Premier League: grad bramek na Emirates Stadium!
- Dodał: Hubert Dondalski
- Data publikacji: 14.02.2021, 19:29
Cóż za spotkanie w północnym Londynie! Arsenal Londyn podejmował dzisiejszego wieczoru Leeds United. W całym spotkaniu padło aż 6 bramek, a piłkarze Mikela Artety pokonali ekipę Marcelo Bielsy aż 4:2. Swojego pierwszego hat-tricka w Premier League skompletował kapitan Kanonierów - Pierre-Emerick Aubameyang. Dzięki temu zwycięstwu Arsenal awansował na 10. miejsce w tabeli.
Dzisiejsze spotkanie na Emirates Stadium miało duże znaczenie dla obu ekip, które sąsiadowały ze sobą w tabeli – zwycięzca tego meczu awansował do górnej części tabeli oraz zyskiwał cenne 3 punkty potrzebne do walki o europejskie puchary. Kanonierzy ruszyli z impetem na drużynę Marcelo Bielsy i wysokim pressingiem wymuszali błędy na rywalach. W 12. minucie udało im się wyjść na prowadzenie za sprawą gola Aubameyanga. Kapitan Arsenalu otrzymał piłkę od Xhaki i celnym strzałem w lewy, dolny róg bramki pokonał Mesliera, który popełnił błąd w ustawieniu.
Po pierwszych 20. minutach inicjatywę przejęło Leeds United, ale nie mogło przedrzeć się pod bramkę Arsenalu. W końcu udało im się przeprowadzić zgrabną akcję, ale Harrison oddał strzał prosto w Bernda Leno. Przed doskonałą szansą na podwyższenie prowadzenia stanęli piłkarze Arsenalu. David Luiz wdarł się w pole karne Leeds niczym rasowy skrzydłowy i dograł do Aubameyanga, ale jego strzał został zablokowany ofiarnym wślizgiem Struijka. Koledzy Mateusza Klicha grali bardzo niefrasobliwie w obronie i piłkarzom Mikela Artety wystarczyło kilka podań, aby przedostać się pod bramkę rywali. Taka sytuacja mogła okazać się tragedią dla Leeds, gdyż Cooper sfaulował w polu karnym Bukayo Sakę, ale Stuart Attwell sprawdził całą sytuację za pomocą VAR-u i anulował decyzję o rzucie karnym. Jak mówi przysłowie – co się odwlecze to nie uciecze i kilka minut później fatalny błąd popełnił Meslier, który podciął Bukayo Sakę we własnym polu karnym. Tym razem mowy o anulowaniu karnego nie było i swoją drugą bramkę zdobył Aubameyang. To nie był koniec koszmarów Marcelo Bielsy. Piłkarze Mikela Artety przeprowadzili fantastyczną akcję w polu karnym, Ceballos posłał piłkę między nogami obrońcy Leeds, a Bellerin celnym strzałem pokonał Mesliera, który rozgrywał kiepskie zawody dzisiejszego wieczoru. Chwilę później Stuart Attwell zakończył tę jednostronną, pierwszą połowę.
Marcelo Bielsa przeprowadził w przerwie dwie zmiany w swoim zespole, lecz nic to nie dało. W 47. minucie Smith Rowe wykorzystał błąd piłkarza Leeds, wrzucił piłkę w pole karne, a całą akcję zamknął Aubameyang, który skompletował tą bramką swojego pierwszego hat-tricka w Premier League. Czwarta bramka sprawiła, iż gra Arsenalu się uspokoiła, natomiast Pawie nie mieli absolutnie żadnego pomysłu oraz planu na swoją grę. Mimo to udało im się strzelić bramkę, gdy w 58. minucie świetnym strzałem głową Pascal Struijk pokonał Bernda Leno.
Zdobyta bramka wlała nadzieję w serca piłkarzy Leeds United i to oni przejęli inicjatywę w spotkaniu. Efektem tego była druga bramka dla gości, którą w 68. minucie pięknym strzałem zdobył Hélder Costa, dając jasny sygnał swoim kompanom, że ten mecz jeszcze się nie skończył. W 75. minucie Aubameyang był bliski zdobycia czwartej bramki, lecz jego piękny strzał zza pola karnego wylądował na spojeniu bramki Mesliera. Piłkarze Arsenalu odzyskali inicjatywę w tym meczu i mogli zdobyć piątą bramkę, ale Bukayo Saka nieznacznie się pomylił i jego uderzenie trafiło w lewy słupek bramki Leeds. Pomimo utraty dwóch bramek Kanonierzy zachowali spokój i dowieźli wynik do ostatniej minuty. Przed piłkarzami Arsenalu trudny tydzień – w czwartek zmierzą się z SL Benficą w ramach 1/16 Ligi Europy, a w przyszłą niedzielę podejmą na własnym stadionie Manchester City.
Arsenal Londyn – Leeds United 4:2 (3:0)
Bramki: 12’, 40’ (k.), 47' Aubameyang, 45’ Bellerin - 58' Struijk, 68' Costa
Arsenal Londyn: Leno – Bellerin, David Luiz, Gabriel, Cédric – Ceballos (89' Holding), Xhaka, Smith Rowe (62' Willian), Ødegaard (78' Elneny), Saka - Aubameyang
Leeds United: Meslier – Ayling, Struijk, Cooper, Alioski (53' Huggins) – Klich (45' Roberts), Raphinha, Dallas, Shackleton, Harrison (45' Costa) - Bamford
Żółte kartki: 70' Struijk, 90+6' Dallas
Sędzia: Stuart Attwell
Hubert Dondalski
Student dziennikarstwa na Uniwersytecie Szczecińskim. Od dziesięciu lat w toksycznym związku z Arsenalem. Fanatyk esportu.