Suzuki Puchar Polski: Stal lepsza w starciu z gospodarzami turnieju
- Dodał: Filip Munyama
- Data publikacji: 11.02.2021, 22:45
Po zaciętym meczu Arged BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski pokonał Pszczółkę Start Lublin 80:73 w drugim meczu ćwierćfinałowym Suzuki Pucharu Polski 2021. Gospodarze żegnają się z turniejem już w jego pierwszy dzień, a przed ekipą z Ostrowa stoi teraz ogromne wyzwanie w postaci meczu półfinałowego z mistrzem Polski z Zielonej Góry.
W drugim spotkaniu tegorocznego Pucharu Polski w Lublinie spotkały się: Pszczółka Start Lublin i Stal Ostrów Wielkopolski. Gospodarze pucharu w ostatnim meczu Energa Basket Ligi przerwali 3-meczową passę porażek pokonując na wyjeździe Kinga Szczecin 78:70 i w bojowych nastrojach przystępowali do organizowanego przez nich turnieju. Ekipa z Ostrowa Wielkopolskiego wygrała z kolei 11 z 13 ostatnich meczów w lidze i do Lublina przyjechała z dużą chrapką na zdobycie trofeum. Spotkanie między tymi zespołami wydawało się przed turniejem najciekawszym z czterech meczów ćwierćfinałowych.
Mecz rozpoczął się od małej kanonady rzutów za trzy punkty. Skuteczniejsi w tej wymianie okazali się Lublinianie. Trafienia Thomasa Davisa i Yannicka Franke (13 punktów) wyprowadziły gospodarzy na prowadzenie 11:3. W dalszej części pierwszej kwarty drużyny Startu i Stali wykazywały się twardą defensywą. Lublinianie wymuszali dużo strat, ale ekipa z Ostrowa nie dopuszczała ich do łatwych pozycji rzutowych i pierwsza kwarta zakończyła się niskim wynikiem 17:12 dla Startu. W drugiej części bardzo uaktywnił się jednak center drużyny z Wielkopolski - Mark Ogden (13 punktów). Amerykanin rzucił w tej odsłonie gry aż 11 punktów i zebrał sześć piłek, a jego trójka wyprowadziła Stal na pierwsze prowadzenie od początku meczu. Ostrowianie schodzili na przerwę z 4-punktową przewagą nad rywalami.
Trzecią kwartę skutecznym rzutem rozpoczął podkoszowy Startu Devin Searcy (16 punktów), jednak akcją 2+1 odpowiedział mu Trey Kell (14 punktów), a za trzy trafił Chris Smith (18 punktów, 10 zbiórek) i Stal prowadziła już 44:36. Dalsza część tej odsłony była wymianą cios za cios. Świetnie grał Smith, który był skuteczny zarówno z linii rzutów wolnych, jak i z wjazdów pod kosz. Tempa dotrzymywał mu jednak Sherron Dorsey-Walker (14 punktów), którego trójka równo z syreną kończącą trzecią kwartę zmniejszyła prowadzenie ekipy z Ostrowa do czterech punktów. Na początku czwartej kwarty w końcu próbkę swoich umiejętności pokazał James Florence. Amerykanin trafił layupa i trójkę znowu zwiększając prowadzenie Ostrowian do wyniku 66:58. Start nie dawał jednak "uciec" z wynikiem zawodnikom Igora Milicicia. Kolejne rzuty trzypunktowe Kamila Łączyńskiego i Martinsa Laksy (12 punktów) wciąż trzymały lublinian w grze. W końcówce zawodnicy Stali zachowali jednak zimną krew i zwyciężyli 80:73. Podopieczni Milicicia zmierzą się teraz w półfinale z drużyną Zastalu Zielona Góra. Mecz z mistrzami Polski Ostrowianie rozegrają w sobotę o 15:00.
Pszczółka Start Lublin - Arged BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 73:80 (17:12, 17:26, 22:22, 17:20)
Start Lublin: Smith 18 (10 zbiórek), Kell 14, Ogden 13, Green 9, Florence 9, Garbacz 8, Sobin 5, Mokros 3, Ryżek 1
Stal Ostrów Wlkp: Searcy 16, Dorsey-Walker 14, Laksa 12, Davis 8, Łączyński 6, Borowski 2, Szymański 2, Dziemba 0, Jeszke 0