Fortuna Puchar Polski: Chojniczanka sensacyjnie pokonuje Zagłębie Lubin!
Marek Polak/Wikimedia Commons

Fortuna Puchar Polski: Chojniczanka sensacyjnie pokonuje Zagłębie Lubin!

  • Dodał: Patryk Pyszka
  • Data publikacji: 11.02.2021, 20:28

Chojniczanka Chojnice wyeliminowała faworyzowane Zagłębie Lubin z Pucharu Polski. Do rozstrzygnięcia zwycięzcy spotkania potrzebne były rzuty karne, bo regulaminowy czas gry i dogrywka zakończyły się bezbramkowym remisem. Decydującej jedenastki nie wykorzystał Djordje Crnomarkovic.  

 

Podopieczni Martina Seveli słabo rozpoczęli piłkarską wiosnę w Ekstraklasie i chcieli wymazać to przekonującym zwycięstwem w meczu pucharowym. Lubinianie w ostatnich meczach przegrali z Wisłą Płock i zremisowali z Lechem Poznań. W poprzedniej rundzie Pucharu Polski wyeliminowali Podbeskidzie Bielsko-Biała, a wcześniej uporali się ze Świtem Nowy Dwór. Z kolei dla Chojniczanki Chojnice będzie to pierwsze oficjalne spotkanie w tym roku. Drużyna Adama Nocona walczy o awans na zaplecze Ekstraklasy i jest na dobrej drodze, by to osiągnąć, bo zajmuje trzecie miejsce w tabeli drugiej ligi. W dotychczasowych pojedynkach Pucharu Polski wygrywali kolejno z Olimpią Elbląg i Garbarnią Kraków.

 

Tuż po rozpoczęciu spotkania faulowany przez bramkarza "Miedziowych" w polu karnym był Szymon Skrzypczak. Sędzia nie miał wątpliwości i wskazał na jedenastkę. Do rzutu karnego podszedł Mateusz Klichowicz, ale fatalnie przestrzelił. Nieoczekiwanie w pierwszej połowie więcej dogodnych okazji miał drugoligowiec. Po stronie Zagłębia Lubin bardzo słabo spisywał się Konrad Forenc, który kilkoma niepewnymi interwencjami stwarzał przeciwnikom sytuacje do strzelenia gola. Jednak żadna z nich nie została wykorzystana i drużyny schodziły do szatni z bezbramkowym remisem. 

 

Po zmianie stron w dalszym ciągu nie widać było różnicy dwóch klas rozgrywkowych dzielących zespoły. Zagłębie stwarzało zagrożenie tylko po stałych fragmentach, a Chojniczanka próbowała zaskoczyć gospodarzy kontratakami. Po kilkunastu minutach drugiej połowy bramkę zdobyła Chojniczanka. Jednak po długiej analizie VAR arbiter uznał, że jeden z zawodników gości, który brał udział w akcji, był na spalonym. Regulaminowy czas nie wyłonił zwycięzcy, co oznaczało dodatkowe trzydzieści minut gry. 

 

W dogrywce "Miedziowi" zaczęli przeważać. To przełożyło się na znakomitą sytuację w 95. minucie, której nie wykorzystał Dejan Drazic, uderzając tuż obok słupka. Była to jednak jedyna okazja w pierwszej części i piłkarze ciągle nie uraczyli widzów przed telewizorami żadną zdobyczą bramkową. Druga połowa dogrywki nie przysporzyła wielu emocji. Mecz musiały rozstrzygnąć rzuty karne. Decydującego karnego nie wykorzystał Djordje Crnomarkovic i Chojniczanka Chojnice awansowała do ćwierćfinału Pucharu Polski. 

 

 

 

Zagłębie Lubin - Chojniczanka Chojnice 0:0, k. 5:6

Zagłębie: Forenc – Wójcicki, Kruk, Oko (71' Crnomarkovic), Bartolewski – Żubrowski, Poręba (83' Łakomy), Drazić, Stoch (46' Starzyński), Szysz – Mraz (75' Sirk)

Chojniczanka: Sokół – Grobelny, Grolik, Klabnik, Mudra – Orlik (81' Emche), Kona (98' Kona), Ziętarski, Klichowicz (58' Ryczkowski) – Mikołajczak (81' Golański), Skrzypczak (98' Nowak)

Żółte kartki: 1' Forenc, 78' Kruk, 116' Nowak – 29' Grolik, 90+3' Grobelny, 103' Żubrowski

Sędzia: Damian Kos

 

Patryk Pyszka – Poinformowani.pl

Patryk Pyszka

Piłka nożna, sporty walki, trochę też rugby. Absolwent dziennikarstwa i komunikacji społecznej na UWr.