Tauron PP: pewne zwycięstwo Zawiercia z pierwszoligowym BBTS-em
- Dodał: Kinga Filipek
- Data publikacji: 16.02.2021, 19:16
BBTS Bielsko-Biała nie sprawił niespodzianki i przegrał 0:3 z zespołem Aluronu CMC Warta Zawiercie w ćwierćfinałowym spotkaniu TAURON Pucharu Polski 2021. Mimo woli walki drużyny z Bielska-Białej, to zawiercianie pewnie zwyciężyli we wtorkowym pojedynku i zapewnili sobie awans do półfinału.
Faworytem pierwszego meczu ćwierćfinałowego zdecydowanie była ekipa z Zawiercia, która obecnie plasuje się na siódmym miejscu w PlusLidze. Mecze Pucharu Polski charakteryzują się jednak sporą nieprzewidywalnością i niewykluczone było, że zespół BBTS-u będzie chciał sprawić niespodziankę na własnej hali. Bielszczanie w pierwszoligowych rozgrywkach prezentują bardzo dobrą formę i obecnie zajmują trzecią pozycję w TAURON 1. Lidze.
Spotkanie rozpoczęło się bardzo wyrównanie i od początku mogliśmy przypuszczać, że bez walki bielszczanie tego meczu nie oddadzą. Jednak po kilku koncertowych atakach Garretta Muagututii to Zawiercie wyszło na kilkupunktowe prowadzenie i zdecydowanie dominowało w grze – 4:8. Od razu czasem dla swojej drużyny zareagował Harry Brokking, lecz przerwa nie zadziałała dekoncentrująco na „Jurajskich Rycerzy”, którzy pewnie zdobywali kolejne „oczka” – 7:13. Bielszczanie grali bardzo odważnie i ryzykownie, jednak nie zawsze dawało to pożądane rezultaty. Goście natomiast byli skuteczni i wręcz nieomylni w ataku co automatycznie przekładało się na wynik – 11:17. Im większa była przewaga zawiercian, tym większy luz i radość gry mogliśmy obserwować w ich grze. W szeregach Aluronu dominowali Mateusz Malinowski oraz Garrett Muagututia, z którymi pierwszoligowa ekipa BBTS-u nie potrafiła sobie poradzić – 12:22. Wysokie zwycięstwo zawodników z Zawiercia w pierwszej odsłonie przypieczętował Paweł Halaba, zdobywając dwudziesty piąty punkt dla swojej ekipy – 15:25.
Na początku drugiej partii wynik również prezentował się bardzo wyrównanie, a oba zespoły grały punkt za punkt. Zmorą Bielska-Białej były zdecydowanie błędy własne, dzięki którym to rywale łatwo zdobywali kolejne „oczka”. Mimo tego to zespół BBTS-u jako pierwszy wyszedł na wyższe niż jeden punkt prowadzenie po asie serwisowym Bartosza Cedzyńskiego – 7:5. Zdeterminowani bielszczanie swoją przewagę powiększyli do trzech „oczek” po bloku Michała Makowskiego. Gospodarze nie cieszyli się długo z takiego wyniku, ponieważ goście szybko tę różnicę zniwelowali po czteropunktowej serii i doprowadzili do remisu – 10:10. Od tego momentu zawiercianie z powrotem złapali swój dobry rytm gry i to oni głównie zdobywali punkty, budując sobie bezpieczną przewagę – 12:16. Maximiliano Cavanna dobrze zarządzał grą gości, kombinacyjnie rozgrywając piłkę, a jego koledzy solidnie odpłacali mu się skutecznym atakiem. Dobrze działał też blok plusligowej ekipy, a po efektownym ataku Patryka Niemca tablica wyników pokazała 16:20. Końcówkę partii również zdominowali zawiercianie, a seta zakończył Gualberto Flavio, atakując z przechodzącej piłki.
Ostatnia odsłona rozpoczęła się podobnie jak i dwie poprzednie, a oba zespoły grały równo. Znów jednak problemy w zagrywce mieli gospodarze, co wykorzystali zawodnicy z Zawiercia i wyszli na prowadzenie po ataku Pawła Halaby – 4:6. Swoją bardzo dobrą grą po raz kolejny w tym meczu prezentował się Muagatutia, dzięki czemu zawiercianie powiększyli swoją przewagę do trzech „oczek”. Obie drużyny popełniały dużo błędów własnych zarówno w zagrywce, jak i ataku, lecz mimo tego to zespół Aluronu wciąż utrzymywał kilkupunktowe prowadzenie – 9:12. Bielszczanom udało się doprowadzić do remisu 13:13 po punktowym ataku Pawła Gryca, dając znak przeciwnikom, że jeszcze zamierzają powalczyć w tym spotkaniu. Jednak podopieczni Igora Kolakovicia nie pozwoli rozpędzić się gospodarzom, a fenomenalna seria trzech punktów Muagututii pozwoliła zawiercianom po raz kolejny odskoczyć rywalom – 13:16. W dalszej fazie seta obie ekipy szły ramię w ramię, wymieniając się udanymi akcjami, ale swoją przewagę do końca utrzymywali goście. Punkt setowy dla plusligowego zespołu blokiem zdobył duet Muagututia-Flavio, a trzecią partię i cały mecz zakończył Grzegorz Bociek – 19:25.
BBTS Bielsko-Biała – Aluron CMC Warta Zawiercie 0:3 (15:25, 19:25, 19:25)
MVP: Garrett Muagututia
Kinga Filipek
Amatorka biegania i pisania, studentka zarządzania w sporcie. Na portalu najczęściej znajdziecie mnie w działach siatkówki, skoków narciarskich, lekkoatletyki i łyżwiarstwa.