemka uzyskała trzeci czas, ale w drugim ślizgu zaprezentowała się zdecydowanie słabiej - kilka błędów dało jej dopiero 15. czas i spadek na 9. lokatę w klasyfikacji łącznej. Odwrotną drogę przebyła jej reprezentacyjna koleżanka, Tina Hermann. W pierwszym występie uzyskała dopiero 11. czas, ale w drugim okazała się zdecydowanie najlepsza. Dzięki temu awansowała aż na trzecie miejsce i liczy się w walce o końcowy triumf.
Bardzo dobrze i równo jeździła dziś Katie Uhlaender. Amerykanka, która w tym sezonie startowała mało i bez wielkich sukcesów jest czwarta, ale z blisko półsekundową stratą do podium. Zaskoczeniem jest piąte miejsce Aliny Tararychenkovej. Rosjanka w tym sezonie w pucharze świata w najlepszym występie była 9., a tu zaliczyła dwa bardzo dobre ślizgi i kto wie, czy nie włączy się do walki o medale. W czołowej ósemce są jeszcze Sophia Griebel, Anna Fernstaedt i Jane Channell. Niemka i kanadyjka zaskoczyły ekspertów, bo w tym sezonie dotąd nie błyszczały. Czeszka tylko potwierdziła przynależność do światowej czołówki, co jest z pewnością powodem do radości u naszych południowych sąsiadów.
Kompletnie zawiodła Janine Flock. Austriaczka, zdobywczyni Pucharu Świata, w pierwszym ślizgu po kilku błędach uzyskała dopiero 17. czas! Dla niej to istna katastrofa. Co prawda poprawiła się w drugim przejeździe, ale i tak 15. lokata w połowie rywalizacji nie pozwala jej myśleć o niczym więcej, niż awansie do czołowej dziesiątki, a byłą przecież jedną z faworytek mistrzostw.
Jutro kolejne dwa ślizgi, przed 11 poznamy medalistki.
Bartosz Szafran
Od wielu wielu lat związany ze sportem czynnie jako biegający, zawodowo jako sędzia i medyk oraz hobbystycznie jako piszący wcześniej na ig24, teraz tu. Ponadto wielbiciel dobrych książek, który spróbuje sił w pisaniu o czytaniu.